Tatcha One Step Camellia Cleansing Oil Recenzja

Spisie treści

Moja fiksacja na temat olejku oczyszczającego zaczęła się, gdy kiedyś w hotelu musiałam zmyć makijaż z oliwy z oliwek (nadal uważam, że woda micelarna powinna znajdować się w menu room service, tuż obok frytek). Ku mojemu zdziwieniu (i zachwytowi) to w pewnym sensie zadziałało i tak zaczęła się obsesja. Próbowałem kilku w swoim czasie (Kiehl's i Cosmedix są tam na górze), ale jedna pompka z jedwabistego eliksiru Tatcha i wiedziałem, że znalazłem tę.

Czytaj dalej ze wszystkich wspaniałych powodów.

Tatcha One Step Camellia Cleansing Oil 77 USD

Aby ustawić scenę, nie noszę ciężkiego makijażu, ale potrzebuję skutecznej rutyny oczyszczającej, aby rozłożyć olej, brud i krem ​​przeciwsłoneczny, inaczej się uwolnię (zabawa). Uważam, że dwie pompki tego olejku to bardzo dużo i ślizga się po suchej skórze jak marzenie (także zawsze używaj suchych dłoni do nakładania - wysusz wszystko to nie jest tak sekretna tajemnica skutecznego oczyszczania oleju). Wmasowuję przez pełne 60 sekund, delikatnie koncentrując się na oczach, aby naprawdę rozłożyć tusz do rzęs i produkt do brwi.

Na koniec emulguję ciepłą wodą przed spłukaniem. Obiecuję, że zdejmuje każdy ślad makijażu, do tego stopnia, że ​​śmiało stwierdzę, że ten środek myjący zdaje test białego ręcznika - czyli od razu po fakcie można osuszyć twarz białym ręcznikiem bez obawy o zabrudzenie plam po makijażu wszystkie twoje najlepsze wyroby Sheridan. Niesamowite, wiem.

Ale prawdziwym powodem, dla którego udostępniam tę recenzję, jest sposób, w jaki wygląda moja skóra. Po oczyszczeniu jestem znany z zaczerwienień, ale ten olejek pozostawia mnie czystą, spokojną i równą. Uważam, że odegrało to rolę w oczyszczeniu tych irytujących niewielkich guzków pod skórą na moich policzkach.

Sam produkt jest mieszanką otrębów ryżowych i oleju z nasion kamelii, co jest ważne, ponieważ oba te składniki nie zatykają porów (co oznacza, że ​​nie zatykają porów). Nie zawiera olejów mineralnych ani syntetycznych barwników i zapachów, dzięki czemu jest idealnym wyborem dla wrażliwej, reaktywnej cery. Prawdziwą gwiazdą jest jednak dodatek Hadasei-3, charakterystycznego kompleksu przeciwutleniaczy Tatcha. Mieszanka alg, ryżu i zielonej herbaty, oparta na podstawowej japońskiej diecie i uważana za powód, dla którego gejsze (na których opiera się ta seria) nigdy tak naprawdę nie starzeją się.

Moim zdaniem to naprawdę działa.

Interesujące artykuły...