Ashley i Mary-Kate Olsen o integracji, zapachu i nie tylko

Byłem tam, zaledwie dwie stopy od Ashley i Mary-Kate Olsen - kobiet, które miały ogromny wpływ na moją własną historię o dorastaniu. Chociaż nie mam zamiaru woskować o Got Milk? reklamy, które ściskałem między nastoletnimi palcami lub gdy miałem obcięte grzywki wyłącznie po to, by je wyrosnąć, tak jak oni. Ponieważ podczas gdy Ashley i Mary-Kate były w oku publiczności przez całe swoje życie, teraz stoją indywidualnie jako 34-letni projektanci luksusu, którzy nie biorą udziału w zwykłym pożywieniu dla mediów. To ich zamiłowanie do doskonałych zapachów sprowadza mnie tutaj dzisiaj, przed premierą ich najnowszego duetu Nirvana Eau de parfum.

Zaprowadzono mnie do salonu marki w West Village - przestrzeni z minimalnymi meblami, która nadal była wygodna i ciepła. Ich estetyka jest słynna z precyzji, ale w jakiś sposób trudna do określenia, dwoistość, która dobrze sprawdza się przy tworzeniu pary zapachów, które można nakładać na siebie lub samodzielnie. Powitali mnie, ich niewiarygodnie wielkie oczy utkwiły w moich. „Miło cię poznać” - powiedziałem i naprawdę miałem to na myśli. Uścisnąłem ich dłonie w pierścionkach i usiadłem. Pili herbatę i rozmawialiśmy o lecie - dlaczego sierpień jest reklamowany jako „powolny”, ale wywołuje powolny niepokój przed nieuchronną zmianą pory roku. Nacisnąłem play na moim dyktafonie i zacząłem zadawać pytania.

W ich linii zapachowej

Ashley i Mary-Kate Olsen wprowadzili na rynek w 2013 roku Nirvana, zestaw zapachów, który ma wywoływać uczucie „intymnej chwili”. Była Nirvana Black (85 USD), zmysłowy, drzewny zapach z nutami fiołka i drzewa sandałowego oraz Nirvana Białe (85 USD), kwiatowe piżmo z piwonią i muguetem. Następnie dodali jeszcze dwie pary (w zeszłym roku Bourbon i Rose, a teraz French Grey, mieszanka lawendy, neroli i piżma oraz Ametyst z nutami tytoniu, wiciokrzewu i cedru).

Kobiety wpuściły mnie w swój proces. „Zaczęliśmy od Black and White na samym początku”, zaczyna Mary-Kate, „i przechodzisz przez tak wiele pojedynczych nut, w których naprawdę się zakochujesz. Chociaż mogą nie być doskonałe, indywidualnie wyróżniają się. Niezależnie od tego, czy jest to piżmo, czy kwiat, istnieje wiele różnych odmian jednej nuty. Nawet samo drzewo sandałowe możesz przejść przez tak wiele. Wszyscy trzymają się z tobą po drodze - to trochę jak moda w tym sensie, że wszystko ewoluuje i możesz później powrócić do pomysłu z czymś, co lepiej go uzupełnia. Dlatego zdecydowaliśmy się na wprowadzenie dwóch zapachów naraz ”.

Ponieważ wszystkie ich zapachy były w przeważającej mierze uniseksowe, zastanawiałem się, czy te wybory były celowe, w oparciu o obecny klimat kulturowy i polityczny. W tym przypadku celem była inkluzywność, chociaż od początku pociągały ich mniej tradycyjnie płciowe zapachy. „Zawsze pociągały nas wszystkie rodzaje zapachów, w tym wody kolońskie” - mówi Ashley. Mary-Kate zgadza się: „Mój przyjaciel nosił Tovę, to niesamowite piżmo. Jeśli kochasz piżmo, nuty orientalne lub ciemniejsze tony, często można je znaleźć w wodach kolońskich lub po goleniu. To część nostalgii za mną. Chcemy, żeby to było jak wąchanie starej koszulki lub wspomnienie. Chcemy, aby wszyscy uczestniczyli. Nie chodzi tylko o kobiety; ma to, co męskie i żeńskie ”. Ashley dodaje: „Uruchomiliśmy go z tym zamiarem, aby być włączającym dla wszystkich.”

Chcemy, żeby to było jak wąchanie starej koszulki lub wspomnienie.

Elizabeth and James Nirvana French Grey 68 dolarów

O samoopiece i przemyśle

Kiedy szybko omawialiśmy każde pytanie, ich kontakt wzrokowy był niezachwiany. Wydawało się to zaskakujące ze strony kobiet, które rzadko udzielają wywiadów i odświeżająco swobodnie. Patrzyłem prosto w twarze tych, których fryzury tak często kopiowałem i których wybór ubioru wpłynął na dziesięciolecia mojego życia. Jednak nasza rozmowa była równie wciągająca i ciepła, jak gdyby dzieliła kanapę z dwoma starymi przyjaciółmi. Przyznaję, że było to naprawdę wyjątkowe. Być może na tym polega magia Ashley i Mary-Kate Olsen: Kiedy wydaje ci się, że masz je przyszpilone, zaskakują cię czymś niezwykłym.

