5 kobiet omawia swoje decyzje dotyczące aborcji

Spisie treści

W czerwcu sędzia Anthony Kennedy ogłosił odejście z Sądu Najwyższego. Znany jako „umiarkowany swing głos”, zaangażowanie Kennedy'ego w utrzymanie podstawowych praw kobiet i osób LGBTQ + było nadrzędne. Po jego odejściu, Roe przeciwko Wade, decyzja z 1973 r. O utrzymaniu prawa kobiety do legalnej aborcji przed utratą żywotności była w krytycznym niebezpieczeństwie. W tym tygodniu Alabama przyjęła ustawę, która kryminalizuje aborcję jako część niemal całkowitego zakazu (i najbardziej restrykcyjnego środka antyaborcyjnego od czasu Roe v. Wade). Bez względu na Twoje poglądy polityczne zapraszamy do przeczytania pięciu historii kobiet, które poddały się aborcji. W końcu wiedza to potęga.

Decyzja o tym, czy jesteś gotowy mieć dziecko, nigdy nie jest łatwa - jest jeszcze trudniejsza przez dziesięciolecia kontrowersji, retoryki politycznej, gotowości społeczno-ekonomicznej, ograniczonych zasobów, a nawet okoliczności medycznych. A w czasach, gdy aktywizm i upodmiotowienie kobiet stoją na czele naszej konsumpcji mediów, emocjonalna i wysoce polaryzacyjna dyskusja na temat aborcji często przesłania szczegóły samego procesu i psychologiczny wpływ podjęcia takiej decyzji. Jako społeczeństwo jesteśmy bardzo niewykształceni w zakresie procedur, dzięki czemu rozmowa w zaledwie kilka chwil przechodzi od faktów do fikcji. Do tego stopnia, że ​​Black Mirror napisał szalenie mylący i medycznie niedokładny spisek aborcyjny w ramach czwartego sezonu - odcinek pomieszał pigułkę aborcyjną (serię pigułek mających na celu przerwanie ciąży - pierwsza blokuje progesteron w organizmie, podczas gdy inne wywołują poronienie) z pigułką Plan B (awaryjny środek antykoncepcyjny, który tymczasowo zatrzymuje uwalnianie komórki jajowej z jajnika, aby zapobiec ciąży).

Bez odpowiedniego zrozumienia wszyscy jesteśmy podatni na propagandę, strach i dezinformację. Nie mogę sobie wyobrazić, ile osób musiało zaakceptować ten scenariusz przed emisją odcinka. Omawianie szczegółów dotyczących decyzji o przerwaniu ciąży tylko utrwali to, co już jest inkubatorem intensywnego wstydu, poczucia winy, tajemnicy i niezgody. Mając to na uwadze, zwróciłem się do osób, które doświadczyły aborcji, aby podzielić się swoimi historiami, z których każda była zróżnicowana pod względem rozumowania, wieku i na wynos. Przeczytaj ich przemyślane słowa poniżej.

Pamiętaj, że wrażliwe treści są przed nami.

LOLA

"Pierwszy raz, kiedy byłam badana przez ginekologa, dotyczyła aborcji. Miałem 16 lat i nigdy nie rozbierałem się od pasa w dół, nigdy nie cofałem się i nie wkładałem nóg w strzemiona, nigdy nie czułem w sobie zimnego wziernika. Ledwo uprawiałam seks - na pewno nigdy nie miałam orgazmu. Zlałem na patyk chowając się w łazience i ponownie w plastikowym kubku w Planned Parenthood w jeden z tych dni, w których wpuszczano nastolatków. Mając 16 lat możesz czuć się jak w obcym kraju, gdzie nikt cię nie rozumie. Po wprowadzeniu mnie do małego biura i przekazaniu wiadomości, poczułem się, jakbym mieszkał na innej planecie.

„Byłem zakochany w facecie, który zapłodnił mnie - w desperackim sposobie, w jaki młode dziewczyny kochają odległych starszych facetów, którzy odbierają im dziewictwo. Wiedziałem, że jest dla mnie zły. Zwrócił na mnie uwagę dopiero po zachodzie słońca, kiedy wszyscy byliśmy pijani. W końcu przestałem mu dawać w nocy, wiedząc, że zignoruje mnie następnego dnia, chociaż nadal chciałem, żeby mnie chciał. Spędziłem dużo czasu, chcąc, aby ludzie mnie chcieli. Miesiące po tym, jak dawałem on wstał, zachowywał się tak jak on i zaprosił mnie do siebie. Nabrałem się na to i dowiedziałem się, że jestem w ciąży trzy tygodnie później.

