Co to jest joga śmiechu?

Uwielbiam jogę i uwielbiam śmiać się na papierze, te dwie czynności razem brzmiały idealnie, ale czy mógłbym trzymać je razem w pokoju pełnym nieznajomych? Po raz pierwszy zdałem sobie sprawę z szaleństwa jogi śmiechu po tym, jak natknąłem się na wideo z zajęć na YouTube. Miałem trochę wątpliwości, ale mimo wszystko byłem zaintrygowany. Później usłyszałem, że luksusowy prywatny kurort na Malediwach oferuje gościom sesje jogi ze śmiechem. Teraz szybkie wyszukiwanie w Google powie Ci, że są zajęcia w prawie każdym większym mieście w USA i Wielkiej Brytanii, a badania potwierdzają tę praktykę ze względu na jej korzyści zdrowotne i właściwości zwiększające endorfiny. Aktor i twórca mądrych cytatów Charlie Chaplin powiedział słynnym słowem: „Śmiech jest środkiem wzmacniającym, ulgą, złagodzeniem bólu” i wszyscy słyszeliśmy zdanie: „Śmiech jest najlepszym lekarstwem”. Ponieważ mogłem użyć dawki dobrego samopoczucia, postanowiłem porozmawiać z instruktorem jogi śmiechu, aby dowiedzieć się więcej i wypróbować zajęcia.

Potrzebujesz dobrego śmiechu? Przeczytaj więcej o korzyściach i nauce stojącej za jogą śmiechu oraz szczery przegląd moich doświadczeń.

Poznaj eksperta

Jenni McGinley jest certyfikowaną liderką Śmiech Jogi i razem ze swoją siostrą w Irlandii prowadzi Kinvara Laughter Yoga i Sligo Laughter Yoga.

Co to jest joga śmiechu?

Joga śmiechu lub hasjajoga, jak to się tradycyjnie nazywa, opiera się na przekonaniu, że dobrowolny śmiech zapewnia takie same fizjologiczne i psychologiczne korzyści, jak śmiech spontaniczny. „Joga śmiechu to praktyka oparta na uważności, która ma na celu tworzenie i podtrzymywanie pozytywnej energii. gdzie wybieramy śmiech ze wszystkich niesamowitych korzyści zdrowotnych ”, wyjaśnia McGinley. „To tak proste, jak wdychanie i śmiech!” Biorąc pod uwagę stres i powagę, które charakteryzują nasze dorosłe życie, rozsądne wydaje się dodanie czynności, która celowo ma na celu rozluźnienie i rozjaśnienie.

Istnieją trzy podstawowe elementy jogi śmiechu:

  • Ćwiczenia ze śmiechu
  • Oddech
  • Klaskanie

„Ćwiczenia ze śmiechu są bardzo łatwe, zabawne, radosne, dziecinne, zabawne i zaprojektowane tak, aby doprowadzić nas do śmiechu” - mówi McGinley. Oddech, podobnie jak w bardziej tradycyjnych stylach jogi, obejmuje oddychanie głębokim brzuchem lub przeponą. „Głównym celem jest wydłużenie wydechów w stosunku do wdechów i wprowadzenie nas w spokojny, zdrowy stan, a najszybszym i najskuteczniejszym sposobem wydłużenia wydechu jest wyśmiewanie się” - wyjaśnia McGinley. „Usuwa zastałe, zwietrzałe powietrze w płucach i pomaga przywspółczulnemu układowi nerwowemu rozluźnić ciało i umysł”. Wreszcie klaskanie ma określoną formę i funkcję. „Klaszczemy dłoń w dłoń, palec przy palcu, aby aktywować ponad 30 punktów akupresury w dłoniach, które wzmacniają każdy organ i część ciała”.

Korzyści

McGinley mówi, że joga śmiechu ma wiele zalet zdrowotnych. „Poprawia nasz system odpornościowy, nasz układ sercowo-naczyniowy, wprawia całe ciało w ruch, wytwarza pozytywną energię, usuwa stagnację energii, uwalnia stres i napięcie, (jest) świetnym ćwiczeniem dla płuc, obniża ciśnienie krwi, sprawia, że ​​czujemy się szczęśliwsi, walczy z chorobami i choroby, i tonizuje nasze brzuszki ”- wyjaśnia. „Jest zabawny, dziecinny i zabawny - tak niezbędny dla dorosłych”. Dodatkowo jest bezpłatny i może pomóc Ci poczuć się bardziej pobudzony. „Ta niesamowita, przemieniająca energia jogi śmiechu wędruje z twojego ciała do świata” - mówi McGinley. „Ma efekt falowania, rozprzestrzeniając się na osoby, z którymi łączysz się z rodziną, przyjaciółmi i współpracownikami, a także ich leczy”.

