Redaktor, który nienawidzi ćwiczeń, ocenia 5 treningów od najbardziej do najmniej męczących

Mieszkając w Los Angeles, doskonale zdaję sobie sprawę, że bycie wysportowanym, uwielbianie ćwiczeń i noszenie jasnych, geometrycznych legginsów, gdziekolwiek jesteś, sprawia, że ​​ktoś jest nie tylko zdrowy fizycznie, ale także fajny. W każdym razie pewien rodzaj fajności. Rodzaj fajności, który zawsze mnie onieśmielał.

Nigdy w życiu nie byłem osobą wysportowaną. Jako dziecko, kiedy moi rodzice i brat wyjeżdżali na piesze wędrówki i wyjazdy na narty, zawsze pozostawałem niezdarnie 10 minut w tyle. Nigdy nie uprawiałem sportu; Nigdy nie kibicowałem, nie biegałem ani nie chodziłem na siłownię - ani dziewczyn, które przerażały mnie na poziomie komórkowym. Winię za swój wzrost: mam 5'2 "i niezbyt skoordynowany, a mimo to niepochlebny, ja też nienawidzę robić rzeczy, w których jestem zły.

Dorastając, pomyślałem też, że skoro reszta mojej rodziny była na siłowni, może któregoś dnia miłość do ćwiczeń pojawi się znikąd. Po dwudziestce to się jeszcze nie wydarzyło. Ale ja tego chcę. Bez względu na moje naturalne umiejętności, chcę wieść długie, zdrowe życie i robić to, co najlepsze dla mojego organizmu. Zacząłem więc od małego eksperymentu fitness. Przez kilka tygodni połykałem swoją fobię fitness, aby spróbować pięciu popularnych kultowych treningów w Los Angeles. Cel? Znaleźć trening, który mógłbym zrealizować w jednym z najbardziej onieśmielająco dopasowanych miast na świecie. Niektóre zajęcia były zaskakująco przyjemne, inne po prostu mnie zniszczyły.

Przeczytaj moje uczciwe recenzje poniżej.

1. Studio Elevate

Studio Elevate w L.A. oferuje wariacje na temat technik Pilates, które mają na celu skopanie Ci tyłka w żadnych niepewnych okolicznościach. Oferowane przez nich klasy obejmują „Reform & Ride”, który jest w połowie reformatorem Pilates, w połowie Spin; „Siła i rozciąganie”, która obejmuje intensywne zajęcia siłowe, po których następuje głębokie rozciąganie; i „Reform Strength”, które marka opisuje jako: „Bez fanaberii, bez„ dziewczęcych ”ruchów, bardzo intensywne. Idealne dla tych, którzy chcą treningu siłowego bez masy”. To ostatnie jest tym, na co się zapisałem.

Nigdy wcześniej nie chodziłam na żadne zajęcia Pilates, więc nie bardzo wiedziałam, czego się spodziewać. A kiedy właścicielka, Leah, ostrzegła mnie, że nie będę w stanie chodzić przez tydzień później, przestraszyłem się. Sam trening obejmował 50 minut wszechstronnego treningu siłowego na reformatorze, który z mojej początkowej perspektywy wyglądał (i czuł się) jak średniowieczne narzędzie tortur. Mogłem kilka razy prawie się z tego wyskoczyć, co było trochę upokarzające.

To powiedziawszy, nie czuję, żebym był kompletną porażką na tym treningu - ruchy były intensywne, ale nie tak szybkie ani bolesne, że nie byłem w stanie nadążyć. I dobrze się czułem na moim ciele. Czułem się, jakbym ćwiczył mięśnie, których nigdy wcześniej nie celowałem, co zawsze jest dobrym znakiem. Leah poprawiała mój formularz, kiedy tego potrzebowałem, ale nie prześladowała mnie przez całą klasę. Pod koniec moje ciało wydawało się Jell-O (w dobrym tego słowa znaczeniu). Byłem bardzo obolały przez trzy dni, ale na szczęście wciąż mogłem chodzić. I całkowicie bym tego nie przewidział, ale ze wszystkich zajęć, w których brałem, najprawdopodobniej spróbuję jeszcze raz.

Cena za jedną klasę:$30

2. Metoda LIT

Metoda LIT (co oznacza „trening o niskim wpływie”, oprócz tego, że jest popularnym terminem slangowym dla nastolatków), jest czymś w rodzaju SoulCycle do wiosłowania. Migające światła, energiczna muzyka i instruktor prowadzą Cię przez nieprzerwane zajęcia cardio, podczas których na przemian wiosłujesz na zaawansowanej technicznie maszynie wypełnionej prawdziwą wodą i wykonujesz ćwiczenia siłowe z taśmami oporowymi na macie obok maszyny.

Zajęcia są niezwykle szybkie i bardzo stymulujące - moją ulubioną częścią była maszyna do wiosłowania, która sprawia, że ​​czujesz się, jakbyś przepychał się przez prawdziwą wodę. Jednakże, ponieważ w klasie tak szybko przechodzisz przez każdą sekcję, może to być trochę szalone i bardzo męczące, zwłaszcza jeśli nie jesteś fanatykiem fitnessu (cześć, cześć). Poczułem się potwornie obolały przez kilka dni, więc wiem, że to był skuteczny trening. Ale mówiąc czysto jako fob fitness, ten może być dla mnie trochę intensywny do przyjęcia jako mój regularny program.

