Sekrety starzenia się 70-letniej kobiety

Moi 70-letni rodzice to moi superbohaterowie. I chociaż zwykłem myśleć o ich wieku jako o czymś, czego należy się obawiać - czymś przerażającym, co może reprezentować tylko smutek lub, co bardziej chorobliwe, przyspieszoną tragedię w przyszłości, od tego czasu nauczyłem się to celebrować i doceniać. Zarówno moja mama, jak i tata przepełnieni są bogactwem - nieustanną ciekawością, niesamowitą spostrzegawczością i nieustannym pragnieniem życia, co, jestem przekonany, jest powodem, dla którego wyglądają i zachowują się o połowę młodsi - zwłaszcza moja mama. (Przepraszam tato.)

Kiedy mówię ludziom rzeczywisty wiek mojej mamy (zwłaszcza jeśli spotkali się z nią twarzą w twarz), nigdy mi nie wierzą. I nie w och, muszę zachowywać się zdziwiona, żeby być uprzejmym. Nie - są naprawdę zszokowani i zazwyczaj domyślają się, że jest (co najmniej) 15 lat młodsza niż w rzeczywistości. Często zapominam o sobie, a dopiero niedawno (kiedy stałem się bardziej zanurzony w pięknie i dobrym samopoczuciu dzięki tej mojej wspaniałej pracy), stał się dla mnie bardziej fascynujący. Lekarze nie tylko często mówią jej, że jest zdrowsza niż inni pacjenci w połowie, a nawet w trzecim wieku, ale ma też zroszoną, pulchną, błyszczącą skórę cherubina Michała Anioła i szokującą ilość namiętnej energii. Jak ona to robi? Często zastanawiam się, kiedy jestem w domu z wizytą i ledwo mogę wstać z sofy.

Jasne, mogą tu grać geny, ale innym mało znanym faktem dotyczącym mojej mamy jest to, że dba o siebie wyjątkowo, wyjątkowo. I chociaż prawie zawsze trzymała się z dala od słońca i dbała o swoją skórę w tym względzie, to zmiany w jej rutynie odnowy biologicznej i urody, które zaczęła wprowadzać w wieku 30 lat, przypisuje jej epickiemu zachowaniu młodości (moje słowa, nie jej , oczywiście). Pomyślałem więc, że przeprowadzę z nią mały wywiad z mamą i córką, aby nie tylko samolubnie zebrać dla siebie wszystkie jej najlepsze wskazówki, ale także podzielić się z wami wszystkimi jej strategiami starzenia się z wdziękiem! Przedtem, i (głównie) własnymi słowami, moja mama podzieliła się swoją osobistą receptą na czucie i wygląd prawie o połowę młodszą.

# 1: Zbilansowana dieta

Mimo że dieta mojej mamy odchodziła i odpływała przez lata, teraz zadomowiła się w zdrowej, zrównoważonej i zrównoważonej przestrzeni, która nie tylko pomogła w utracie wagi, ale także zwiększyła jej energię i jakość życia.

„Zawsze walczyłam z wagą” - mówi mama przez telefon. „Próbowałem wielu różnych diet, z których większość była dietami typu crash lub fad, i kilka razy straciłem na wadze nawet, niestety, w sposób niezrównoważony. Wreszcie, kiedy podchodziłem do utraty wagi z punktu widzenia po prostu jedząc zdrowszą żywność w mniejszych ilościach, zacząłem dostrzegać bardziej trwałe rezultaty ”.

Śniadanie: Przez większość dnia zaczyna dzień od płatków owsianych (dodaje zdrowe tłuszcze, takie jak mielone siemię lniane i / lub masło orzechowe, małą porcję rodzynek lub połowę banana, cynamon, gałkę muszkatołową, maca w proszku, kolagen i mleko migdałowe). Następnie, aby kontrolować poziom cukru we krwi, a ponieważ zwykle zjada śniadanie po treningu, doda do picia czyste, zdrowe białko w proszku z wodą do picia. „Myślę, że ważne jest, zwłaszcza gdy się starzejesz, upewnić się, że otrzymujesz pełen zakres aminokwasów potrzebnych Twojemu organizmowi, aby móc się zregenerować i stworzyć nowe komórki” - mówi. Jest także fanką kolagenu, na co ją zwróciłem na początku tego roku.

Lunch: Jakaś sałatka na bazie szpinaku i warzyw krzyżowych, pomidorów, fasoli lub jajek na twardo na wolno palące się węglowodany i zdrowe białko, pokrojone w kostkę jabłko, a następnie odrobina sera, posyp nasionami (jak dynia lub słonecznik) i cienką warstwę jakiegoś czystego, organicznego dressingu.

