Szafa zapachowa: Francis Kurkdjian przemyśla różę

Spisie treści

Twoje perfumy to nie tylko to, jak pachniesz - to także to, jak się czujesz. Zwykle jest dodatkiem do tego, jak prezentujesz się światu, ale w dzisiejszych czasach może służyć jako źródło komfortu i nostalgii podczas dni spędzonych w domu. W nadchodzących tygodniach udostępnimy nową wersjęSzafa zapachowa, nasza seria we współpracy z The Fragrance Foundation, która podkreśla obracające się perfumy „szafy” smakoszy poprzez kluczowe punkty ich życia. W tym nowym ujęciu poprosimy ich, aby podzielili się swoimi ulubionymi zapachami przez pryzmat komfortu i rutyny domowej. Poznaj ich lepiej dzięki zapachom, które wybierają w tym niepewnym czasie.

Są lata, które zmieniają trajektorię twojego życia, a dla Francisa Kurkdjiana rok 1995 był tym jedynym. Po podjęciu decyzji o zostaniu perfumiarzem w wieku 15 lat, Kurkdjian zapisał się do SIPCA, międzynarodowej szkoły perfumeryjnej w Wersalu, a wkrótce potem dołączył do perfumerii Quest International. To tam wymyślił zapach, który przyniósłby mu sławę perfum: Le Mâle, wywrotowy pierwszy męski zapach Johna Paula Gaulthiera. Mikstura z miętą stała się natychmiastową sensacją, teraz wszechobecną wraz z swobodnym temperamentem wczesnych lat 90-tych. Następnie kontynuował tworzenie kultowych zapachów po kultowych zapachach dla marek takich jak Narciso Rodriguez, Lancôme i Burberry, aż w 2009 roku założył własną linię o tej samej nazwie, Maison Francis Kurkdjian, z partnerem biznesowym Marc Chaya.

W dzisiejszych czasach trudno będzie znaleźć plik zapachowy lub kogoś o szczególnie dobrym guście, który nie jest właścicielem soku Maison Francis Kurkdjian lub przynajmniej od razu rozpozna zapach Baccarat Rouge 540 u dobrze ubranego nieznajomego. jak to płynie. Kurkdjian jest znany z kwestionowania status quos zapachów (jego duet Gentle Fluidity zaprezentował dwa zapachy, które zawierają te same nuty, zinterpretowane na dwa różne sposoby), więc nie jest zaskoczeniem, że jego najnowszy zapach, L'Homme À la rose, na nowo wyobraża sobie nutę róży - wcześniej uważaną za najbardziej kobiecą ze wszystkich - dla męskiej publiczności w bezczelnej, drzewnej mieszance, która wydaje się asertywna, ale nigdy nie jest jawnie męska. Bo dlaczego mężczyźni nie mieliby nosić różu? Dlaczego kobiety nie powinny używać wody kolońskiej? I dlaczego nikt nie miałby nosić i pachnieć jak tylko chce? Przed nami rozmowa z Kurkdjianem i poznajemy jego garderobę zapachową przez lata, jego inspirację do powstania L'Homme À la rose, a także powód, dla którego w dzisiejszych czasach nie nosił perfum.

Jak opisałbyś swoją perfumową garderobę na przestrzeni lat?

Kiedy byłem młody i zanim zostałem perfumiarzem, przyjąłem koncepcję garderoby zapachowej, mając wiele perfum. Byłem utalentowany przez cały rok przy wielu okazjach, ponieważ moja rodzina głównie wiedziała, że ​​pasjonuję się zapachami.

By wymienić tylko kilka: używam Vetiver by Carven (pierwszy zapach podarowany przez moją mamę na 13 rocznicę), Eau Sauvage by Dior, Habit Rouge by Guerlain, Pour un Homme by Caron, Obsession for men by Calvin Klein ( przywieziony przez moich rodziców po podróży do USA), Minotaure autorstwa Palomy Picasso.

Przestałem nosić zapach wkrótce po tym, jak dołączyłem do szkoły perfumeryjnej. Noszenie zapachów i praca z nimi / wokół nich nie była kompatybilna. Stopniowo całkowicie przestałem nosić zapachy, chyba że nie były to moje własne prace.

Jaki był pierwszy zapach, który kupiłeś i dlaczego?

Kupiłam pachnący puder First od Van Cleef & Arpels. To był mój pierwszy prezent na Dzień Matki. Nie miałem dość pieniędzy, by kupić jej uzupełnienie jej charakterystycznego zapachu, więc zdecydowałem się kupić dodatkowy produkt.

Czy nadal nosisz zapach, nawet jeśli nie wychodzisz ostatnio z domu?

Możesz być zaskoczony, ale od kiedy zostałem perfumiarzem, nie nosiłem żadnego zapachu! To mój własny sposób na to, aby oderwać się od pracy i poczuć się lepiej! Pozwala mi to nie tylko odpocząć, ale także wywołać pewien głód do generowania nowych pomysłów.

Twój zapach do pracy z domu:

W rzeczywistości jestem pierwszym klientem własnej marki, więc noszę tylko wszystkie moje prace w toku - zapachy, nad którymi pracuję. Gdy są gotowe, przestaję je nosić.

Zapach, który zapewnia komfort:

Uwielbiam używać moich pachnących żeli pod prysznic. To jak moja poranna rutyna, aby wybrać, której będę używać, w zależności od nastroju. Kiedy na dworze jest zimno, używam żelu pod prysznic Aqua Vitae. Jest jasny, słoneczny i gorący dzień, używam Aqua Celestia; Wybieram Aqua Universalis, kiedy wyjeżdżam poza dom.

Zapach, który przywołuje miłe wspomnienia:

Jednym z moich najbardziej pamiętnych doświadczeń związanych z perfumami jest stworzenie Le Male autorstwa Jean Paul Gaultier. Był rok 1995 i właśnie skończyłem szkołę, a Le Male był moim pierwszym zapachem i hitem. Moja współpraca z Jean Paulem Gaultierem zajmuje szczególne miejsce w moim sercu.

Świeca, którą obecnie palisz:

Aby się zrelaksować, lubię odpoczywać u siebie w przytulnej atmosferze, w otoczeniu świec. Uwielbiam „Au 17” z mojej kolekcji słodkich domów Homes. Ten zapach jest inspirowany Paryżem i jego magicznymi, swobodnymi wibracjami. Au 17 przywołuje zapach japońskiego kadzidła na bazie zapachu bursztynu.

Co czujesz, gdy chcesz się odprężyć / odstresować:

Gram na pianinie. Otóż ​​to.

Zapach, z którym będziesz kojarzyć się tym razem:

Cały zespół obecnie przygotowuje się i pracuje nad kolejną premierą perfum zaplanowaną na wrzesień tego roku. To jest L'Homme À la rose, nowa odmiana naszej kultowej kolekcji perfum wokół À la rose. Tym nowym zapachem chciałem dać mężczyznom moc noszenia zapachu o zapachu róży. To moja interpretacja róży dla mężczyzn, ponieważ królowa kwiatów częściej pojawia się w perfumach dla kobiet. L'Homme À la rose to drzewno-kwiatowa woda perfumowana. W ciągu pierwszych kilku sekund bardzo świeże, zielone i pękające nuty w połączeniu z akordem grejpfruta i esencją róży damasceńskiej z Bułgarii tworzą wrażenie naturalnej witalności. Następnie pojawia się środkowa nuta różowego, bardzo drzewnego akordu, który nadaje zapachowi pionowość, stopniowo wzmacnianą przez drzewne, bursztynowe nuty bazowe, które nadają zapachowi zmysłowości.

Interesujące artykuły...