Recenzja Ellis Faas Lights: The Best Glitter Eyeshadows

Brokatowe cienie do powiek tak łatwo zakochać się od pierwszego wejrzenia. Wciągają mnie swoimi jasnymi iskierkami i tęczowymi barwami; obiecują, że każdy mój wygląd będzie bardziej lśniący (a zatem lepszy). Ale zbyt często, gdy tylko je zastosuję, pęknięcia zaczynają się ujawniać - dosłownie. Wypróbowałam niezliczone formuły, które wyglądają idealnie IG przez całe 30 sekund, zanim rozpadną się w pomarszczony bałagan lub szybko migrują do dowolnej części mojej twarzy, która nie jest moją okolicą oczu. Odkryłem światła Ellis Faas, kiedy po raz pierwszy zostały wprowadzone na rynek w 2010 roku, a przez ostatnie 10 lat nic innego nie zbliżyło się do mnie w najmniejszym stopniu. Przed nami szczera recenzja najlepszej formuły brokatu, która dotyka mojej twarzy od dekady.

Cień do powiek Ellis Faas Lights

OCENA W SKALI GWIAZDKOWEJ: 4.8/5

NAJLEPSZY DLA: Dla tych, którzy kochają makijaż z brokatem, a także dla każdego, kto nie znalazł odpowiedniej formuły brokatu dla swoich potrzeb.

ZASTOSOWANIA: Cień do powiek, eyeliner lub bardzo dodatkowy rozświetlacz

BYRDIE CLEAN: Nie, zawiera parabeny

CENA £: $39

O MARCE: Charakteryzatorka Ellis Faas, znana z wielu magazynów, założyła swoją markę w oparciu o kolory, które naturalnie występują na naszych ciałach. Od tamtej pory ewoluowała, aby objąć jej zamiłowanie do zabawy makijażem i wyrażaniem siebie, co jest widoczne w jej metalicznej kolekcji Lights.

About My Skin: Zjada makijaż oczu na śniadanie

Historycznie rzecz biorąc, moim największym problemem związanym z formułami brokatowymi była tendencja mojej okolicy oczu do zjadania każdego makijażu, który trafia w jego promień. Bez podkładu większość cieni do powiek i kredek do oczu marszczy się w ciągu kilku godzin - z podkładem nadal blakną i krwawią w miarę upływu dnia. Brokat jest jednym z najgorszych winowajców; suche formuły często powodują opryskiwanie, podczas gdy wersje płynne lub żelowe ślizgają się po mojej twarzy. Tak czy inaczej, zwykle mam wygląd oczu, który w niczym nie przypomina tego, który zastosowałem rano.

Cień do powiek Ellis Faas Lights 39,

The Feel: Szybkoschnąca, pozbawiona piasku magia

Faas powiedział mi kiedyś, że znalezienie fabryki, która byłaby w stanie zdobyć zarówno kolory, jak i tekstury, które przewidziała dla Lights, jest zbyt trudne. Zamiast tego marka kupuje pigmenty osobno, a następnie przekształca je w konsystencję, którą można blendować, ale wysycha do trwałego wykończenia. Jeśli od dawna jesteś fanem Ellis Faas (tak jak naprawdę twój), zauważysz, że marka subtelnie przekształciła opakowanie po pierwszym wprowadzeniu na rynek. Chociaż wygląd zewnętrzny zawsze wyglądał tak samo, jak odblaskowy mini statek kosmiczny, od tego czasu zamienili zakręcany aplikator z pędzelkiem na różdżkę z łani. Zdecydowanie wolę obecną wersję, która pozwala na większą kontrolę i nie marnuje żadnego produktu.

Aby nałożyć, otwieram cień do powiek i nakładam niewielką ilość produktu na środek powieki, a następnie wsuwam go palcem, aby go wklepać. Możesz oczywiście użyć pędzli, aby jeszcze bardziej go rozcieńczyć lub pomalować szczegóły, ale obecnie posiadam w sumie zero pędzli do makijażu oczu (tylko dlatego, że jestem zbyt leniwy, aby je wyczyścić). Formuła jest lekkim, ale nie ciekłym płynem, który po nałożeniu wydaje się lekko chłodzący, ale łatwo się rozjaśnia, tworząc suchy w dotyku finisz. Marka przybrała na nich czas schnięcia; pozostają blendowalne na tyle długo, że można stworzyć smokey eyes lub nanieść kilka odcieni, ale po około minucie pozostają w pełni nałożone. Wykończenie jest całkowicie gładkie; w żadnym momencie nie poczujesz rozpoznawalnego piasku płatków brokatu. Nie jest też lepki, więc się nie marszczy. Z łatwością nosiłam je przez cały dzień i noc, bez ani jednej kropli podkładu pod oczy. Jeśli noszę je przez absurdalny okres czasu, zobaczę trochę blaknięcia, ale nigdy nie będzie żadnych opadów, smug ani zagnieceń.

