Wypróbowaliśmy kultową maskę Glamglow - przeczytaj nasze uczciwe recenzje

W naszej siedzibie internetowej bardzo poważnie podchodzimy do pielęgnacji skóry. Tak, co tydzień wypróbowujemy kilka różnych produktów, ale tylko te, które dają zauważalne rezultaty, zdobywają trwałe miejsce na naszych marnościach. I chociaż zwykle nie używamy żadnego starego produktu, jesteśmy gotowi dać każdemu z nich uczciwy strzał, nawet jeśli oznacza to tylko przyjrzenie się liście składników.

Są jednak produkty, które zyskują dużo szumu, zanim jeszcze trafią na nasze biurka, co sprawia, że ​​tym bardziej cieszymy się, że możemy ich wypróbować. Przykład: ukochany Supermud Clearing Treatment Glamglow (59 USD). Marka została założona w 2010 roku przez męża i żonę Glenna i Shannon Dellimore, którzy stworzyli linię wyłącznie do użytku za kulisami przy dużych hollywoodzkich projektach branżowych. Gwiazdy wskoczyły na modę, zamieszczając swoje zdjęcia w kultowej szarej masce Supermuda, aż w końcu produkt trafił do sklepów. Byliśmy podekscytowani możliwością wypróbowania go sami, biorąc pod uwagę, że cała prasa i media społecznościowe uwielbiają go przez lata. Poniżej przeczytaj nasze szczere recenzje.

Amanda Montell, Associate Features Editor

Typ skóry Amandy: Połączenie

„Pierwszą rzeczą, która wyróżniała mnie w tej masce, była jej cienka, jedwabista konsystencja, co okazało się przyjemnym odstępstwem od gęstego, lepkiego wrażenia innych masek z błota węglowego. Dzięki temu proces nakładania i usuwania był szybki i bałagan. za darmo (bo nie ma nic gorszego niż maska, która uparcie przykleja się do skóry, zamieniając relaksujący rytuał w udrękę, prawda?). Po spłukaniu maski moja skóra była matowa, ale niesamowicie miękka. Naprawdę, złuszczające właściwości tej maski są na najwyższym poziomie. Po nałożeniu niewielkiej ilości kremu nawilżającego w celu złagodzenia suchości byłem pod wrażeniem gładkich, wyraźnych rezultatów ”.

Faith Xue, dyrektor redakcji

Typ skóry Faith: Oleisty

„Pamiętam, jak kilka lat temu przewijałem mój Instagram i zaczepiały mnie zdjęcia dziewcząt w zielonkawoniebieskich maseczkach, szeroko uśmiechniętych, z małymi czarnymi kropkami na nosie, policzkach i czole na widoku (ich tłuste pory, wkrótce znalazłem z mieszaniną zachwytu i wstrętu). Jako ktoś z naturalnie tłustą skórą, dużymi porami i nosem, który często skręca w obszar zaskórników, chciałem wiedzieć, kim są te dziewczyny. Co to za magiczna maska? Jeśli ją kupię, czy wyssałby również resztki i nadmiar oleju z moich porów jak odkurzacz i pozostawił moją skórę wolną jak dziecko i bez zaskórników? Te pytania ciążyły mi na głowie; niestety, życie się wydarzyło i nigdy nie udało mi się otrzeć twarzy Glamglow - aż kilka tygodni temu, kiedy Lindsey poprosiła wszystkich członków naszego zespołu o przetestowanie jej i poinformowanie o wynikach. To było jak przeznaczenie.

Kiedy użyłem go po raz pierwszy, nałożyłem miętową miksturę na całą twarz i poczułem, że działa natychmiast. Trzy minuty później spojrzałam w lustro i ja też miałam zielonkawą twarz, podobną do dziewczynek z mojego profilu na Instagramie sprzed lat, małe czarne kropki formowały się szybko jak małe kolonie. Moja twarz zaczęła czuć się tak, jakby była rozciągnięta jak powierzchnia balonu i mogła pęknąć w każdej chwili, więc spłukałem ją wkrótce potem. Kiedy spojrzałam w lustro, moja cera wyglądała na gładką i jasną - ale także trochę tak, jakby błąkała się po pustyni przez kilka dni i rozpaczliwie potrzebowała nawodnienia (posmarowałam się serum z kwasem hialuronowym Pestle & Mortar, 59 dolarów, ugasić pragnienie). Później, dyrektor ds. Urody naszej witryny, Deven, powiedziała mi, że stosuje Supermud Glamglow tylko w swojej strefie T, co uważam za lepszą technikę - i tak naprawdę potrzebuję tylko jej zdolności przypominających próżnię w tym obszarze. Używam Glamglow's Supermud, gdy moja skóra wygląda (i czuje się) szczególnie zmęczona i natychmiast nadaje jej kształt, jak wersja maski Gunnara Petersena; moje zaskórniki nie znikają później całkowicie, ale z pewnością są mniej zauważalne ”.