Wady

Chociaż jest to ogólnie bezpieczne, joga śmiechu może nie być odpowiednia dla każdego. „Wiąże się to z pewnym wysiłkiem fizycznym i wzrostem ciśnienia w jamie brzusznej” - zauważa McGinley. Jest przeciwwskazany dla osób cierpiących na określone choroby, zwłaszcza w zaawansowanym stadium, takie jak:

  • Przepukliny
  • Krwawiące hemoroidy
  • Uporczywy kaszel
  • Padaczka
  • Choroba serca
  • Wysokie ciśnienie krwi
  • Niemożność utrzymania
  • Poważne zaburzenia psychiczne
  • Silne bóle pleców lub urazy układu mięśniowo-szkieletowego
  • Mniej niż trzy miesiące po operacji

Jeśli masz pytania lub wątpliwości dotyczące własnego stanu lub stanu, skonsultuj się z lekarzem. „W przeciwnym razie każdy może ćwiczyć jogę śmiechu i po prostu uważać na siebie i nie zmuszać się” - mówi McGinley. „Rób tylko to, co uważasz za stosowne”.

Historia

Joga śmiechu jest pomysłem indyjskiego lekarza Madana Katarii, który był lekarzem przez 18 lat, zanim rozwinął tę praktykę. Początkowo wpadł na pomysł zajęć jogi śmiechu w połowie lat 90. po tym, jak zauważył, że wielu jego pacjentów, u których powinna nastąpić poprawa fizyczna, najwyraźniej nie było z powodu złego nastroju.

Postanowił spróbować śmiechu z żoną i czwórką przyjaciół, stojąc w kręgu w parku. Początkowo zaczęło się od opowiadania dowcipów, aby rozśmieszyć grupę. Na początku to działało i każdy czuł się podniesiony na duchu i w lepszym nastroju. Ale wkrótce żarty się skończyły i okazało się, że „śmieją się bez powodu”. (Stało się to później tytułem książki Katarii.) Badania wskazujące na korzyści płynące ze śmiechu istniały na długo przed latami 90., ale Kataria zdawała sobie sprawę, że nie ma niezawodnej metody na wywołanie większej ilości śmiechu w życiu ludzi. Chociaż ogólny humor i żarty mogą nas rozśmieszać, nie rozśmieszają nas do brzucha - ani też nie ma wielu codziennych scenariuszy, które nas rozśmieszają. Niestety, rzadko się śmieje, dopóki żołądek nie rozboli.

Jogowy aspekt jogi śmiechu pochodzi od żony Katarii, Madhuri. Była nauczycielką jogi i wiedziała, jakie korzyści zdrowotne może przynieść jogiczny głęboki oddech do praktyki. Joga śmiechu jest obecnie światowym fenomenem.

Nauka

Badania od dawna wykazały, że śmiech działa terapeutycznie na nasze ciało i umysł.Podstawową przesłanką jogi śmiechu jest to, że umysł nie potrafi odróżnić fałszywego od prawdziwego śmiechu, więc możesz czerpać korzyści w dowolnym momencie, włączając ćwiczenia ze śmiechu do swojego życia. Badanie przeprowadzone na Uniwersytecie Oksfordzkim wykazało, że kiedy się śmiejemy, uwalniają się endorfiny poprawiające nastrój, a progi bólu stają się „znacznie wyższe” (co oznacza, że ​​nie odczuwamy bólu tak łatwo). nastrój tematu. Badanie sugerowało również, że śmiech wywoływał „efekt opiatów za pośrednictwem endorfin”, który może odgrywać kluczową rolę w tworzeniu więzi społecznych.

