Poczucie winy za pandemię jest prawdziwe - według psychologów oto jak sobie z tym radzić

Spisie treści

W poprzednim życiu moim ulubionym mechanizmem radzenia sobie ze stresem była zawsze terapia detaliczna. Ale teraz, ilekroć łapię się na ześlizgiwaniu się z tego powierzchownego zbocza, przytłacza mnie przytłaczający ciężar winy. Problem w tym, że to nie tylko zakupy napawają mnie w dzisiejszych czasach poczuciem winy. Największy ciężar pochodzi z udziału w rosnących statystykach ludzi, którzy uciekli z Nowego Jorku, aby schronić się wraz z rodzinami w innym miejscu na przedmieściach trójstanowych. (Dla mnie ten trudny wybór różni się od odosobnienia w domu wakacyjnym, ale dygresję.)

Zanim straciłem pracę w pełnym wymiarze godzin z powodu COVID-19, czułem się winny, że z powodu niepokoju staram się utrzymać produktywność. Potem pojawiło się poczucie winy, że spotykamy się z przyjaciółmi z dzieciństwa w naszym sąsiedztwie, aby iść na spacery na odległość bez obawy, że zostaną namierzone przez stronniczych policjantów. Czasami czuję się winny, gdy nie sprawdzam osób z mojej wybranej społeczności, ponieważ jestem na skraju wypalenia cyfrowego z powodu zwiększonej ilości wirtualnych spotkań towarzyskich, nawet jeśli nie odpowiedzieli na moje SMS-y. Poczucie winy wkrada się za każdym razem, gdy wypadam z rutyny fitness po konsekwentnym jej przestrzeganiu tydzień wcześniej - jako sprawna osoba o stosunkowo dobrym zdrowiu nie mam wymówki. Czuję się również winny, że nie mogę uczestniczyć w pokojowych protestach na rzecz sprawiedliwości społecznej ani pozwolić sobie na wyrównanie każdej darowizny na fundusze, które potrzebują naszego wsparcia.

Dr Sanam Hafeez, licencjonowany psycholog i założyciel Kompleksowych Konsultacji Psychologicznych, zwraca uwagę, że to doświadczenie nie jest odosobnionym incydentem. Pandemia spowodowała wybuch uczuć związanych z lękiem, depresją i chronicznym cierpieniem. „Myślę, że wszyscy to czują” - mówi. „Nie trzeba być wyrafinowanym emocjonalnie, aby to poczuć. Każdy ma poczucie winy małego ocalałego. Tak wielu ludzi zginęło, wpłynęło to na tak wielu ludzi ”.

W marcu Harvard Business Review zasugerował, że także pogodzimy się z naszym zbiorowym żalem. Lorde, piosenkarka i autorka tekstów, niedawno poruszyła ten temat w poście na Instagramie, stwierdzając, że „wszystko w tobie staje się smutkiem”, gdy doświadczasz straty. W pewnym sensie niektórzy z nas stracili to, co dawało nam poczucie życia lub dawało nam sensowne poczucie celu. Utrata stabilności, komfortu i poczucia „normalności” jest również ważna. Zbyt wielu innym wirus ten odebrał życie ludziom, których kochali. Po morderstwach Breonny Taylor, Ahmauda Arbery'ego i George'a Floyda, społeczność Czarnych cierpi z powodu wyczerpania ciągłej utraty człowieczeństwa.

Mangda Sengvanhpheng, certyfikowana doula śmierci, wolontariuszka u schyłku życia i założycielka BACII, uważa, że ​​pandemia zmusza nas do odczuwania naszych emocji na głębszym poziomie. Od siedmiu tygodni BACII organizuje cotygodniowe spotkania online, dzięki czemu ludzie mają bezpieczną przestrzeń do dzielenia się swoimi doświadczeniami związanymi z koronawirusem. „Tydzień po tygodniu byliśmy świadkami wzmożonego poczucia winy i żalu” - mówi. „Było tak wiele niepewności, strachu i nowych objawień pojawiających się w rozmowach, które prowadziliśmy”.

Baci to tradycyjna laotańska ceremonia służąca do celebrowania ważnych wydarzeń i okazji, takich jak wesela, pogrzeby, zjazdy rodzinne lub wyjazdy.

Pochodzące z Laosu nowoczesne ceremonie baci są wykonywane na weselach, pogrzebach, zjazdach rodzinnych lub wyjazdach. Tradycja jest celebracją życia, które promuje „prawdziwą jedność, współczucie i więź”, gdy uczestnicy wysyłają błogosławieństwa i przywracają harmonię z nami, innymi i światem. Ten rytuał służy również jako holistyczna brama do uzdrowienia zepsutego i odłączonego społeczeństwa poprzez śmierć, wypełniając lukę między doświadczeniem życia i umierania.