„Powiedział mi, żebym nikomu nie mówił. Znał mojego starszego brata i wszystkich moich przyjaciół. Nie chciał, aby to słowo wyszło z obiegu. Ponieważ byłam młoda i głupia, wystraszona, zagubiona i w ciąży, postępowałam zgodnie z jego wskazówkami. Nie chciałem wpaść w kłopoty, nie chciałem być osądzany, ale desperacko chciałem, żeby ktoś mnie przytulił i powiedział, że wszystko będzie dobrze.

„Ale złapałem go, siedzącego w swoim samochodzie na parkingu, podczas gdy ja leżałem na plecach, skupiając się na plakacie z tropikalnym podwodnym oceanem nad moją głową, ściskając dłoń pielęgniarki i powstrzymując łzy. Wierzył (lub próbował się przekonać), że Wydanie 500 $ na pokrycie czynu zwolniłoby go z wszelkiej odpowiedzialności lub winy po tym dniu.

"Ale szedłem naprzód z dużym ciężarem, tajemnicą, która towarzyszyła mi przez całe życie. W końcu powiedziałem moim przyjaciołom. Stało się czymś, co czułem, że muszę powiedzieć każdemu nowemu partnerowi, kiedy zaczęliśmy się zbliżać, coś, co miałam nadzieję, że nie zmieni tego, co do mnie czują. Powiedziałem o tym mamie, kiedy miałem dwadzieścia kilka lat i nadal nie powiedziałem tacie.

„Nie wstydzę się już tego. Nie jest już tak ciężka jak kiedyś, rozmawiam w pijackich późnych godzinach nocnych. Jestem tak daleko od wystraszonej dziewczynki, która myślała, że ​​musi zachować to w tajemnicy. Hej, ja mogłem spotykać się z jeszcze kilkoma facetami, którzy nie byli dla mnie świetni odkąd skończyłem 16 lat, ale nigdy nie czułbym się winny milczenia lub zbytniego przestraszenia, by mówić. To by nie poszło w ten sposób. Moja mama by wiedziała. przyjaciele by wiedzieli. W razie potrzeby to oni trzymaliby mnie za rękę pod plakatem z głębin morskich. To, że nie byli, sprawia, że ​​jestem najsmutniejszy ”.

SKYLAR

„Mój mąż i ja pobraliśmy się w 2010 roku i od razu zaczęliśmy starać się o dziecko. Po trzech latach negatywnych testów ciążowych i siedmiu nieudanych IUI przeszliśmy na IVF i za trzecim razem zaszłam w ciążę. Nigdy nie zapomnę bliskość, którą czułam z mężem, kiedy co noc kładł rękę na moim brzuchu w łóżku, śniąc o imionach i wspólnie przechodząc przez poranne mdłości. Ale byliśmy zdruzgotani, gdy odkryliśmy podczas naszego dziewięciotygodniowego USG, że nie ma już bicia serca . Pamiętam, że to był pierwszy raz, kiedy widziałem, jak mój mąż płacze w niekontrolowany sposób. Potem, co wydawało się dodaniem zniewagi do obrażeń, musiałem mieć D&C, aby usunąć płód. Próbowałem sobie przypomnieć, że przynajmniej mam dostęp do zabiegu. musiałem czekać, aż moje ciało wydali je w naturalny sposób. Przeszedłem przez to, miałem imprezę litości z moimi koleżankami i byłem gotowy, aby ruszyć naprzód.