Obiad: Pomijając domowe zupy, stało się to pocieszającym rytuałem dla moich rodziców, odkąd oboje przeszli na emeryturę. Usiądą razem przed pójściem na zakupy i znajdą (a czasem nawet stworzą) zdrową zupę z pewnym rodzajem zboża (brązowy ryż, makaron pełnoziarnisty, jęczmień), białkiem (chuda kiełbasa lub kurczak) i całe mnóstwo warzyw.

Ogólnie rzecz biorąc, utrzymywanie diety bez dodatku lub bez dodatku cukru lub bez dodatku cukru (w rzeczywistości cierpi na chorobę serca, w której nie może go spożywać, ale to już zupełnie inna historia); nadanie priorytetu organicznym, nieprzetworzonym opcjom; wybór białek wysokiej jakości lub pochodzenia roślinnego; zawiera trochę owoców i dużo warzyw; a spożywanie naturalnych źródeł prebiotyków i probiotyków (kapusta kiszona, jogurt, kefir i suplement) to najlepsza dieta „piękna”, która pomogła mojej mamie poczuć się jak najlepiej, gdy jest starsza.

# 2: Woda> Alkohol

Moja mama jako pierwsza powie ci, że pije dużo, dużo wody. (A ja będę drugi.) Moja mama jest jedną z tych osób, które są pobożne, jeśli chodzi o wierzenie, że istnieje korelacja między zdrową skórą a spożyciem wody. (Gdybyś zobaczył jej skórę, też byłbyś wierzący.) Poza tym, poza jej wspomnianym rano eliksirem białkowo-wodnym, woda jest właściwie jedyną rzeczą, którą pije. (Alkohol, napoje zawierające kofeinę, takie jak napoje gazowane i kawa, a także soki - nawet zielone - nie są jej filiżanką herbaty).

„Głównie trzymam się wody. Dużo wody” - mówi. „Odkąd moja mama była alkoholiczką, przez większość swojego życia trzymałem się z daleka od alkoholu. Poza tym przez lata zdałem sobie sprawę, że jest to dla mnie silny środek uspokajający, więc ograniczenie było dość łatwe. Jeśli chodzi o soki, Wiem, że niektórzy w nie wierzą, ale ponieważ większość z nich jest nasycona cukrem, unikam ”.

# 3: Konsekwentne ćwiczenia

„Do trzydziestki byłam prawie kanapową kanapką” - wyznaje mama. „Byłem tancerzem, gdy byłem młody, ale nigdy nie zajmowałem się lekkoatletyką w inny sposób. Ale wtedy (mówimy o latach 60. ludzie) dziewczyny nie miały okazji uczestniczyć w zajęciach żadnych drużyn sportowych. Jednak we wczesnych latach trzydziestych zainteresowałem się zdrowiem i dobrym samopoczuciem i zdecydowałem, że muszę wziąć udział w jakimś programie odnowy biologicznej. Zacząłem od zajęć tańca, które mi się podobały, a kiedy się ożeniłem, moje mąż był biegaczem.

„Na początku myśl o bieganiu w ogóle do mnie nie przemawiała, ale on wciąż mnie zachęcał. Kiedy pierwszy raz pobiegałem, byłem w stanie przejść jedną przecznicę, a potem musiałem się zatrzymać. Stopniowo budowałem do dwóch mil dziennie, które kontynuowałem od trzech do czterech razy w tygodniu, aż do przejścia na emeryturę. Czytałem też o znaczeniu treningu siłowego i zacząłem przeplatać ćwiczenia siłowe z biegami. Zauważyłem taką poprawę jak poczułem, że zacząłem odkrywać inne rzeczy, które mógłbym zrobić, aby poprawić swoje zdrowie. Wraz z wiekiem zamieniłem bieganie na spacery o 10 000 kroków rano (co drugi dzień), ale nadal utrzymywałem siłę Trening. Staram się być konsekwentny i zwykle robię jeden lub drugi mniej więcej pięć dni w tygodniu, w zależności od mojego harmonogramu. "

# 4: Dąż do swoich zainteresowań

„W wieku 30 i 40 lat zacząłem prowadzić różne zajęcia z zakresu odnowy biologicznej (radzenie sobie ze stresem, joga dla początkujących, trening siłowy) na lokalnym college'u, oprócz zajęć z języka angielskiego, których wcześniej uczyłem w niepełnym wymiarze godzin. Współpracowałem również z kolegą z pracy, aby opracować szersze zajęcia z zakresu odnowy biologicznej.Syllabus, który stworzyliśmy dla tej klasy, ostatecznie stał się podstawą książki, której jesteśmy współautorkami.

