Minimalistyczny przewodnik po niezbyt nudnym makijażu oczu

Podobnie jak wiele osób w moim wieku, oglądałem zeszłego lata Euphorię w HBO z jednoczesnym uczuciem przerażenia z powodu stanu młodzieży i ogromnym uznaniem za ich śmiałe podejście do piękna. (Nawiasem mówiąc, to zdanie w dużym stopniu podsumowuje, jak to jest być przed dwudziestką: to szarpanie i ciągnięcie w proporcjach „nie jestem dziewczyną, jeszcze nie kobietą”).

Żeby było jasne, w najbliższym czasie nie widziałem siebie rozpryskującego się po twarzy brokatowymi łzami. Ale kiedy kontynuowałem stosowanie tego samego 5-minutowego rytmu twarzy 972 dzień z rzędu, dotarło do mnie, że może nadszedł czas, aby coś pomieszać. Mój folder zapisany na Instagramie zaczął się zapełniać efektownymi makijażami autorstwa Nam Vo, Sarah Feingold i Katie Jane Hughes. I w końcu zwróciłam się do Sephora, aby stracić przerażającą część mojej wypłaty na kolorowy makijaż oczu.

Uznałem, że sztuczka polega na znalezieniu równowagi między minimalizmem a śmiałością: machnięcie neonową kredką do oczu; odrobina opalizującego rozświetlacza. Nie robię szminki, więc od samego początku nie było to możliwe. (Przepraszam, chłopaki - ta historia musiała być wiarygodna.)

Kolejna faza - faza realizacji - była nieco trudniejsza. Bardzo szybko nauczyłem się, że nie mam zręcznej ręki, by nakreślić pomysłową linię wzdłuż mojej zagłębienia, nie wyglądając, jakbym zaprosił malucha do rysowania na mojej twarzy. Zrezygnowałem więc z planu stworzenia kolekcji stylizacji godnej wybiegów, zamiast tego zdecydowałem się na coś z natury bardziej smugowego, niechlujnego i… cóż, bardziej mnie. Przynajmniej byłoby to dość relatywne, prawda?

Zdecyduj sam:

Dzień 1: Moja gotowość na mandarynkę

Zrezygnowałem z planu stworzenia kolekcji stylizacji godnej wybiegów, zamiast tego zdecydowałem się na coś z natury bardziej smugowego, niechlujnego i… cóż, bardziej mnie.

Wydawało mi się, że dobrze się przyzwyczaiłam z wyglądem, który wydawał się odpowiedni dla tego wyzwania, ale nadal był mi znany: kilka lat temu przeszłam przez fazę, w której zabarwiłam powieki szokiem pomarańczowym pigmentem. Czułem się tak dobrze, jak zawsze, zwłaszcza gdy wybrałem się na festiwal muzyczny z przyjaciółmi.

Jest dwuczęściowy trik, który sprawi, że będzie to trwała sprawa. Po pierwsze, baza pod cienie do powiek nie podlega negocjacji, chyba że lubisz policzki, prześcieradła i soczewki kontaktowe w kolorze pomarańczowym (prawdziwa historia). Urban Decay's Primer Potion (24 dolary) nigdy nie zepsuło mnie.

Drugi? Zainwestuj w poważny pigment, aby uzyskać pełny efekt. Zawsze podążam za Make Up For Ever, kiedy potrzebuję dużego kapitału - C Color - marka została założona dla paryskiego baletu wodnego (zabawny fakt!), Tak trwały, mocno nasycony pigment to M.O. od samego początku. Kolor, którego tutaj użyłem, to Artist Color Eye Shadow (17 USD) w kolorze mandarynki.

Dzień 2: Gorączka Rhinestone

Aka moje bardzo wyciszone podejście do Euphorii. Urodzinowa kolacja z przyjaciółmi wydawała mi się idealną okazją, aby być nieco za dużo, więc Amazon zagruntowałem ten zestaw klejących kryształków (7 USD) dla siebie i prawie zniszczyłem łazienkę z frustracji związanej z próbą przyklejenia ich. Odpowiedź (bardzo oczywista): pęseta! Przykleiłem dwa małe kamyczki w zewnętrznych kącikach kociego oka, a potem jeszcze dwa na dolnych powiekach. Efekt był wart prawie szkód materialnych: otrzymałem mega komplementy za moje wysiłki, nawet jeśli 3 z 4 cyrkonii znalazły się w moim makaronie. Zamierzam wziąć trochę kleju do rzęs i dać mu jeszcze raz na świąteczne świętowanie.

Dzień 3: opalizująca rosa

Wspomniana wcześniej wycieczka do Sephora? Spędziłem tam 80% czasu, szukając koloru, który dałby podobny efekt do tego hipnotyzującego wyglądu Patricka Ta na Gigi Hadid. W końcu mój wzrok przykuł błękit… i po jednej szybkiej próbce cieni do powiek Urban Decay (20 dolarów) w Lounge, wciągnęło mnie.

Dla mnie to idealny wzór koloru oczu: na pierwszy rzut oka jest to czysty, fioletoworóżowy kolor, który działa jak neutralny. Kiedy jednak łapie światło - lub jeśli nadal będziesz nakładać je warstwami - lśni na niebiesko. Postanowiłem wykorzystać tę opalizację, wcierając odrobinę sadzy Rituel de Fille's Celestial Sphere Eye Soot (38 USD) w wewnętrzne kąciki oczu i wzdłuż kości policzkowych. Kawałek odporności: błyszcząca warga dzięki uprzejmości Charlotte Tilbury's Lip Cheat (22 USD) w Iconic Nude i odrobina olejku do twarzy. Ogólnie rzecz biorąc, był to wygląd, który wydawał się tajemniczy, trochę duszny i nadal odpowiedni do biura. Zdobyć!

Dzień 4: Szokujący błękit

Uznałem, że sztuczka polega na znalezieniu równowagi między minimalizmem a śmiałością: machnięcie neonową kredką do oczu; odrobina opalizującego rozświetlacza.

Plik pod: poza moją strefą komfortu. Z jakiegoś powodu neonowa kredka do oczu była dla mnie bardziej widoczna niż powieki poplamione pomarańczą - a może po prostu dlatego, że zdecydowałem się nosić ten wygląd do obowiązków jury. (Wszystko w imię ciężkiego dziennikarstwa kosmetycznego, moi przyjaciele).

Ale pomijając obowiązki obywatelskie, byłem mile zaskoczony tym, jak ten ołówek Make Up For Ever (18 dolarów) w kolorze Unlimited Blue sprawił, że moje oczy się rozerwały. Werdykt: spróbuję ponownie.

Dzień 5: Pustynny połysk

Czy może być coś lepszego niż wycieczka do Sedony, gdzie można usłyszeć hardcorowe dźwięki pustyni? Dopasuj swój makijaż do tych czerwonych skał, ludzi - a Tarte's Chrome Paint Shadow Pot (22 USD) w Fire Dancer okazał się więcej niż wystarczający. Ten materiał jest mocno nasycony, więc w celu uzyskania bardziej stonowanego wyglądu użyłem lekkiej dłoni. Ale bardzo widzę, jak pochylam się nad kremowym połyskiem na zbliżające się przyjęcie świąteczne.

Podsumowując: Być może mam więcej ducha przygody, niż początkowo sądziłem, że… tak długo, jak potrafię zachować swoje łagodnie leniwe podejście. Dodatkowa euforia - nie jestem - ale zadowolę się tym, że będę trochę więcej wokół moich przyjaciół i współpracowników.

Interesujące artykuły...