Zapytałem, czy zaangażowanie się w tę branżę zmieniło ich stosunek do piękna w jakikolwiek namacalny sposób - jeśli może, tak jak ja, zwiększa to niepokój. „Czuję, że wiem więcej o branży. To na pewno ”- odpowiada Ashley. „Dowiedziałem się o różnych trendach, dlaczego coś działa i dlaczego inne rzeczy nie działają. Ale na poziomie osobistym Myślę, że przekształciło się to w bardziej związek z samym sobą - stąd bierze się piękno. To sposób, w jaki siebie postrzegasz i jak o siebie dbasz ”.

„Jaka była ostatnia praktyka samoopieki, na którą się oddałeś?” Zapytałam, spodziewając się, że odpowiedź będzie z natury holistyczna i bardziej New Age-y niż „Zrobiłam manicure kilka minut temu”, na co Ashley odpowiedziała ze śmiechem. Znów znalazłem się uziemiony, przypomniałem sobie o podobnym efekcie, jaki zauważyłem wcześniej w ich obecności. - Nie miałam czasu - powiedziała Mary-Kate, unosząc nagie paznokcie. „Ale w ten weekend dostałam masaż, który był naprawdę, bardzo miły” - kontynuowała Ashley. „Nie robię tego zbyt często. Ogólnie rzecz biorąc, praca z ciałem może być bardzo pomocna z punktu widzenia samoopieki.”

Na ich fryzurach

Rozmowa zeszła na włosy, temat prawie niemożliwy do uniknięcia, kiedy dzielę pokój z dwiema kobietami, które (razem z Markiem Townsendem) praktycznie utorowały drogę obecnemu ruchowi „cofniętych fal”. Powiedziałem im, że ich fryzjerzy wyszukują tysiące wyszukiwań w Google każdego miesiąca - naprawdę tak. sprawdziłem. Nie powiedziałem im, że używam ich zdjęcia jako odniesienia w salonie fryzjerskim, ale myślałem, że to naprawdę trudne. "Dlaczego uważasz, że estetyka twoich włosów tak pociąga ludzi?" Zapytałam. "Nie wiem!" Obie odpowiedziały jednocześnie, pozornie zdumione informacjami, ale jednocześnie ujawniając przebłysk samoświadomości, że są oczywiście ikonami piękna dla całego pokolenia kobiet.

„Kiedy byliśmy młodsi, częścią naszej„ rzeczy ”było wyznaczanie trendów - niezależnie od tego, czy chodziło o ubrania, fryzury czy makijaż - i podejmowaliśmy takie ryzyko” - mówi Mary-Kate. „Chciałabym co powie Mark (Townsend) mamy naturalną teksturę naszych włosów, z lekką falą, która przyciąga ludzi. Dlatego pójdziesz i znajdziesz morską sól w sprayu lub jakąś mgiełkę do włosów. Na pewno jest wiele produktów. Nasza decyzja o wprowadzeniu na rynek pierwszego suchego szamponu o delikatnym zapachu była pod pewnymi względami ukłonem w tym kierunku.”

„Suchy szampon istniał” - kontynuowała Mary-Kate. „Ludzie używają go od bardzo dawna, ale była to pierwsza wersja o delikatnym zapachu. Myślę, że robimy dziwne rzeczy z naszymi włosami! Pamiętam czasy, kiedy pojawił się suchy szampon, używałam go do farbowania włosów na różne okazje - chciałam, żeby moje włosy były białe lub miały specyficzny wygląd. Pracujemy z Markiem odkąd skończyliśmy 12 lat. To wspaniały związek, który pozwala nam razem ewoluować.”

„Kiedy po raz pierwszy wprowadziliśmy na rynek suchy szampon, był to test” - mówi Ashley. „Trochę po prostu zanurzając palce w basenie z kosmetykami. Ale ludzie naprawdę to lubili ”. Powiedziałem im, że jest moim ulubionym ze względu na konsystencję i ziarnistość, ale dzięki temu, że moje włosy nie wyglądają na tłuste przez wiele dni. „Powinieneś powiedzieć to Markowi!” - powiedział Ashley z uśmiechem. „To niesamowite - ktoś może go nosić w restauracji i poczujesz zapach z drugiego końca pokoju. Zapach podróżuje ”.

Zanim wyruszymy w różne strony, we trójkę omawiamy naszą miłość do produktów Biologique Recherche - w szczególności P50 (65 USD). „Czuję się naprawdę związana z tą marką” - mówi Ashley, podekscytowana, że ​​te produkty również zmieniły moje życie. Żartowaliśmy o tym, jak zapach i lekkie pieczenie powstrzymują ludzi, ale wyniki są niezaprzeczalne. To i jak tajemnicze jest to, że nie można znaleźć wielu informacji na ten temat w internecie. Opowiedziałem jej o twarzy, którą zrobiłem w Charlotte w Północnej Karolinie w Toska European Spa. „Uwielbiam słuchać tych historii” - powiedziała mi. Po raz ostatni spojrzałem na nich przez stół i powiedziałem, że to była absolutna przyjemność. I naprawdę miałam to na myśli.

Ta historia została pierwotnie opublikowana w 2017 roku i od tego czasu została zaktualizowana.

Zawsze dostaję komplementy na mojej skórze - i używam tych produktów każdego dnia, tygodnia, miesiąca

Interesujące artykuły...