Cena za jedną klasę: $28

3. ModelFit

Studio ModelFit w L.A. otworzyło swoje podwoje pod koniec zeszłego roku, a zatwierdzony przez celebrytów trening stał się absolutnym gangbusterem. (Karlie Kloss, Chrissy Teigen i Candice Swanepoel są fanami). Treningi, od rzeźbienia po taniec cardio, mają na celu skupienie się na małych grupach mięśni w całym ciele, aby stworzyć długą, smukłą sylwetkę. Jak model.

Prawdziwa rozmowa: nazwa ModelFit od początku mnie onieśmielała. (Indywidualnie, słowa „model” i „dopasowanie” już wywołują u mnie niepokój, a gdy tak się tak ze sobą zetkną, jest to w jakiś sposób ponad dwa razy bardziej przerażające). Ale starałem się sprawdzić swoją niepewność przy drzwiach, kiedy wszedłem do studia na lekcje tańca cardio o 9 rano.

Mogę tylko powiedzieć, że ta klasa kopnęła mnie w tyłek tak mocno, że musiałem zrobić pięciominutową „przerwę na wodę” w środku, żeby nie zwymiotować. Trening obejmował około 30 minut prostego skakania w górę iw dół, połączonego z dodatkowymi ruchami nóg i ramion, których byłem po prostu zbyt słaby i nieskoordynowany, aby je opanować. Były zespoły oporu; było deski. Była lista Top 40 i radosny instruktor. Nic dziwnego, że ludzie, którzy angażują się w to kilka razy w tygodniu, w mgnieniu oka uzyskują długie i jędrne mięśnie. Na zajęciach z tańca cardio dostałem mój łup - potem moje łydki były tak obolałe, że przez tydzień leżałem w łóżku. Jeśli chcesz szybko nabrać niesamowitej formy, powiedziałbym, że wybierz trasę dance-cardio ModelFit. Ale dla tego nienawidzącego fitnessu poziom tortur był maksymalny.

Niestety ModelFit L.A. zamknęło swoje drzwi, ale nadal możesz uczestniczyć online. Udostępnili opcję na żądanie za pośrednictwem JETSWEAT.

Cena za jedną klasę: $28

4. Joga Wanderlust

Jest tak wiele kultowych studiów jogi w Los Angeles, ale dla mnie Wanderlust Hollywood wydaje się najbardziej kultowy. Przyjeżdżaj o każdej porze dnia, a znajdziesz atrakcyjne Angelenosy w drapowanych tkaninach, jedząc miski Buddy z kawiarni Wanderlust, uczestnicząc w warsztatach księżycowych lub po prostu wieszając. (To miejsce jest ogromne z różnymi zakamarkami, jak harem).

Każdego dnia w studio odbywa się kilkanaście zajęć jogi, od jogi kundalini po tradycyjny przepływ. Chociaż miałem wiele doświadczeń z jogą, zdecydowałem się na zajęcia Flow Basics dla początkujących. Instruktorami były dwie chude blondynki „wpływowe jogi”, których niejasno rozpoznałem z Instagrama (tylko w LA), którzy prowadzili zajęcia z dużymi uśmiechami i wdzięcznymi Vinyasami. Ruch, który wykonaliśmy na zajęciach, wydawał się klasyczny i znajomy (chociaż Warrior III było trochę więcej, niż się spodziewałem - och, moje nogi!). Wszystko w tym doświadczeniu było piękne pod względem estetycznym, a mówiąc językiem jogi, „wibracje” były cudowne. Ale bez względu na to, ile razy próbuję robić sobie pranie mózgu, aby kochać jogę, Kool-Aid po prostu nie trawi. Jeśli już interesujesz się jogą, zdecydowanie polecam zajęcia Wanderlust. Ale jeśli jesteś dziwakiem jak ja i nienawidzisz tego, może uderz w to miejsce po miskę Buddy i rozłupaj.

Tradycyjna lokalizacja Wanderlust Hollywood nie jest już otwarta, ale możesz zarejestrować się w Wanderlust TV, aby mieć dostęp do ponad 1000 zajęć na żywo i na żądanie.

Cena za jedną klasę: $20

5. Dziesiąta Planeta Jiu Jitsu

W całym kraju istnieją lokalizacje 10.Planety Jiu Jitsu, ale ich program odgałęzienia specjalnie poświęcony samoobronie kobiet opiera się na LA Zawsze chciałem wypróbować taką kiepską sztukę walki i w końcu miałem szansę to zrobić. na zajęciach prowadzonych przez linię bielizny Strita z Los Angeles i 10th Planet. Te zajęcia dostarczyły niesamowitego treningu, który wiem, ponieważ moje nogi bolały przez kilka dni, ale nie było to trudne, jak to się działo. Ponieważ te zajęcia uczą cię praktycznych ruchów samoobrony, które służą celowi poza ćwiczeniami, nawet nie zdajesz sobie sprawy, jak ciężko pracuje twoje ciało. Nauczenie się, jak przypiąć do ziemi osobę dwa razy większą ode mnie, zainspirowało mnie na wszystkie sposoby, z których ćwiczenia zwykle nie są; a pod koniec zajęć poczułem się, jakby to było bardziej wzmacniające doświadczenie kobiecej więzi niż trening. Nie wiem, czy jiujitsu dałoby takie same efekty fizyczne jak taniec cardio czy pilates, ale było to idealne rozwiązanie dla foba fitness, takiego jak ja.

Cena za jedną klasę: $30

Próbowałem (i przeżyłem) 5 najpopularniejszych zajęć treningowych w Nowym Jorku

Interesujące artykuły...