„Jesteśmy społeczeństwem fobicznym i unikającym śmierci, a pierwszym krokiem do uzdrowienia naszego stosunku do śmierci jest najpierw uświadomienie sobie tego, zrozumienie naszego stosunku do śmierci, a następnie zaakceptowanie go” - mówi Sengvanhpheng. „Życie w społeczeństwie, w którym szanujemy i akceptujemy śmierć, oznacza przebywanie w społeczeństwie, w którym w pełni szanujemy i akceptujemy nasze życie, a dzięki temu możemy odkryć nowe znaczenie w naszych codziennych działaniach i głębszy wgląd w to, czego naprawdę pragniemy żyć."

Żyć w społeczeństwie, w którym szanujemy i akceptujemy śmierć, oznacza przebywanie w społeczeństwie, w którym w pełni szanujemy i akceptujemy nasze życie, a dzięki temu możemy odkryć nowe znaczenie naszych codziennych działań i głębszy wgląd w to, jak naprawdę chcemy relacja na żywo.

Dla osób, które latały samotnie w pojedynkę, jest jeszcze więcej miejsca na użalanie się nad sobą, aby wszystko wstrząsnąć. Dr Hafeez argumentuje, że „zmusza cię to do podsumowania swojego życia i zobaczenia, gdzie niektóre relacje mogły się zepsuć lub jakie decyzje podejmujesz, a które nie służą temu, czego chcesz”. Dodaje: „Ludzie zmagają się na inne sposoby, ponieważ muszą stawić czoła wielu prawdom o swoim życiu. I nie chodzi tylko o stawienie czoła prawdzie, ale o „Och, będę musiał coś z tym zrobić” ”.

Dr Sheava Zadeh, LEP, BICM, specjalizuje się w analizie zachowań stosowanych i powtarza ten sam sentyment dotyczący tego, jak często poczucie winy jest reakcją na przystosowanie się do nagłych zmian spowodowanych traumatycznym wydarzeniem. W odpowiedzi na kryzys prowadziła na Zoom webinaria na żywo na temat zdrowia psychicznego i dobrego samopoczucia, starając się pomóc pracodawcom w ustalaniu priorytetów dla dobrego samopoczucia ich pracowników.

„Jesteśmy zalewani niezliczonymi obrazami i historiami w wiadomościach (i) mediach społecznościowych ratujących życie naszych pracowników służby zdrowia, ale mamy też ten„ przywilej ”schronienia się w bezpiecznym miejscu, z dala od rzeczywistego linie frontu pandemii ”- wyjaśnia. „Ostatecznie czujemy, że moglibyśmy zrobić więcej i chcielibyśmy wnieść swój wkład lub coś zmienić, ale nie wiemy dokładnie, jak się do tego zabrać”.

Pandemia nie tylko zmusza wszystkich do ponownego przeanalizowania swoich przywilejów, ale zachęca ludzi do większej przejrzystości co do korzyści, jakie mają zrobić mieć. Dotyczy to w szczególności tych z nas, którzy byli w stanie podjąć niezbędne środki ostrożności i mogliby poddać się kwarantannie i nie iść do pracy. Więc co robisz, gdy czujesz, że jesteś częścią problemu, ale tak naprawdę niewiele możesz zrobić, aby poprawić katastrofalną sytuację, która ma bezpośredni wpływ również na Ciebie? Zagrzebanie się w środku jest ogromnym ciężarem.

„Jeśli czujesz się zdenerwowany, że nie kończysz studiów ani nie chodzisz z klasą, to w porządku, możesz to poczuć” - mówi. „Dopóki pamiętasz hierarchię potrzeb Maslowa, Twoje podstawowe potrzeby są zaspokajane, dlatego martwisz się o wyższy poziom potrzeb”.

Dr Hafeez uważa, że ​​ludzie już zastanawiają się, jak zaaklimatyzować się w pandemii, ponieważ nasze ciała i umysły nie zostały zaprojektowane do funkcjonowania w ciągłym stanie wysokiego stresu; byłoby to niebezpiecznie wyczerpujące. Proponuje walkę z poczuciem winy z wdzięcznością, ponieważ zapewnia to „sposób patrzenia na sprawy z odpowiedniej perspektywy”. Ta praktyka współgra również z Sengvanhpheng, która „niedawno odkryła, jak głęboko piękny i wzbogacający życie może być smutek”. Dodaje: „To ostateczny wyraz wdzięczności za nasze straty”.

Dr Zadeh określa to jako plikakt współczucia dla siebie, który, jak udowodniono, pomaga ludziom przezwyciężyć przeciwności losu i zmniejszyć stres psychiczny. „Obserwuj, jak mówisz do siebie” - mówi. „Czy krytykujesz siebie w szorstki i zły sposób? Używaj pomocnych słów i słów zachęty, tak jak zrobiłbyś to, gdyby twój bliski przyjaciel znalazł się w trudnej sytuacji ”.