Wyniki: nieziemskie wykończenie

Lampy Ellis Faas są obecnie dostępne w ośmiu odcieniach: antyczne srebro, zielone złoto, brąz, liliowy, holograficzny bordo, beż, czekoladowy brąz i ciemny metal. Każdy prześwituje połyskującą, metaliczną opalizacją, która idealnie komponuje się z odcieniem bazowym. Tutaj obejrzałem zielone złoto E302, brąz E303 i beż E306, a następnie sfotografowałem je z lampą błyskową. Podobnie jak większość błyskotek, te błyszczą najjaśniej w sztucznym świetle, co czyni je idealnymi na przyjęcia i imprezy. Jeśli chcesz tego rodzaju brokatu o dużej mocy, marka zaleca pomalowanie ich bezpośrednio za pomocą pędzla lub aplikatora łaniowego i pozostawienie do wyschnięcia. Im mocniej się zmieszasz, tym subtelniejszy będzie efekt końcowy - chociaż nadal będą błyszczały.

Warstwowy

Jednym z moich ulubionych sposobów używania świateł jest nakładanie ich na krem; nadaje im to niesamowite, wymiarowe wykończenie. Faas czasami klepie swoje ulubione odcienie szminką, co jest łatwym i ładnym podejściem do brokatowych ust. Tutaj wypróbowałem wersję do oczu, zaczynając od matowej bazy Ellis Faas Creamy Eyes w kolorze E125 Khaki Green. Poklepałem cienką warstwę zielonego złota E302 na wewnętrzny róg, a następnie nanieściłem grubszą warstwę brązu E303 na środek wieczka. W przypadku spojrzenia, które wykonałem palcami w mniej niż minutę, byłem pod wrażeniem tego, jak dobrze się skończyło. Zdecydowanie nie zależało to również od moich umiejętności; to wszystko jest dziełem Światła.

Zwykły

Dla tych, którzy wolą nieco subtelniejsze podejście do brokatu, tak wygląda E306 Beige, gdy jest on usuwany jako jednowarstwowe spłukiwanie powiek. Możesz to łatwo zrobić z dowolnym kolorem, ale szczególnie podoba mi się to, jak Beige Lights sprawia, że ​​moje powieki świecą jak perłowe brzegi muszli. Aby uzyskać bardziej błyszczące wykończenie, które nadal wymaga tylko jednego cienia, po prostu dodam kolejną, bardziej skoncentrowaną warstwę w wewnętrznym kąciku lub na środku powieki. Formuła jest łatwa do zbudowania i uważam, że dodanie większej liczby warstw sprawia, że ​​kolor jest jeszcze bogatszy - prawie tak, jakbyś nosił spektrum tego samego brokatowego odcienia.

Wartość: warto ze względu na wszechstronność

Nie ma wielu formuł, które mogą przejść od stopionego metalu do czystego opalizującego i równie pięknie nosić w obie strony. Światła to naprawdę jedyne, czego potrzebujesz. Kosztują 39 dolarów za sztukę, są drogie, ale działają wiecznie. Znalazłem wiele innych wspaniałych błyskotek, ale żaden z nich nie powiela ich wykończenia i formuły. Gama odcieni zapewnia również dużą wszechstronność. Moja rekomendacja dla tych, którzy nie chcą wydawać zbyt dużo na brokatowy cień, to wybór takiego, który sprawdza się w szerokiej gamie stylizacji. Na przykład Light E306 Beige można nakładać na wiele sposobów: na powiekach, policzkach i ustach. Złote odcienie będą również łatwo łączyć się z każdym spojrzeniem, które chcesz wypróbować.

Chcesz przeczytać więcej recenzji? Sprawdź naszą listę najlepszych brokatowych cieni do powiek zatwierdzonych przez MUA.

Nasz werdykt: oszczędź na to zaszaleć

Ellis Faas Lights nawróci nawet najbardziej zatwardziałych nienawidzących brokatu. Formuła jest naprawdę wyjątkowa, a kolory noszą się tak samo dobrze, jak w przypadku reszty kolekcji cieni do powiek. Widziałem tak wiele produktów z brokatem od czasu premiery Lights, ale nadal zajmują one święte miejsce w moim zestawie do makijażu. Niezależnie od tego, czy chcesz poprawić wygląd makijażu jednym odcieniem, czy zebrać je wszystkie, jest to zaszczyt, na który warto zaoszczędzić.

Ten nowy podkład to w zasadzie narzędzie rozmycia IRL

Interesujące artykuły...