Próbowałem bańki twarzy, aby pozbyć się worków pod oczami

Generalnie gram, aby spróbować wszystkiego - od ulubionego twarzy Jennifer Lawrence po herbatę odchudzającą zatwierdzoną przez Kardashian, po wstawanie wcześniej każdego ranka, aby być bardziej produktywnym. Ale kiedy przyszło do tego, aby dostać się na twarz do bańki (330 USD), byłem co najmniej nieśmiały.

Bańki, praktyka sięgająca 3000 pne w Azji i Europie, polega na tym, że praktykujący używają kubków do wywoływania ssania na wybranych obszarach skóry. Gwiazdy, takie jak Gwyneth Paltrow i sportowcy olimpijscy, tacy jak Michael Phelps, zaczęli umieszczać tę (co prawda przerażającą) technikę na mapie Stanów Zjednoczonych - jestem pewien, że widzieliście zdjęcia. Rezultatem jest prawie całkowicie czarno-niebieski lub czerwony okrągły znak w miejscu, w którym każdy kubek został zassany do twojego ciała. W tradycyjnej medycynie chińskiej uważa się, że bańki przenoszą zastój energii i usuwają toksyny, a także pomagają w leczeniu bólu.

Tak więc pomysł, że zgłosiłbym się na ochotnika do uszczypnięcia, posiniaczenia i zassania skóry na twarzy, był, no cóż, przerażający. Mimo to, w imię dziennikarstwa, przyszedłem na spotkanie z Ildi Pekarem, zaklinaczem skóry supermodelek z Nowego Jorku. Jeśli miałbym zaufać komuś swoją twarzą, to była to kobieta, która pracowała nad szokująco błyszczącą skórą Iriny Shayk, Lindsay Ellingson i Mirandy Kerr. Nie wspominając o wszystkich modelach Victoria's Secret, zanim zejdą po wybiegu.

Poznaj eksperta

Ildi Pekar jest węgierską kosmetyczką z ponad 20-letnim doświadczeniem w dziedzinie organicznego piękna, liftingu twarzy i poprawy sylwetki.

Ku mojemu przerażeniu ten zabieg na twarz nie przypomina tradycyjnego bańki ciała w praktyce, ale obiecuje wiele takich samych rezultatów. Działa tak, aby połączyć piękno i zdrowie w jednym zabiegu.

Czytaj dalej, aby poznać moje doświadczenie bańki twarzy.

Co to są bańki twarzy?

Bańki to alternatywna terapia, w której przyssawki są umieszczane na różnych częściach ciała, tworząc małe „podciśnienia”, które stymulują skórę, mięśnie i przepływ krwi. Zabieg Pekara jest nieco inny, ponieważ wykorzystuje kubki magnetyczne uciskać i masować twarz, aby poprawić krążenie krwi i pomóc w detoksykacji skóry poprzez krążenie limfatyczne, zapewniając odświeżony blask. Pekar wyjaśnia: „To leczniczy zabieg na twarz, który wykorzystuje technikę bańki magnetycznej, aby zwiększyć miejscowe chi i krążenie krwi, i wyciąga przeciwstarzeniowe składniki odżywcze na powierzchnię twarzy. Stworzony poprzez stymulujące wibracje zabieg wspomaga mikrokrążenie i ma silne działanie efekt detoksykacji i drenażu ”. Jako osoba cierpiąca na wyraźne (i irytujące) worki pod oczami i cienie pod oczami, pojęcie prawidłowego drenażu i krążenia było ekscytujące.

Pekar mówi o twarzy: „Rytmiczne wibracje podczas tego zabiegu pobudzają ruch na twarzy, umożliwiając usuwanie toksyn ze skóry. Stymulowana jest struktura komórkowa, co ostatecznie skutkuje gładszą i szczuplejszą cerą”. Po intrygującym wyjaśnieniu i zapewnieniu, że będzie to w rzeczywistości uspokajające i odprężające doświadczenie, rozebrałem się i położyłem na łóżku w gabinecie zabiegowym.

Czego można się spodziewać po bańkach twarzy

75-minutowy zabieg na twarz rozpoczyna się od dokładnego oczyszczenia skóry w celu uzyskania czystego płótna. Następnie Pekar przechodzi do delikatnego peelingu enzymatycznego, który złuszcza i wyrównuje teksturę skóry. Następnie, gdy skóra jest już przygotowana, skupia się na zagłębianiu się w terapię magnetyczną. Według Pekara wibracje i masaż poprawiają krążenie limfatyczne i zwiększają wchłanianie miejscowych składników. Powiedzieć, że ta część była relaksująca, to mało powiedziane - byłem praktycznie uspokojony.