„Zrobiliśmy kolejną rundę IVF i ponownie zaszliśmy w ciążę. Wstrzymaliśmy oddech, aby przejść przez dziewięciotygodniowe badanie USG, a po 10 tygodniach zacząłem krwawić. Mój lekarz zapłodniony in vitro sprawdził i bicie serca nadal było, więc zwiększyliśmy mój zastrzyki progesteronu wspomagające ciążę. Zapewnił mnie, że niektóre kobiety krwawią podczas całej ciąży i mają zdrowe dzieci. Po 12 tygodniach z radością „przeszłam” od mojego lekarza in vitro do mojej zwykłej położnej położnej, ale podczas jej USG mogłam zobaczyć jej twarz, że coś jest nie tak. Cisza w pokoju była ogłuszająca. Płód nie przeszedł testu karku, testu mierzącego płyn w tylnej części szyi, znak, że coś może być nie tak z ciążą. Skierowała nas do grupa specjalistów i oni też widzieli, że coś jest nie tak, ale powiedzieli, że wrócą za kilka tygodni.

„Próbowałam wierzyć, że wszystko jest w porządku i to w końcu było nasze dziecko. Ale w wieku 16 tygodni lekarze zauważyli, że ma rzadką wadę wrodzoną, która uniemożliwia prawidłowy wzrost lub wzrost narządów poniżej talii. Powiedzieli mi, że niemowlę najprawdopodobniej poroniłoby, ale gdyby dotarła do porodu bez tych narządów, umarłaby w ciągu kilku godzin po porodzie. Nie chciałem w to uwierzyć, mimo że mogliśmy to zobaczyć na ultradźwiękach, więc dostaliśmy sekundę opinia, potem trzecia opinia, a potem w końcu zdaliśmy sobie sprawę, że to koniec, byłam już tak przywiązana do tej małej duszy rosnącej w moim brzuchu, a wtedy nie mogłam pojąć przerywania ciąży, ale nie mieliśmy wyboru. Zostaliśmy skierowani do lekarza, który wykonał tak długo D&C, a on potwierdził diagnozę i wyznaczył nas na następny tydzień. Zapytał, czy skoro ta wrodzona deformacja wynosiła 1 na 500 000, byłbym otwarty na oddanie płodu do badań, ale po wyjaśnieniu miałbym t Aby wywołać poród, abym mógł go dostarczyć w jednym kawałku, odmówiłem i zdecydowałem się poczekać tydzień na D&C. Byłem tak załamany i wyczerpany emocjonalnie, że nie mogłem pojąć pracy nad czymś tak przedwczesnym tylko po to, by patrzeć, jak umiera. Taki surrealistyczny czas, patrząc wstecz.

„Pamiętam poranek po zabiegu, kiedy brałem kąpiel i rozmawiałem z brzuchem, próbując się z wdziękiem pożegnać, ale nie mogłem tego zrobić. Wszedł mój mąż i powiedziałem mu, że nie, zmieniłem zdanie. Wolę idź dalej i zobacz, czy się mylą, a nawet pozwolą jej umrzeć naturalnie. Ukląkł przy wannie i przypomniał mi o wszystkich powodach, dla których musieliśmy to zakończyć, a ja wiedziałem, że ma rację i byłem irracjonalny. Zebrałem się w garść, znalazłem siłę, o której nie wiedziałem, że mam, poszedłem do szpitala i pozwól jej odejść. Tak naprawdę nie wiesz, jaka jesteś silna, dopóki nie zmierzysz się z tymi niesamowicie rozdzierającymi chwilami. Ale zaskakujesz siebie, opierasz się na mężu i przetrwasz, biorąc tę ​​siłę i więź z tobą przez resztę Twojego życia. To prawie tak, jakby to małe dziecko przyszło tutaj, aby dać mi ten prezent w swoim krótkim, wyjątkowym czasie ze mną i nigdy tego nie zapomnę.

Zebrałem się w sobie, znalazłem siłę, o której nie wiedziałem, że mam, poszedłem do szpitala i pozwoliłem jej odejść. Tak naprawdę nie wiesz, jaki jesteś silny, dopóki nie zmierzysz się z tymi niesamowicie rozdzierającymi chwilami. Ale zaskakujesz siebie, opierasz się na mężu i przetrwasz, biorąc tę ​​siłę i tę więź z tobą do końca życia.

