Czy „styl sofy” na dobre zastąpił styl uliczny?

Wciąż rozwijająca się pandemia sprawiła, że ​​pracowaliśmy z domu i wstępnie przygotowujemy plany wesel, przyjęć i spotkań towarzyskich, a następnie na stałe odwołaliśmy plany. Przez to wszystko zmienił się także sposób ubierania się i kupowania ubrań. Styl uliczny odszedł na bok i zrobił miejsce dla tego, co nazywam „stylem sofy”, aby stać się nowym poszukiwanym sposobem ubierania się. Czytając to w domu, w trzecim dniu noszenia tych samych legginsów, łatwo przewracać oczami i odpowiadać „no, duh”. Ale zanim to zrobisz, przyjrzyjmy się bliżej, aby zobaczyć, czy styl sofy może na dobre zastąpić styl uliczny.

Co to jest styl uliczny?

Styl uliczny sugeruje, że masz gdzie być - gdybyś tego nie zrobił, nie szedłbyś ulicą. I tak, obejmuje to sięgnięcie po kawę lub zakup artykułów spożywczych. To, co masz na sobie, nadal jest wyborem i odzwierciedleniem tego, jak się czujesz (lub chcesz się czuć). Może być idealnym połączeniem indywidualizmu i tego, co aktualnie jest na topie. Jest tak zróżnicowany w zależności od osoby, że nieuchronnie oferuje urok tajemnicy. Pomyśl: czy ta osoba zmierza do winiarni? Randka? Praca? Styl uliczny jest sposobem na wywołanie tych pytań, niekoniecznie oferując odpowiedzi. To idealne akcesorium do obserwowania ludzi.

Styl uliczny stał się popularnym terminem, kiedy zdjęcia celebrytów w strojach „poza służbą” stały się bardziej opłacalne do fotografowania niż te z efektownym wyglądem na czerwonym dywanie. Wraz z erupcją mediów społecznościowych w tym samym czasie, pokazanie swojego stroju (nawet jeśli w ogóle nikogo nie spotkasz) stało się niezwykle łatwe. Wirtualne kciuki w górę (lub dwukrotne dotknięcie, zapisanie lub udostępnienie) pozwala konsumentom stać się własnymi reklamodawcami, często na dużą skalę. Co z kolei zwróciło uwagę projektantów z luksusowych marek.

Co to jest styl sofy?

Styl sofy, znany również jako odzież domowa, to termin obejmujący wszystko, od ekskluzywnej jedwabnej piżamy po zniszczone dresy, które nosiłeś w domu od dekady. To wersja czegoś, co prawdopodobnie masz teraz na sobie (przynajmniej od pasa w dół). Popularne przykłady stylu sofy to legginsy, duże bluzy z kapturem, miękkie T-shirty i wiele elastycznych talii. To wszystko, o co chciałbyś od razu otrzeć policzek, gdybyś zobaczył, że wisi w sklepie (oczywiście przed pandemią - w dzisiejszych czasach nikt nie powinien dotykać niczego policzkiem).

Jasne, styl sofy może być modą uliczną. Ale jest prawdopodobnie bardzo duża różnica w rozmiarze sofy w materiałach i krojach, które wybieramy do noszenia w domu (tj. Mniej staników, prawie żadnych dżinsów - nie jesteśmy masochistami).

Badanie

Rzeczy na pewno się zmieniają. Prognozy trendów nazywają styl sofy „wielką osią w zakresie odzieży wypoczynkowej”. W zeszłym roku Medium opublikowało analizę przeprowadzoną przez ponad 16 000 sprzedawców detalicznych i odnotowało znaczny 433% wzrost popytu konsumentów na odzież domową w porównaniu z rokiem poprzednim. W międzyczasie Vogue Business poinformował o nagłym wstrzymaniu projektowania i produkcji męskich stylizacji na miarę. To oraz nagłówek NPR, który twierdzi, że po pierwszej fali wirusa zanotowano aż 79% spadek sprzedaży odzieży. To naprawdę zaczyna wyglądać na solidną obudowę dla Team Sofa.

Reklama bez wątpienia wskoczyła na modę w miękkim stylu. W Wielkiej Brytanii Ted Baker rozpoczął kampanię #StayHomeWithTed promującą wystrój i akcesoria w domu. Zwycięzca Project Runway, Kentaro Kameyama, niedawno udostępnił na Instagramie swoją kolekcję ubrań na rok 2021.

Kolekcje wiosenne i jesienne wskakują do wirtualnego świata na swoje debiuty. Nie ma już paparazzi kręcących się przed ekskluzywnymi programami, tylko czekających na zrobienie zdjęcia influencerom, którzy używają ulicy jako wybiegu, zanim znikną w środku. Projektanci tacy jak Collina Strada zapoczątkowali ten trend, wypuszczając swoją kolekcję na wiosnę 2021 we wrześniu ubiegłego roku nie osobiście, ale online. Teraz dostępne dla wszystkich na kanapie. Ten 11-minutowy film trafnie przeniósł modelki w luźnych ubraniach z wybiegu do jasno przefiltrowanego wirtualnego świata. Miejsce, w którym wydaje się, że spędzamy teraz więcej czasu niż kiedykolwiek.

Po obszernych wywiadach z tymi, którzy przenieśli swoje życie zawodowe, towarzyskie i randkowe na ekrany w swoich salonach, odkryto zaskakującą rzeczywistość. Nie od razu przyznali, że pozwolili niechlujnemu stać się nowym, eleganckim. Powtarzał się motyw, że chociaż nigdzie ich nie było, ubranie się było dla nich równie ważne. „Przed pandemią marzyłam o tym, żeby przez cały dzień mieszkać w dresach” - mówi 31-letnia Maddie Harper. „A teraz, gdy mam taką możliwość, postanawiam się trochę bardziej wystroić. skuteczny, gdy myję włosy i rzucam na pasek. "

Podsumowanie

Świat już od jakiegoś czasu zmierza ku wygodnym ubraniom. Streetwear ewoluuje od dziesięcioleci, a startupy oferują luźną politykę pracy w domu daleko poza pandemią. To powiedziawszy, presja i polityka pandemii wpłynęły na nasz codzienny wygląd i nawyki związane z wydawaniem pieniędzy, ale nie zapomnieliśmy też całkowicie o przebieraniu się. Być może te dwa style są jak partnerzy tanga, tańczący z powodzeniem jako jeden. Tylko czas powie.

Interesujące artykuły...