I-Pekar Creamy Honey Cleanser $ 65

Następnie Pekar przechodzi do techniki bańki, aby kontrolować ruchy twarzy. To wtedy zaczyna się poruszać i wysysać toksyny (a także stagnację energii), które gromadzą się pod skórą. Natychmiast poczułem się pobudzony i ponownie naładowany, ponieważ według Pekara ta technika działa szybko i dość głęboko. Zamiast intensywnego ssania i kłucia podczas bańki ciała, poczułem się jak mały indyk na mojej skórze. Trochę łaskoczące, trochę ssące, ale przede wszystkim całkowicie kojące.

Twarz kończy się rytmiczną maską, która emituje przyjemne wibracje na całej twarzy (a także masaż dłoni do rozruchu). Prawdę mówiąc, pod koniec byłem w raju. Ale czy to zadziałało?

Skutki uboczne

Wspaniałą cechą bańki twarzy jest to, że wszelkie skutki uboczne są niewielkie i należy się ich spodziewać po zasysaniu obszarów skóry (na przykład małe zaczerwienienie). Mogą być jednak bardziej dotkliwe, jeśli spróbujesz to zrobić samodzielnie. „Nie ma żadnych skutków ubocznych, chyba że usługodawca nie jest odpowiednio przeszkolony” - zauważa Pekar. „Jeśli ktoś nie jest wyszkolony, kubki mogą powodować siniaki. Dlatego zalecamy klientom skorzystanie z pomocy profesjonalisty, zamiast próbować jej w domu”. Jeśli zdarzy ci się siniak, może pomóc odrobina arniki.

Opieka postpenitencjarna

Pekar zaleca klientom, którzy poddają się bańce twarzy, łączenie go z innymi terapiami, aby naprawdę zwiększyć korzyści. „Jeśli chodzi o opiekę, uwielbiamy łączyć (bańki) z gua sha” - mówi. Narzędzia Gua Sha są łatwe w użyciu w domu i mają pomóc w stymulowaniu procesu detoksykacji.

„Bańki odtruwają komórki skóry, a dzięki gua sha możesz utrzymać zdrowy przepływ limfy i krwi po zabiegu” - mówi Pekar. „Oznacza to, że możesz zapobiegać opuchniętym oczom / leczyć je, pracować nad cienkimi zmarszczkami i uzyskać młodzieńczą, rozbudzoną i promienną cerę”. Co wszyscy chcemy osiągnąć, prawda?

Ostatnie wynos

Jak wyjaśnia Pekar, droga do błyszczącej skóry jest wybrukowana masą detoksykacji - musimy pozbyć się wszystkich złych rzeczy, aby podkreślić to, co dobre. „W większości przypadków szara i matowa skóra jest spowodowana brakiem krążenia i stymulacji” - mówi Pekar. „To powoduje gromadzenie się toksyn i stagnację pod skórą”. Ta twarz obiecuje stworzyć lepszy przepływ, więc Pekar może kierować składniki odżywcze na powierzchnię skóry, regenerując ją i odświeżając, jednocześnie usuwając toksyny ze skóry.

Jak mi się to udało? Wstałem z łóżka zabiegowego i podbiegłem do najbliższego lustra, żeby przyjrzeć się swojej twarzy. Nie żartuję, nie mogłem uwierzyć w wyniki. Chociaż spodziewałam się, że moja skóra będzie napięta, promienna i bardziej równomierna, nie miałam pojęcia, że ​​zabieg wpłynie tak pozytywnie na moje worki pod oczami. Jak powiedziałem wcześniej, jest to dla mnie nieustanna walka. Rozmawiałem nawet z chirurgiem plastycznym o możliwościach ich leczenia. Kiedy patrzyłem na moją leczoną skórę w lustrze, zauważyłem, że brakowało tych brzydkich, obwisłych worków, a na ich miejscu pojawił się zestaw wyrzeźbionych kości policzkowych i pulchnej skóry pod oczami. Nie mogłem w to uwierzyć. Żaden zabieg na twarz nigdy nie przyniósł mi tak drastycznych rezultatów (a dostałam wiele maseczek). Przez wiele tygodni chodziłam bez korektora, a już zaplanowałam kolejną sesję z Pekarem, aby utrzymać wyniki.

7 rzeczy, których nikt nigdy nie mówi o twarzy

Interesujące artykuły...