Recenzja: OGX Bodifying + Fiber Dry Full Body Renew Dry Shampoo

Spisie treści

Jako redaktorzy ds. Urody każdego dnia jesteśmy bombardowani mnóstwem nowych produktów (znamy ciężkie życie). Oceniony to seria, w której przedstawiamy jedne z najlepszych wypróbowanych przez nas produktów. Niezależnie od tego, czy jest to szminka z drogerii, która przetrwała cały dzień, czy krem ​​do rąk, który uratował nas tej zimy, w tej kolumnie znajdziesz wszystkie nasze ulubione. Cieszyć się!

OGX Bodifying + Fiber Dry Full Body Renew Dry Shampoo 9,99 zł

Ach, oto ona. Jedyny suchy szampon, który odmienił moje życie. A raczej życie moich włosów. (Od czasu tego odkrycia moje delikatne, wiotkie, raczej smutne pasma z przeszłości prawie opuściły budynek i przybrały zupełnie nową tożsamość - ale o tym za chwilę). magii włosów w łazience mojego kolegi redaktora, stanąłem przed poważnym dylematem z suchym szamponem.

Przez lata znosiłam litanię intensywnych, ale krótkotrwałych związków z różnymi formułami nasączającymi olej, które początkowo intrygujące ostatecznie pozostawiły moje kosmyki nieatrakcyjnie wiotkie. Czułem się jak osobista klątwa: gdy tylko zakochałem się w nowym zalotniku, pewnego dnia nagle podskakiwał i opuszczał miasto, pozostawiając moje włosy bardziej tłuste, niż się zaczęło. I pamiętajcie, to zwykle zdarzało się właśnie wtedy, gdy moje pasma i ja potrzebowaliśmy wzmocnienia (np. Przed randką lub dużym spotkaniem). Co najmniej podejrzane zachowanie.

Czując się sfrustrowany, zmęczony i trochę kruchy, zrobiłem coś nie do pomyślenia: przestałem używać suchego szamponu. I dopiero w jeden z tych fatalnych dni pomyliłem swój cotygodniowy cykl mycia, tak że byłem zmuszony nosić świeżo umyte włosy podczas nocnego wypadu na miasto. (Coś, co powinnaś o mnie wiedzieć? Moje włosy nigdy nie są najlepsze pierwszego dnia; w drugim lub trzecim dniu wyglądają naprawdę najlepiej.)

Ponieważ moje włosy są naturalnie cienkie i proste, zwykle wydmuchuję je z całą objętością, na jaką mogę się zdobyć, gdy rzadko decyduję się zrezygnować z nowo przyjętej rutyny suszenia na powietrzu. Jednak jest tylko tyle najlepszych szamponów zwiększających objętość, mgiełek, pianek i szczotek, a po fakcie moje włosy są zwykle boleśnie czyste, śliskie i dookoła nie są najlepsze.

Przy tej szczególnej okazji mój współpracownik i ja planowaliśmy wyjść i byłem sfrustrowany. Z desperacji zapleciłem włosy w trakcie jazdy Uberem na jej miejsce w nadziei, że dodam trochę tekstury i zginam się w moich zbyt czystych, a tym samym niechętnych do współpracy pasmach. Spoiler: poprawa była minimalna. Mieszkanie Kaitlyn to w zasadzie skarbnica czekających na odkrycie nieoszlifowanych diamentów, więc gdy tylko przyjechałem, zacząłem przesiewać. "Czy masz jakiś suchy szampon?" Zapytałam. - Albo coś, co sprawi, że będę wyglądać, jakbym miała więcej włosów? Ale to nie sprawi, że będą lepkie? Szybko wepchnęła mi w dłonie Bodyfying Dry Shampoo od OGX. - To dobrze - powiedziała.

Mimo że wiem, że mnóstwo ludzi uwielbia OGX, muszę przyznać, że jako redaktorka ds. Urody obijałem się i nie próbowałem zbyt wiele od marki. Więc nie miałem z góry przyjętych wyobrażeń ani oczekiwań; Jechałem neutralnie.

To powiedziawszy, od razu poczułem się zauroczony. Przede wszystkim podoba mi się opakowanie. Dysza - w przeciwieństwie do 87% suchych szamponów, które otwieram - nie zatykała się ani nie rozpylała w ogóle i miała ładną, satysfakcjonującą objętość spritzu. Pachniał też niesamowicie, a ja jestem jedną z tych osób, które są irytująco wrażliwe na zapach suchego szamponu. (Nie bardzo dobrze gra z brudnymi włosami, chłopaki, bądźmy prawdziwi!) Ale ważniejsze były wyniki. Formuła nie odbarwiła moich jasnoblond włosów i chociaż natychmiast nadała moim kosmykom elastyczną masę i objętość, nie pozostawiła po sobie żadnej lepkości, lepkości ani ogólnego obrzydliwości. W rzeczywistości posunąłem się nawet do spritzowania go przez moje końce, ponieważ wyniki wolumizacji są po prostu ekscytujące.

Około 10 sekund po moim pierwszym rozpyleniu poprzednia tekstura poślizgu i poślizgu została zastąpiona idealną ilością ruchu, ciała i odbicia. Byłem oszołomiony. Znalazłem płynne złoto, które kosztuje mniej niż to, co normalnie wydaję codziennie na kawę. (Tak, zdaję sobie sprawę, że mam problem.) „W końcu jest bóg włosów!” Chciałem krzyczeć.

Wiem, o czym myślisz: takie szczęście nie może trwać. Jednak mniej więcej dwa miesiące później nasza faza miesiąca miodowego wciąż się rozwija. Nadal uwielbiam mój suchy szampon OGX; w rzeczywistości noszę go ze sobą wszędzie, gdzie idę. Kiedy zapominam go zastosować, to trochę tak, jakbyś przeżywał ten sen, kiedy wchodzisz do klasy czwartej z samym biustonoszem treningowym (lub jakąkolwiek własną wersją tego snu) - narażony na traumę.

Poza tym, ponieważ ten niewykrywalny, suchy szampon jest nasycony włóknami roślinnymi i kolagenem, to naprawdę dobrze działa na moje pasma. Ogólnie jestem uzależniony od miękkiego i elastycznego wykończenia tego suchego szamponu, jego imponujących możliwości zwiększania objętości i doskonałej przyczepności, którą pozostawia po sobie do stylizacji. Po prostu najlepszy, jaki kiedykolwiek jadłem. I tak, noszę go nawet ze spodniami dresowymi, związanymi włosami, relaksując się bez makijażu.

Dalej: jedna z redaktorów poleca jej 15 najlepszych serum do twarzy.

Interesujące artykuły...