„Zacząłem również badać dynamikę, która była częścią mojej rodziny i która ukształtowała mnie do tej pory jako osoby. Zasadniczo zacząłem stawać czoła niektórym z moich demonów, co wydawało mi się prawdziwym przełomem i które pomogło mi wyleczyć i rosnąć - nawet gdy się zestarzałem. Moja mama była alkoholiczką i zacząłem badać, jak to wpłynęło na moje zachowanie. Wspaniały człowiek o imieniu Earnie Larsen prowadził seminaria dla Dorosłych Dzieci Alkoholików, a moje córki słyszały wiele z jego słów mądrości na przestrzeni lat, na przykład: „Jeśli nic się nie zmienia, to nic się nie zmienia”. i „Kto prowadzi autobus?” (Uwaga red.: „To prawda.) Przeczytałem również wiele książek na ten temat. Dwie inne książki wywarły na mnie ogromny wpływ: The Power of Purpose Richarda Leidera i Albert Ellis's A Guide to Rational Living”.

# 5: Zbadaj poczucie celu

Po przejściu na emeryturę z pracy w telewizji kilka lat temu (poza tym wszystkim, co ponadprzeciętne, wiem), moja mama zaczęła bardziej koncentrować się na swojej pasji do piękna - czymś, co zawsze kochała, ale nie miała czas lub zdolność do eksploracji. I oczywiście nadal była zainteresowana i zafascynowana zdrowiem i dobrym samopoczuciem. Rozpoczęła naprawdę inspirującą drugą karierę jako wizażystka, koncentrując się w szczególności na pomaganiu kobietom w wieku 50 i starszym „odzyskać blask”. Założyła nawet własną firmę Boomer and Beyond Beauty, a także co miesiąc pisze artykuły o makijażu dla kobiet z wyżu demograficznego dla Sixty + Me.

„Posiadanie poczucia celu jest dla mnie kluczowe” - wyjaśnia. „Mam również szczęście, że mam możliwość prowadzenia comiesięcznego podcastu dla Wydziału Integracyjnego Zdrowia i Edukacji we wspaniałym college'u w Minneapolis. Mogę zbierać informacje i wybierać moich gości, czytać ich książki i przeprowadzać wywiady z genialnymi kobietami i mężczyznami na różnorodność tematów dotyczących zdrowia i dobrego samopoczucia - od wagi odczuwania wdzięczności i przebaczenia po jogę i radzenie sobie ze stresem. Powiedzieć, że jest to satysfakcjonujące, to mało powiedziane ”.

# 6: Bądź strategiczny w kwestii pielęgnacji skóry i słońca

Moja mama ma skórę porcelanowej lalki i pamiętajcie, nigdy nawet nie weszła do gabinetu dermatologa ani nie znalazła się w promieniu stopy od strzykawki. Zamiast tego przypisuje swoją pozbawioną porów, ledwo pomarszczoną cerę wszystkim powyższym wskazówkom i, oczywiście, naprawdę epickiej rutynie pielęgnacji skóry - czymś, co doskonaliła przez ostatnie kilka lat, oprócz jej wieloletniego nawyku przebywania z dala od słońca i nakładania dużych ilości ochrony przeciwsłonecznej praktycznie jako religia. (Ma też całkiem niezłą kolekcję bardzo uroczych czapek.)

„Szczerze mówiąc, właśnie przeprowadziłem wiele własnych badań” - śmieje się moja mama do telefonu. „Nawilżacz i filtry przeciwsłoneczne są kluczowe! Podstawą jest to, że rano i wieczorem używam środka czyszczącego bez parabenów, a następnie kilka razy w tygodniu złuszczam go za pomocą proszku enzymatycznego ryżowego Tatcha (65 USD).

Jeśli chodzi o nawilżenie, uwielbiam Dramatically Different Hydrating Jelly firmy Clinique (30 USD). Do zabawnych rzeczy używam produktów takich jak SkinCeuticals C E Ferulic (166 USD), Timeless's CoQ10 Serum (26 USD), Matrixyl Synthe 6 (26 USD) i No7 Lift & Luminate Triple Action Serum (34 USD).

Aha, i tylko na noc użyję również retinolu. "

La Roche-Posay Toleriane Hydrating Gentle Face Cleanser $ 15Recepta Retin-A z możliwością dostosowania kurologii, subskrypcja miesięczna 20 USD7 lekcji piękna, które podąża moja 70-letnia mama, dzięki którym wygląda o 20 lat młodziej

Interesujące artykuły...