„Próbowaliśmy piątej, a potem szóstej rundy in vitro bez skutku, ale podczas ostatniej rundy miałam chwilę w budynku medycznym, która na zawsze mnie zmieniła. Mój mąż i ja zdecydowaliśmy, że rodziny są budowane na wiele sposobów i rozpoczęliśmy nasze podróż adopcyjna. W 2016 i 2017 roku mieliśmy szczęście adoptować dwoje dzieci w kraju. Zawsze miałam być ich matką i czuję się najszczęśliwszą kobietą na świecie. Może musiałam przejść przez te próby i udręki, aby nauczyć się puścić rzeczy, które nie należą do mnie i rozwijać się w sposób, którego nie mogłabym mieć bez nich, więc mogłabym stać się silną, złą mamą dla moich dwóch synów ”.

ELLA

"Mój okres nie był nawet tak późny. Szczerze mówiąc, nigdy nie miałem regularnej miesiączki, więc „spóźnienie” nie jest nawet terminem obiektywnym. Kolejny powód, dla którego wątpliwa „metoda kalendarza” Trumpa zawodzi prawie jedną czwartą kobiet każdego roku. Miałem 26 lat i kilka tygodni wcześniej spałem z przyjacielem. Byłem sam w swoim mieszkaniu, gdy wynik testu okazał się pozytywny. - Cholera - powiedziałem do nikogo i nie płakałem. Ledwo zareagowałem. Nie sądzę, żeby to kiedykolwiek było prawdziwe.

„Nie miałem ubezpieczenia zdrowotnego. Rachunek w wysokości 767 USD stanowił więcej pieniędzy niż kiedykolwiek wydałem na cokolwiek innego niż czynsz za jednym razem. Wystąpiłem o kartę kredytową, aby móc za nią zapłacić. Jak najwcześniej mogłem procedura medyczna (słyszałam przerażające historie o pigułce aborcyjnej) miała miejsce dwa tygodnie później.Dwa dni przed wizytą w klinice zadzwoniła i wspomniała, że ​​ich anestezjolog nie będzie tego dnia i będzie musiał to zrobić, gdy ja nie będę spał. - Nie mogę tego zrobić - powiedziałem, wiedząc, jak słabo się staję. - Myślę, że jeśli to moja jedyna inna opcja, wezmę pigułkę.

„W dniu mojego spotkania ostrzegano mnie, że mogą być protestujący i prawdopodobnie będzie to przerażające. Spodziewałem się masy prawicowych konserwatystów z nienawistnymi znakami. Zamiast tego w kółko chodziło dwóch milczących mężczyzn. Zanim się zorientowałem , Siedziałem na plecach podczas wykonywania USG. To wszystko wydawało się tak surrealistyczne - widziałem maszynę do USG tylko w filmach i telewizji. Wciąż pamiętam, jak pielęgniarka odwróciła ekran ode mnie i przesunęła wydruk twarzą w dół, więc Nie musiałbym tego oglądać, nakłułem sobie palec i wziąłem pierwszą połowę potrzebnej dawki (pozostałe 24 godziny później polecono mi przyjąć) i wyszedłem po około 30 minutach.

„Następnego dnia posłusznie wziąłem drugą rundę tabletek i zostawiłem je między policzkiem a zębami, zgodnie z instrukcją. Rozpuściły się i nic nie czułem. Czekanie na to, co miało się wydarzyć, było przerażającym rodzajem niepokoju.Około pół godziny później zacząłem mieć skurcze, najpierw coś w rodzaju przyjemnego bólu przypominającego zespół PMS, a potem najgorszy ból, jaki kiedykolwiek odczułem w życiu. Dostałem zawrotu głowy i zsunąłem się z łóżka mojego brata na podłogę w obawie, że mogę zemdleć. Trwało to kilka godzin, a skurcze nieznacznie ustąpiły, gdy przepisano mi lek przeciwbólowy. Dużo krwawiłem. Wypełniałem bloczek o dużych rozmiarach i co godzinę przechodziłem do następnej, aż zasnąłem tej nocy. Nie mogłem jeść. Ledwo mogłem się ruszyć.