Wykazano, że głęboki śmiech, z głębokimi wdechami i wydechami, poprawia krążenie w układzie limfatycznym, a także masuje system, aby promować lepsze trawienie. Lepsze krążenie prowadzi do wzmocnienia układu odpornościowego, zwiększając ilość komórek przeciwwirusowych i przeciwinfekcyjnych w organizmie.

Zarówno śmiech, jak i jogiczne ćwiczenia oddechowe stymulują ruch przepony i mięśni brzucha, co pomaga aktywować układ przywspółczulny (uspokajająca gałąź autonomicznego układu nerwowego). Jest to przeciwieństwo układu współczulnego (systemu pobudzania stresu), więc zasadniczo można „wyłączyć” pobudzenie stresowe, ucząc się, jak prawidłowo poruszać przeponą.

Śmiech sprzyja również zdrowiu serca - podczas dobrego wybuchu śmiechu naczynia krwionośne w całym ciele rozszerzają się. (Prawdopodobnie doświadczyłeś tego, gdy się śmiałeś - twoja skóra rumieniła się i była ciepła.) Śmiech może spowodować wzrost tętna, gdy układ krążenia jest stymulowany, zanim opadnie poniżej pierwotnego poziomu. Być może dlatego profesor William Fry z Uniwersytetu Stanforda określił śmiech jako „wewnętrzny jogging”. Śmiech jest również postrzegany jako katharsis, pomagający pozbyć się emocji, stresu i złości.

Czy zauważyłeś, że podczas śmiechu trudno jest odczuwać złość lub stres? Badanie przeprowadzone w 2014 roku wykazało, że terapia śmiechem może poprawić ogólny stan zdrowia osób starszych, ale nie ma powodu, aby nie czerpać korzyści z lekcji śmiechu w każdym wieku. Chociaż możemy chichotać przez cały dzień, aby poczuć naukowo udowodnione korzyści płynące ze śmiechu, musimy śmiać się głęboko i głośno (tak, aby dźwięk i ruch pochodziły z przepony) nieprzerwanie przez co najmniej 10-15 minut. Możesz pomyśleć „Śmieję się przez 10 minut dziennie”, ale jeśli policzyłeś (tak jak ja), myślę, że byłbyś zaskoczony, jak mało się śmiałeś. Według badań przeprowadzonych przez niemieckiego psychologa Michaela Titze, w latach pięćdziesiątych ludzie śmiali się przez 18 minut dziennie. Niestety dzisiaj, pomimo wzrostu standardu życia, śmiejemy się tylko do sześciu minut dziennie. Stąd klasa.

Klasa

Zajęcia z jogi śmiechu trwają zwykle od 30 do 60 minut. Ten, do którego poszedłem, trwał godzinę. McGinley mówi, że organizm potrzebuje „co najmniej 10 do 15 minut śmiechu, aby poczuć fizjologiczne i psychologiczne korzyści”. Zajęcia rozpoczęły się rozgrzewką dla ciała i mózgu oraz zabawami w łamanie lodów, aby zrelaksować uczestników (może mogłaby odczytać mój niepokojący język ciała!) I stworzyć dobre stosunki.

Następnie wykonaliśmy proste rozciąganie połączone z klaskaniem i zsynchronizowanymi ruchami, takimi jak kołysanie rękami z boku na bok podczas klaskania i intonowania - „ho, ho, ha-ha-ha” - oraz głębokie wdechy i wydechy. Ponieważ jesteś prowadzony i wykonujesz zadania, czynnik wstydu, którego możesz się obawiać, został w dużej mierze usunięty. Wyobraziłem sobie stanie nieruchomo przed wszystkimi fałszywymi śmiechem, prawie jak nieudany występ na standupie. Na szczęście to nic takiego. Poza tym, jeśli się nad tym zastanowić, wyglądasz na zabawnego, wykonując regularne ćwiczenia jogi i rozciąganie w dziwnych kierunkach - ale nie kwestionujemy tego tak łatwo.

Większość zajęć obejmowała serię prostych gier przypominających improwizację. Klaskanie i intonowanie (które nie wydawały się tak obce, jeśli kiedykolwiek ćwiczyłeś jogę lub medytację) były kluczowe, kiedy poruszaliśmy się po pokoju. Prowadzono nas przez głębokie oddychanie, kładąc dłonie na przeponie, aby ją rozszerzać i kurczyć. Nawet podczas wydechu wciąż pozostaje trochę powietrza w płucach i na co dzień zużywamy tylko około 25 procent pojemności płuc, więc każdy głęboki oddech jest korzystny.

