Staję się mniej „kobiecy”, gdy się starzeję

Spisie treści

Pod koniec stycznia obracam duże 3-0. I jako naturalny produkt uboczny starzenia się w kolejnej dekadzie (i osiągania wielkiego kamienia milowego), zastanawiam się, gdzie jestem w moim życiu i jak prezentuję się światu. Ale kiedy myślę o wersji mnie, która istniała, kiedy po raz pierwszy wchodziłem w kobiecość, czuje się tak daleko.

Moje nastolatki i dwudziestolatki spędziłem na martwieniu się, czy ludzie mnie lubią, czy nie, a teraz skupiam się na znalezieniu sposobu, aby upewnić się, że mnie lubię - a duża część tego polega na pozbyciu się wszystkich rzeczy, które nie są kwintesencją tego, kim jestem. jestem. Chociaż żałuję, że nie doszedłem do tego wniosku wcześniej, wejście w tę nową fazę wydaje się równie dobrym momentem, jak każdy inny, aby odkryć swoją najprawdziwszą formę. Jak dotąd uważam, że stereotypowa „kobiecość” zajmuje znacznie mniej miejsca w moim świecie. Pozwól mi wyjaśnić…

Nigdy nie chciałem być postrzegany jako nieatrakcyjny, a wtedy utożsamiałam atrakcyjność z noszeniem makijażu i wyglądaniem na femme.

Pierwszym krokiem było obcięcie włosów w zeszłym roku. Na pozór nie była to wielka zmiana, ale dla mnie czułem się, jakbym odcinał resztki mojego dawnego siebie. To, co również wpłynęło na tę decyzję, to dalsze rozpakowanie mojej seksualności i uświadomienie sobie, że nie jestem prostą dziewczyną, o której zawsze myślałem, że jestem. Zrozumienie tego nowego aspektu siebie pozwoliło mi wyobrazić sobie kobietę, którą byłem, i przestać grać w to, jak uważałem, że wyglądają atrakcyjne hetero dziewczyny.Odkryłem, że moja seksualność spadła gdzieś pośrodku, więc moje ślepe przywiązanie do ściśle kobiecej estetyki straciło przyczepność.

W tym samym duchu, ładne sukienki, które założyłam, niemal patologicznie próbując wyglądać atrakcyjnie, prawie straciły swój urok. Teraz, kiedy się ubieram, gram o wiele więcej z androgynią, iCzęsto uważam się za bardziej atrakcyjną, gdy stereotypowe linie płci są nieco zamazane. Fantazjuję o ogoleniu części głowy i zaakceptowaniu idei pieprzenia się z płcią. Jednocześnie tak trudno jest pozbyć się troski o to, co pomyślą ludzie.

Moim celem na początku mojej trzydziestki jest kontynuowanie usuwania Sarah, która desperacko pragnie być lubiana, a zamiast tego, aby zawsze była mną całym sercem, za wszelką cenę. Może niektórych ludzi nie będę do mnie pociągał, a może nieznajomi będą mieli z góry ustalone pojęcia. Aleostatecznie, jeśli spojrzę w lustro i zobaczę, jak się czuję w środku, to mogę rozważyć, jak mówią milenialsi, żyjąc jak najlepiej. To naprawdę wszystko, do czego możemy dążyć, prawda?

Ruby Rose wyjaśnia, jak sprawić, by Twój wygląd był bardziej androgyniczny

Interesujące artykuły...