„Następnego ranka obudziłem się trochę lepiej i większość bólu ustąpiła. Wsiadłem do autobusu z powrotem do Nowego Jorku i musiałem wysłać„ notatkę lekarską ”do szefa, aby wyjaśnić moją nieobecność.Krwawiłem w ten sposób codziennie przez trzy miesiące. Z każdym mijającym tygodniem dzwoniłam do kliniki, żeby upewnić się, że to normalne, a oni zapewniali mnie, że każdy organizm jest inny i że moje płukanie trwa dłużej niż innym. W ciągu następnych kilku miesięcy schudłam 25 funtów, nie mogłam nosić tamponów i zdecydowanie nie mogłam uprawiać seksu.

„Moje życie zmieniło się tego dnia, ale nie tak, jak się spodziewałem. Nie czułem poczucia straty, ale poczułem emocjonalną zmianę we mnie.Wcześniej nigdy nie czułam się upoważniona ani kwalifikowana do rozmowy o sprawach politycznych. Teraz zdaję sobie sprawę, że mój przywilej stanął na drodze takiego ustawodawstwa, kiedy czułem się blisko siebie. Ale minęło zaledwie kilka miesięcy, zanim Trump został wybrany republikańskim kandydatem na prezydenta, a retoryka antyaborcyjna była szalona. Nauczyłem się wykorzystywać swój głos i doświadczenie jako narzędzie w każdy możliwy sposób. To straszna rzecz, przez którą trzeba przejść, nie ma co do tego wątpliwości. Ale teraz mam wiedzę i doświadczenie, aby rozmawiać na ten temat z innymi kobietami. Jeśli kiedykolwiek będę miał córkę, mogę z nią o tym porozmawiać. Jeśli mam syna, też z nim porozmawiam. Nie dzieje się nic trudnego bez szansy, by powstało z tego coś potężnego. Jestem przez to silniejszy ”.

JULIE

„Kupiłem test z kaprysu; próba udawania, że ​​mój okres nie jest spóźniona o trzy dni i nie miałem wiecznych mdłości od prawie tygodnia. Wytarłem łzy i spędziłem cały dzień we mgle, nie mogąc uwierzyć, że to prawda.

„Gdy tylko zobaczyłem dwie linie na patyku, od razu wiedziałem, co chcę zrobić - miałem 24 lata, robiłem szybką, niezwykle wymagającą karierę, a partnerem, o którym mowa, był mój były chłopak, z którym bardzo mi się podobało krótka regresja wcześniej tego lata. Było dla mnie jasne, że nie chcę mieć dziecka. Jednak kiedy przyszło do faktycznej aborcji, nie miałam pojęcia, od czego zacząć. Czy właśnie wyszukałam w Google „aborcja w Nowym Jorku” i zobaczyłam, co się pojawiło? Czy zadzwoniłem do mojego starszego ginekologa i ze wstydem poinformowałem go, że przegapiłem kilka tabletek i cofnąłem się z moim byłym po upojnym lunchu? Kolejna zmarszczka, miałam 24 lata i nadal ubezpieczałam się od rodziców. Po zadzwonieniu do Planned Parenthood, mojej położnej i kilku innych wynikach wyszukiwania Google dla hasła „aborcja w Nowym Jorku” zdałem sobie sprawę, że zarówno znalezienie dostępnych terminów aborcji jest trudne, a jeśli nie chciałbym poddawać ich ubezpieczeniu zdrowotnemu, Miałem wyjść minimum 500 $. To był drugi raz, kiedy płakałem. Pierwsza była spowodowana szokiem i niedowierzaniem, a druga samotnym i sfrustrowanym płaczem. Mieszkałem w Nowym Jorku. Jak to mogło być nadal takie trudne w tak pozornie liberalnym mieście? Pamiętam, że czułem się zupełnie samotny i wciąż zbyt zawstydzony i zawstydzony, by powiedzieć o tym moim przyjaciołom, współlokatorom lub byłemu chłopakowi.

„Kiedy w końcu udało mi się umówić na„ niedrogą ”wizytę bez ubezpieczenia (575 dolarów w gotówce na aborcję medyczną, ponieważ nie przekroczyłem granicy sześciu tygodni), musiałem podróżować, aby otrzymać pigułkę. Uległem i w końcu powiedziałem mojemu byłemu -chłopak dwie noce wcześniej i posłusznie odprowadził mnie do poczekalni pełnej kobiet, które wyglądały na desperację lub ulgę. Zrobiłem USG, otrzymałem pierwszą dawkę i podano mi instrukcje, co robić, gdy biorę tabletki . Najbardziej pamiętam to, jak wszystko było zimne i udręczone. W gabinecie wyraźnie brakowało personelu, niedofinansowania i na próżno starał się przyjmować więcej pacjentów, niż mieli czas na każdy dzień. Kiedy w końcu wsiadłem do metra, żeby wrócić do domu, płakałem po raz trzeci. Tym razem jednak poczułem ulgę. Tak bardzo chciałem, żeby to całe doświadczenie się skończyło i dzięki Bogu, że miało się skończyć ”.

