Co się dzieje, gdy używasz tylko chusteczek do makijażu jako środka czyszczącego

Często słyszałem zdanie: „Żyj życiem bez żalu”. Mogę z radością powiedzieć, że przez ostatnie ćwierćwiecze podążałem za tym założeniem, może poza krótkim spotkaniem z pudełkiem ultra-blond włosów, które pozwoliłem mojemu współlokatorowi z pierwszego roku używać na mnie. Ale w większości nie żałuję tutaj. To znaczy, dopóki nie zgłosiłem się jako królik doświadczalny do opowiadania i nie powiedziałem, że będę mył twarz tylko chusteczkami do makijażu przez dwa tygodnie. Zdaję sobie sprawę, że jestem hiperboliczny, ale naprawdę, gdybym mógł cofnąć się w czasie i rozwinąć tę historię, mógłbym to rozważyć.

Czytaj dalej, aby dowiedzieć się, dlaczego.

Czym są chusteczki do makijażu?

Chusteczki do makijażu to jednorazowe ściereczki nasączone środkiem do mycia twarzy i / lub zmywaczem do makijażu w celu usunięcia ze skóry codziennych produktów kosmetycznych, nie wspominając o wszelkich pozostałościach brudu lub gruzu. Większość chusteczek do makijażu kosztuje od 7 do 10 USD; jednak istnieje kilka drogich opcji, takich jak oczyszczające ściereczki do wody Spa Koh Gen Do (59 USD), które znacznie przewyższają te.

Zalety chusteczek do makijażu

  • Nie wymagają spieniania i spłukiwania
  • Są przyjazne w podróży
  • Często są tańsze niż tradycyjne środki czyszczące
  • Uważa się, że są wszechstronne i wygodne

Wiele osób używa chusteczek do makijażu, aby oczyścić skórę pod koniec dnia - to wiem. Moi przyjaciele ich używają, przyjaciele znajomych ich używają, moja rodzina ich używa, a Olivia Holt powiedziała nam, że przysięga na nich.

Chusteczki do makijażu a tradycyjne środki czyszczące

Mówi się, że chusteczki do makijażu są najlepszym przyjacielem leniwej dziewczyny. Dzieje się tak, ponieważ w przeciwieństwie do tradycyjnych środków czyszczących nie wymagają dodatkowego spieniania i spłukiwania, aby usunąć ze skóry nagromadzony makijaż, brud i zanieczyszczenia. Zamiast tego zostały zaprojektowane tak, aby jednym ruchem zetrzeć codzienne kosmetyki, dzięki czemu są bardzo wygodne - szczególnie dla osób, którym nie przeszkadza włożyć trochę dodatkowego wysiłku w rutynowe zabiegi pielęgnacyjne.

Jak przygotować się do stosowania chusteczek do makijażu

Aby ustalić, czy chusteczki do makijażu naprawdę wytrzymują tradycyjne środki czyszczące, przestałem myć twarz na dwa tygodnie na rzecz oczyszczania za pomocą chusteczek do makijażu.

Narzuciłem sobie zasadę, że będę robić wszystko inne jak zwykle - najpierw oczyścić, potem wacikiem nanieść tonik, a potem krem ​​nawilżający - tak, aby jedyną zmienną, którą testowałem, była skuteczność chusteczki do twarzy. Zdecydowałem się również na użycie kultowej marki w odmianie skóry wrażliwej, aby alkohol z chusteczek nie wpływał negatywnie na moją skórę, tym samym odrzucając badanie.

Poszukaj wariantu chusteczek do makijażu dostosowanych do rodzaju skóry, dzięki czemu alkohol z chusteczek nie wpłynie negatywnie na twoją skórę.

Czego można się spodziewać podczas używania chusteczek do makijażu

Pierwszej nocy korzystania z chusteczki pomyślałem, że może nie być tak źle. Naprawdę podobał mi się pomysł, że nie muszę się garbić nad zlewem i myć twarzy, a woda spływa po moich ramionach, gdy było zimno w moim mieszkaniu - mycie twarzy może być nieprzyjemne, gdy w Nowym Jorku jest zimno. Poza tym byłam podekscytowana pomysłem skrócenia czasu mojej codziennej rutyny. Jednak gdy przyszedł czas na usunięcie makijażu oczu, mój tusz do rzęs nie drgnął. Zauważyłem, że naprawdę muszę pocierać oczy, a ponieważ wzdrygam się na myśl o uszczypnięciu rzęs chusteczkami i zrzuceniu produktu, skończyło się na tym, że zasnąłem z tuszem do rzęs tej nocy.

Jednak następnego ranka byłem mile zaskoczony: moja skóra nie wyglądała na zmęczoną ani zniszczoną. Niesamowite . Zauważyłem małe zaskórniki na policzkach, ale w sumie nie było tak źle. Wytarłem tego ranka i ponownie tamtej nocy i położyłem się do łóżka - choć znowu z oczami szopa - z nadzieją na kolejny przypadek dobrej skóry rano.

Kiedy się obudziłem i zerknąłem w lustro, byłem bardzo rozczarowany. Miałem duże pęknięcie na brodzie, spore pęknięcie na policzku i duże zaskórniki na czole. Obrzydliwy . Już bałem się następnych 12 dni. Boże, daj mi spokój, bym zaakceptował rzeczy, których nie mogę zmienić…

Skutki uboczne

Więc nie zanudzam cię 12-dniowym rozkładem każdego następnego poranka, podsumuję wszystko jednym słowem: okropne. Moja skóra zaczynała pękać jak szalona i czułem się jak totalny masochista. W połowie eksperymentu byłem tak zdenerwowany tym, jak wygląda moja skóra, że ​​oszukiwałem. Tak, drodzy czytelnicy, przyznam się, że byłem totalnym oszustem. Zrobiłam zabieg ceramidowy, zamaskowałam twarz, nałożyłam krem ​​na trądzik. Nie mogłem nic na to poradzić - zbliżały się wydarzenia i wielkie plany na weekend i musiałem szybko pozbyć się tych niedoskonałości. Jednak nadal używałem chusteczek do twarzy codziennie rano i wieczorem, tylko z dodatkiem moich środków pomocniczych oszczędzających skórę. W końcu, do 14 dnia, miałem to.

Ostatnie wynos

W dniu 15 odetchnąłem z ulgą i ponownie zapoznałem się z moim ulubionym środkiem czyszczącym Eve Lom Cleanser (80 USD). Było oczywiste, że była na mnie zła, ale po wyjaśnieniu, że mam obowiązek do podjęcia pracy, wybaczyła mi i zgodziliśmy się zostawić przeszłość za sobą. Odkładając żarty na bok, możliwość użycia tego pachnącego miodem, balsamicznego środka czyszczącego znów była tak potwierdzająca i satysfakcjonująca. Więc z tym zamknęłam opakowanie chusteczek do makijażu i schowałam je głęboko w głębi mojej próżności, przysięgając tylko, że otworzę je ponownie, gdy moi przyjaciele kochający chusteczki do makijażu złożą mi wizytę.

Rozumiem: niektórzy ludzie mogą nie mieć żadnego problemu z codziennym używaniem chusteczki, ale dla mnie, bez względu na to, jakiej wersji użyłem - organicznej, bez chemii itp. - Zawsze czułem, że moja skóra wygląda na zmęczoną i / lub wyłamane później; to różnica między posiadaniem dobrej skóry a cerą, z której nie jestem zadowolony. Innymi słowy, od teraz będę trzymał się mojego wymyślnego środka czyszczącego, dzięki.

Suchy

Interesujące artykuły...