W skomplikowanym krajobrazie mediów społecznościowych przesłania nadziei mogą zostać utracone w tłumaczeniu. Świętowanie czegokolwiek bez względu na okazję wydaje się niewłaściwe i pozbawione smaku, gdy liczba ofiar śmiertelnych rośnie, a krzywa narodowa nie została jeszcze wyrównana. Na dobre i na złe, ludzie nie chcą być osądzani ani zawstydzani w takich chwilach jak ten. Wejdź: to znane teraz poczucie winy.

„Można poczuć się trochę winnym z tego powodu” - mówi dr Hafeez. „Jest też potrzeba poczucia się normalnie i tak długo, jak poprzedzasz coś odrobiną pisania, np.„ To nie jest 99% mojego dnia ”lub„ To jest jedna rzecz, za którą jestem niesamowicie wdzięczna ”, myślę ludzie wpadają na pomysł. Rozumiem, że publikowanie autoportretów i szczęśliwych okazji, tak jakby brak troski na świecie, z pewnością nosi teraz piętno społeczne ”.

Moja terapeutka Cynthia Santiago-Borbon przypomniała mi, że jako dzieci uczono nas winy, ponieważ jest to uczucie, które nie przychodzi naturalnie. Kiedy doznała tego dyskomfortu, zasugerowała, aby rzucić mu wyzwanie, szanując i dbając o siebie. Dr Zadeh uważa, że ​​ważne jest również, aby pamiętać, że „nie jesteś odpowiedzialny za uczucia, choroby lub dyskomfort innych osób” i są to czynniki, na które nie masz wpływu.

Sengvanhpheng zgadza się, że ludzie nie powinni karać siebie za utknięcie w tej nieoczekiwanej i trudnej sytuacji, zachęcając do wewnętrznego badania wszelkich myśli i uczuć, które się pojawią. „Poczucie winy, zwłaszcza poczucie winy, które nakładamy na siebie w wyniku wydarzeń, na które nie mamy wpływu, utrzymuje nas w stanie, który nas ogranicza” - mówi. „Idź w kierunku lekkości zamiast grawitacji. Myśl i rób rzeczy, które Cię podnoszą, a nie obciążają ”.

Dr Hafeez zaleca przestrzeganie „bardzo surowego osobistego kodeksu postępowania”, aby pomóc w zmniejszeniu niepokoju poprzez sprawienie, że poczujesz większą kontrolę. Wspiera również angażowanie się w bezpieczne zajęcia, takie jak spacery, wędrówki lub spotkania towarzyskie na odległość z niewielką grupą przyjaciół, aby buforować nasze systemy społeczne.

Przekazywanie negatywnej energii w coś produktywnego to kolejna skuteczna metoda radzenia sobie z poczuciem winy, ponieważ często daje większe poczucie własnej wartości i pewności siebie. Dr Zadeh tak mówi dbanie o siebie jest „podstawą przetrwania”, więc ludzie muszą się upewnić, że dużo odpoczywają, spożywają pożywne pokarmy oraz odżywiają swoje ciała i umysły. Kiedy zaczynasz odczuwać poczucie winy, radzi przeformułować narrację, aby „sprawdzić, czy istnieje inny sposób na zbadanie historii, którą sobie opowiadasz, i stworzenie innej w umyśle”.

Ważne jest, aby potwierdzić istnienie tych skomplikowanych emocji, ale nie przedłużać cierpienia w ciszy i niepotrzebnego przebywania; musimy znaleźć uważne podejście, aby przejść przez ból. „Nie ma wstydu w szukaniu pomocy” - dodaje Sengvanhpheng. „To znak miłości własnej i poprawia jakość otaczającego Cię świata”.

Intensywność, którą wszyscy odczuwamy, może w końcu spaść, ale ostatecznie to jednostka decyduje, w jaki sposób chce przetworzyć te wewnętrzne konflikty w czasie rzeczywistym. Dr Hafeez przyznaje, że „my, jako istoty ludzkie, nie jesteśmy stworzeni do bunkrowania w taki sposób, w jaki musieliśmy”, dlatego też ukryty niepokój wypływa na powierzchnię. „Trudniej jest teraz wykonać wewnętrzną pracę, aby wyjść z tego nienaruszonego” - mówi. „To głębsza rozmowa”.

W chwilach rozpaczy lub strachu, że Ty lub bliska Ci osoba jesteście w niebezpieczeństwie wyrządzenia krzywdy sobie lub innym, nie wahaj się zadzwonić pod numer 911 i poszukać profesjonalnej pomocy.

Infolinia ds. Zapobiegania samobójstwom: 800-273-8255 Infolinia ds. Katastrofy: 800-985-5990 SMS Infolinia kryzysowa: Wyślij SMS o treści „HOME” na numer 741741

18 kolorowych kobiet o tym, jak wygląda dbanie o siebie w dobie izolacji

Interesujące artykuły...