ZOFIA

„Byłam w łazience, sama i bezrobotna - pomyślałam, że jest już tak źle. Jak mogło być jeszcze gorzej? Sprawdziłam wynik testu i był pozytywny. Moje ciało opadło na podłogę. Natychmiast wezwałam mojego ginekologa (przed moją mamą) siedzi przy zimnej łazience w środku dnia. Zwymiotowałam na słowo, że jestem w ciąży, kiedy recepcjonistka przywitała się. Odpowiedziała: „Gratulacje! Kiedy chciałbyś przyjść na pierwszą kontrolę ? „Och, nie", powiedziałem. „Nie mogę tego mieć". Nigdy w życiu nie czułam się tak winna.

"Mój ginekolog nie wykonałby zabiegu, a powodem był „zbyt upolityczniony” jak na gabinet. Poszedłem więc do ambulatorium w szpitalu. To wszystko było bardzo proceduralne - nikt tak naprawdę na mnie nie patrzył. Ale w poczekalni byłam boleśnie skrępowana. Wyszedłem za około dwie godziny. Wróciłem do domu, spałem i następnego dnia wróciłem do pracy. Około tygodnia później zadzwoniłem do (ojca), żeby mu powiedzieć. Powiedział: „Jak możesz być pewien, że to moje?”. Odłożyłem słuchawkę i zapłakałem. Następnego dnia zaprosił mnie na kolację w celu omówienia i rozmawialiśmy o tym, że to nie była odpowiednia pora. Dwa tygodnie później zerwał ze mną ostatni raz, na dobre i nie widzieliśmy się od tamtej nocy cztery lata temu.

„Nigdy nie czułam się bliżej mojej mamy niż w dniu aborcji. Wróciłam do domu z Nowego Jorku na Long Island. Moja mama i ja jesteśmy blisko, ale nie powiedziałbym, że jesteśmy przyjaciółmi. ją - kocham ją - ale mam ciotki, do których chodzę po radę i babcie, na których podziwiam. Jesteśmy zupełnie przeciwni, ja i moja mama, i dorastając, czułem, że po prostu nigdy tego nie dostała. Poszliśmy do restauracji na Bulwarze Północnym, żeby coś zjeść i wziąć pierwszy zestaw pigułek, które wymusiłyby aborcję.To właśnie na tej kolacji z jajkami sadzonymi na tostach pełnoziarnistych mama opowiedziała mi o aborcji. W tym czasie przechodziła promieniowanie z powodu raka piersi, musiałem mieć 12 lat. Przerwała ciążę, ponieważ w czasie, gdy nie było żadnych rozstrzygających testów na temat wpływu promieniowania na dziecko kobiety w ciąży. Nie chciała ryzykować i nigdy o tym nie powiedziała ani mnie, ani mojej siostrze. Siedziała naprzeciwko mnie i płakała nie dlatego, że była mną rozczarowana, ale dlatego, że była tak szczęśliwa, że ​​mogła podzielić się mądrością, którą mogą podzielić się tylko kobiety, które przeszły przez tę sytuację. Czujesz ulgę, ale masz poczucie winy. Czujesz się pragmatycznie, ponieważ wiesz, że nie jesteś gotowy na dziecko, ale czujesz lekkomyślność, że do tego dopuściłeś. Wiedziała wszystko. Nigdy nie czułem się tak szczęśliwy, że tego dnia mam mamę ”.

Ed. uwaga: imiona zostały zmienione.

Aby dowiedzieć się więcej na temat zdrowia reprodukcyjnego, skontaktuj się z lokalną organizacją Planned Parenthood lub skorzystaj z jej zasobów online.

Interesujące artykuły...