Czego wyglądanie na niejednoznaczne rasowo nauczyło mnie o przywilejach i tożsamości

Spisie treści

"Czym jesteś?" To pytanie bardziej niż jakiekolwiek inne irytuje osobę o niejednoznacznym wyglądzie rasowym. Mając 20 lat, kiedy spędziłem większość dekady jako modelka komercyjna z ego większym niż moja sylwetka, moja odpowiedź brzmiała: „Jestem Boginią. Kim jesteś?”. Żarty na bok, pytanie kogoś „kim” jest, oznacza brak człowieczeństwa, a nawet jeśli zapytasz go bardziej uprzejmie (pytając o czyjąś rasę lub skąd pochodzi jej rodzina), prawdopodobnie nadal ją stresujesz. Dzieje się tak, ponieważ mówiąc komuś, że jego wyglądu nie można łatwo skategoryzować, przypominasz mu, że nie ma oczywistej tożsamości rasowej. Są szanse, że są już tego boleśnie świadomi.

Urodziłem się dla białej mamy ze wschodnioeuropejskich ortodoksyjnych Żydów i taty, który wykonał własną pracę, który jest jasnobrązowy z MENA (Bliskiego Wschodu / Afryki Północnej). Moja mama nauczyła mnie, że pomimo tego, że moja skóra była ciemniejsza niż u innych dzieci w naszym wiejskim miasteczku w Massachusetts, moja rodzina była biała. Dzieci często zadawały mi nieumyślnie obraźliwe pytania dotyczące mojej rasy, pozostawiając mnie na długo przed tym, zanim zrozumiałem, czym jest inny. „Czy należysz do osób z czerwonymi kropkami na czole?” jeden zapytał. „Czy jesteś Arabem?” zapytał inny. „Jestem biały” - zawsze odpowiadałem. „Nie”, odpowiadało każde dziecko, które pytało o moją rasę. "Ty nie jesteś."

Choć od urodzenia niezaprzeczalnie brązowa, kolor mojej skóry często się zmieniał przez całe moje życie, blado-biały, gdy byłam małym dzieckiem, i ponownie ciemniejszy, gdy byłam nastolatką. Opalenizna jest jednym z czynników, ale do dziś zmienia się ona sama.

Często zmieniam kolor włosów, aw 2013 roku przeszłam na blond. Nazywam to swoim „rokiem białej dziewczyny”, ponieważ wtedy zdałem sobie sprawę, że jestem postrzegana jako osoba koloru tylko wtedy, gdy moje włosy są ciemne i naturalne. Różnica w tym, jak byłam postrzegana i traktowana publicznie, kiedy byłam blondynką, była niepokojąco namacalna. Właściciele sklepów byli milsi, bardziej mnie uderzano, drzwi były często dla mnie otwarte, nieznajomi rozmawiali ze mną - nie o moich tatuażach, ale tylko po to, aby odbyć swobodną rozmowę - bardziej niż kiedykolwiek wcześniej lub później. Kiedy moje włosy zaczęły pękać w kawałkach, był to koniec mojego białego eksperymentu. Ułożyłam włosy w ochronną stylizację i z dnia na dzień przykuwało to mniej uwagi.

Przez całe moje dorosłe życie mówiono do mnie w niezliczonych językach i ludzie niezachwianie nalegali, że jestem członkiem ich etnicznej społeczności. Czarni myśleli, że jestem po części czarny, Persowie byli przekonani, że jestem Persem, a czasami biali ludzie tak całkowicie zakładają, że jestem kaukaski, że te fakty ich szokują.

Jestem zbyt brązowy, żeby był biały, i zbyt biały, żeby był brązowy. Żyję w wyścigowej otchłani.

To połączenie braku miejsca w żadnym miejscu lub poczucia wspólnoty z brakiem świadomości, jak jestem postrzegany, sprawia, że ​​nadal znajduję największe wyzwanie. Grupy internetowe dla osób wielorasowych zapewniły komfort, a także ważne spojrzenie na ilość przywilejów, które noszę. W szczególności pomogli mi zdać sobie sprawę z niezliczonych sposobów, w jakie moje życie jest z natury łatwiejsze niż ktokolwiek w czarnej społeczności.

Ponieważ nigdy nie wiem, jak mnie widzą, trudno mi ocenić, ile białych przywilejów posiadam. Jest to czas, kiedy nawet ci z nas, którzy uważali się za antyrasistów, zagłębiają się głębiej w nasze przywileje i wrodzony rasizm. I kiedy przechodzę przez związek, jaki mam z białą supremacją, mam więcej pytań niż odpowiedzi na tematy ze skoroszytu. ja jestem zbyt brązowy, aby był biały, i zbyt biały, aby był brązowy. Żyję w wyścigowej otchłani.

Nie ma prostej odpowiedzi na pytanie, do jakiej rasy jestem . Dziadkowie mojego ojca wyemigrowali z Turcji, ale 23andMe, które aktualizuje się drastycznie i w niewytłumaczalny sposób co kilka miesięcy, mówi w różnych momentach, że mam krew algierską, marokańską, bedoiunową, egipską, tunezyjską i / lub z Afryki Subsaharyjskiej. Podobnie jak inni przodkowie wyemigrowali z Europy Wschodniej, w teorii jestem tylko ułamkiem MENA, co przeczy moim kręconym, gęstym, czarnym włosom, dużym ciemnym oczom i innym cechom, które przez wielu uznają mnie za POC. Decydując się na przyjęcie mojego wyglądu i mojego dziedzictwa, identyfikuję się jako WOC.

Geny są sprzeczne z logiką: moja brązowowłosa, zielonooka starsza siostra przypomina moją matkę tak samo, jak ja po ojcu. Zawsze uważała się za białą. Chociaż moi rodzice zdają sobie sprawę z koloru skóry mojego taty, nigdy nie było dyskusji na temat jego przodków. Kiedy jako dziecko spotkałem moją prababkę, powiedziano mi, że mówi po hiszpańsku. Później dowiedziałem się, że w rzeczywistości jej językiem był ladino, hiszpańsko-arabski dialekt sefardyjski odpowiadający aszkenazyjskiemu jidyszowi w Europie Wschodniej. Ladino jest uważane za umierający język, co sprawia, że ​​jestem jednocześnie błogosławiony, że go słyszałem, i zasmucony, że nie znałem go lepiej.

Chociaż moje doświadczenie wydawało się izolujące i wyjątkowe, gdy dorastałem, ponieważ coraz więcej ludzi wybiera partnerów z różnych środowisk, nieuniknionym rezultatem jest to, że więcej osób w naszym społeczeństwie będzie miało niejednoznaczną tożsamość rasową. Kiedy zapytałem, czym jestem obecnie, moja odpowiedź jest prosta. Cytuję znajomego, który powiedział mi, jak mnie postrzega. Mówię, „Jestem przyszłością”.

Marley Parker o jej charakterystycznych lokach, wizerunku ciała i tożsamości rasowej

Interesujące artykuły...