Podczas wielu wydechów wypuszczaliśmy głośne „ha, ha, ha”, które na papierze może brzmieć absurdalnie, ale w praktyce wydawało się po prostu jak każde inne słowo często używane w jodze „om” lub „shanti”. Dodatkowa muzyka sprzyjała relaksującej atmosferze. Partner w pracy śmiał się w tonie z innymi i łączył dłonie w powietrzu, gdy intonowałeś (w zasadzie przybijanie piątki). Kluczem były pozytywne ruchy lub słowa; wiwatowaliśmy i unosiliśmy w powietrze ręce w kształcie litery V (czytałem, że sportowcy robią to podczas treningu, aby naśladować zwycięstwo w wyścigu, dając mózgowi pozytywne skojarzenia z wygraną). Chociaż dużo poruszaliśmy naszymi ciałami, nie były one w formalnych pozycjach jogi, z wyjątkiem pozycji wojownika.

Kolejnemu klaskaniu towarzyszyło skandowanie: „Bardzo dobrze, bardzo dobrze, yayyyy!” wyciągając kciuki do góry i uśmiechając się. „Lubię to robić trzy razy z kciukami skierowanymi do góry, najpierw skierowanymi ku sobie, potem skierowanymi ku sobie, a na końcu w górę i na zewnątrz do wszechświata” - wyjaśnia McGinley. „Już samo działanie w górę znacznie zwiększa pozytywne nastawienie i poprawia nasz nastrój i energię. To rodzaj dziecięcej, beztroskiej, radosnej afirmacji: „Nic mi nie jest, wszystko w porządku, wszyscy razem!”.

Najlepsze było to, że kiedy zaczęliśmy udawać śmiech, zaczęliśmy śmiać się naturalnie z sytuacji i siebie, co było orzeźwiające. Nie mogę wystarczająco podkreślić, że na lekcjach jogi roześmianych nie można brać siebie poważnie, co jest bardzo wyzwalające. I McGinley ma rację: czułem się jak dziecko. W końcu dopiero w wieku dorosłym przestajemy się bawić i głupie.

Relaks pod koniec zajęć (czyli najlepszy fragment zajęć jogi w moich oczach) był uspokajający po gwałtownej aktywności i obejmował pozytywne afirmacje typu: „Czuję się sprężysty, zrelaksowany i radosny!”

Na zakończenie zajęć zachęcano nas, abyśmy spróbowali się śmiać (lub skandować „ha, ha, ha”) w każdym scenariuszu, w którym byliśmy zestresowani, a nawet jeśli zrobiliśmy coś takiego, jak uderzenie w palec u nogi. Próbowałem tego od tamtego czasu i mogę ręczyć za jego skuteczność. Spróbuj teraz - uśmiechnij się; następnie śmiej się przez około 10 sekund, unosząc ręce w powietrzu. Czy czujesz ten mały wzrost energii z twojego rdzenia? Wyobraź sobie to przez godzinę.

Co myśleliśmy

Mimo, że lekcja trwała zaledwie godzinę, wyszedłem, czując się, jakbym się uśmiechał i śmiał godzinami. Cieszyłem się, że się postarałem, ponieważ byłem znacznie mniej niespokojny niż wtedy, gdy przyjechałem. Było o wiele mniej jogi, niż sobie wyobrażałem. Wyobrażałem sobie, że podczas śmiechu trzymam się w pozach jogi. W rzeczywistości jest to bardziej rozciąganie i głębokie oddychanie, więc nie spodziewaj się, że zamienisz na to swoje zwykłe zajęcia jogi. Postrzegaj to raczej jako dodatek. Myślę, że nazwanie tej praktyki „terapią relaksacyjną śmiechem” wydaje się bardziej odpowiednie. Czułem skutki w swoim wnętrzu, jakbym miał wspaniały śmiech z brzucha. Byłem pełen energii, odstresowany i poleciłbym każdemu spróbować. Tylko bez dowodów wideo, proszę.

Znajdowanie swojej drogi na macie do jogi - pierwsze kroki z jogą

Interesujące artykuły...