Katharine McEntee, asystentka redakcji

Typ skóry Katie:Połączenie

„Mam bardzo wrażliwą skórę, więc bałem się wypróbować tę maseczkę, ponieważ na opakowaniu wyraźnie widnieje napis„ nie do stosowania na wrażliwej skórze ”. Niestety, wykonałem test płatkowy, który poszedł zaskakująco dobrze i zdecydowałem się spróbować Supermud. Po nałożeniu byłem zachwycony jego świeżym miętowym zapachem i sposobem, w jaki twardniał podczas wysychania (lubię czuć, jak moje produkty kosmetyczne Po spłukaniu maski nie zauważyłem dużej różnicy w wyglądzie lub dotyku mojej skóry, ale potem znowu miałem ponadprzeciętny dzień skóry. W następnym tygodniu zobaczyłem dość duży pryszcz formując się na środku czoła i postanowiłem spróbować Supermud jeszcze raz, tym razem jako kuracja punktowa Ku mojej radości dzień po nałożeniu Supermudu mój niestety duży pryszcz był zupełnie płaski i po dwóch dniach całkowicie zniknął. Nie trzeba dodawać, że Supermud jest teraz podstawą mojej rutyny na pryszcze w nagłych wypadkach ”.

Deven Hopp, dyrektor ds. Urody

Rodzaj skóry Devena:Normalny / Tłusty

„Nosząca nazwę Supermud, ta maska ​​ma wiele do spełnienia. I muszę powiedzieć, że nigdy nie byłem rozczarowany, gdy ją użyłem. Nie zawsze widzę zauważalną różnicę w mojej skórze, ale zawsze jest gładsza, bardziej równomierna i mniej podrażniona i zapalna po użyciu. Sposób, w jaki przylega do zaskórników i zatkanych porów podczas suszenia i spłukiwania, jest szczególnie satysfakcjonujący. Jednak powiem, że jeśli nie masz naprawdę problematycznej skóry, nie pozostaw go na 20 minut. Moim typowym problemem jest przekrwienie (a nie faktyczne wypryski), a 10 do 12 minut załatwia sprawę. Jeśli pozostawię go na dłużej niż 15 minut, moja skóra ma tendencję do wysychania. wybicie, jest całkiem przyjemne jako kuracja punktowa. Nigdy nie kazałem jej wysuszyć pryszcza do tego łuszczącego się, trudnego do ukrycia etapu korektora, jak robią to inne zabiegi punktowe. "

Lindsey Metrus, redaktor naczelny

Typ skóry Lindsey:Połączenie

„Po kilkukrotnym użyciu tej maski stała się moim awaryjnym rozwiązaniem dla skóry. Za każdym razem, gdy zauważam, że moja skóra jest matowa i popękana, zakładam maskę, aby następnego ranka spotkać się z większą wyrazistością. To magia.

„Po nałożeniu czujesz natychmiastowe mrowienie mięty - rodzaj mrowienia, które sprawia, że ​​czujesz, że naprawdę coś robi. Następnie, zgodnie z obietnicą na słoiku, gdy maska ​​wyschnie do jaśniejszego szarego (lub zielonego, jak zauważa Faith) odcień, możesz zobaczyć, jak wysysa olej prosto z twoich porów, o czym świadczą drobne ciemnoszare plamki w miejscach odkurzania twoich porów. Możesz zobaczyć, jak działa na twoich oczach, co jest rodzajem natychmiastowej gratyfikacji, w której uwielbiam produkt do pielęgnacji skóry.

„Zacząłem nawet używać go jako kuracji punktowej i zostawiać go na noc, gdzie przez moją skórę przedarł się duży pryszcz (niekoniecznie zalecane dla wszystkich, szczególnie dla osób o wrażliwej skórze), ale odkryłem, że wysycha pryszcze całkiem dosłownie z dnia na dzień. Teraz już nigdy więcej nie muszę wpadać w panikę, kiedy moja skóra postanawia oszaleć. "

Hallie Gould, starszy redaktor

Rodzaj skóry Hallie:Połączenie

„Pomimo całego szumu wokół tego produktu, był to właściwie pierwszy raz, kiedy go wypróbowałem. Prawdę mówiąc, siedzę teraz przy biurku z włączonym tym produktem. Błoto z węgla drzewnego działa i natychmiast wydaje się miętowe, świeże i mrowiący. Gdy wysycha, możesz poczuć, jak pulsuje przez skórę (chłodny efekt uboczny węgla aktywowanego i glinki). Jest trochę intensywny, ale nic nie przebije poczucia działania produktu. Zmyłem go po około 10 minutach (moja skóra wydawała się zbyt sucha przez 20) i zauważyłem znaczne zmniejszenie zatkanego nosa i brody. Sukces! Ponieważ moja skóra nie jest szczególnie podatna na trądzik, prawdopodobnie będę go używać co kilka tygodni po szczególnie późno w nocy lub irytujące skupisko wyprysków ”.

Victoria Hoff, redaktorka wiadomości

Typ skóry Victorii:Suchy

„Mam bardzo uparte zaskórniki, które - mimo że są zauważalne tylko dla mnie, gdy patrzę w lustro powiększające - irytują mnie bez końca. (Nie lubię wiedzieć, że moje pory są brudne!) kilka razy i zawsze podobał mi się fakt, że faktycznie można zobaczyć maź i olej, które wyciągają z twoich porów. To satysfakcjonujące! To wszystko powiedziawszy, często uzyskuję podobne wyniki za ułamek ceny, mieszając proszek glinki azteckiej z wodą i kilka kropli olejku eterycznego. Ale jeśli szukasz bardziej luksusowej, wstępnie przygotowanej maski, która usunie najbardziej uporczywe zaskórniki, jest to zdecydowanie solidna opcja ”.

Czy kiedykolwiek próbowałeś tej maski? Co o tym myślałeś? Napisz do nas @byrdiebeauty swoimi przemyśleniami.

Interesujące artykuły...