Recenzja Josha Rosebrook Cleanser

Spisie treści

Jako redaktorzy ds. Urody każdego dnia jesteśmy bombardowani mnóstwem nowych produktów (znamy ciężkie życie). Recenzja to seria, w której przedstawiamy niektóre z najlepszych produktów, jakie wypróbowaliśmy. Niezależnie od tego, czy jest to szminka z drogerii, która przetrwała cały dzień, czy krem ​​do rąk, który uratował nas tej zimy, w tej kolumnie znajdziesz wszystkie nasze ulubione. Cieszyć się!

Od jakiegoś czasu mam nieustannie skomplikowane stosunki ze środkami czyszczącymi. Najpierw podam mały kontekst. Przez około 22 lata używałem tego samego płynu do mycia aptek. Był to całkowicie naturalny, bezolejowy pieniący się środek czyszczący, który kosztuje tylko około 6 dolarów. Był idealny dla mojej niezwykle wrażliwej skóry i nigdy mnie nie wyłamał. Był to również ulubiony element rodziny, którego używaliśmy moja mama, siostra i ja. Nie żartuj, moja mama wysyłała mi po pięć sztuk na raz w ramach pakietów opieki podczas studiów. Miłość była taka prawdziwa.

Nadal nie jestem pewien, co było takiego specjalnego w tym moim dziecięcym środku czyszczącym. Może dlatego, że używałem go prawie przez całe życie, więc moja skóra była do tego przyzwyczajona. A może naprawdę nic w tym nie jest, więc nie ma mowy, żeby wywołało to złą reakcję. Jestem pewien, że kiedy zacząłem pisać o urodzie i testować środek czyszczący po oczyszczeniu, zaczęły się moje prawdziwe problemy.

Oto jak przebiegają moje testy środków czyszczących: przeczytam entuzjastyczne recenzje i dokładnie przestudiuję etykietę środka czyszczącego, zanim pozwolę jej dotknąć mojej twarzy, wyszukując w Google prawie każdy składnik, którego nie znam. (Będę szczery i powiem, że kiedyś byłem frajerem dla wysokiej klasy środków czyszczących pełnych fantazyjnych, mocnych składników, których nie potrafię wymówić.) W takim razie wrócę do domu podekscytowany, aby go wypróbować. Czwartego dnia zawsze pojawiają się nieestetyczne wypryski i wypryski. Rozczarowany zadaję sobie pytanie Witaj skórze, czy w ogóle chcesz zostać oczyszczona z brudu i gruzu, który zatyka Twoje pory każdego dnia? Chyba nie, bo wariujesz za każdym razem, gdy próbuję ci pomóc…

Dowiedziałem się, że moja skóra nie reaguje dobrze na silne chemikalia, więc teraz trzymam się środków czyszczących na bazie roślin, które są w 100% naturalne. Kiedy nowy zdobywa mnie, zawsze martwię się o mój błędny cykl oczyszczania. I dokładnie to pomyślałem, kiedy Tara Foley, założycielka Follain, przedstawiła mi Complete Moisture Cleanser Josha Rosebrooka, jest całkowicie naturalną, nietoksyczną firmą kosmetyczną. Ale jak wkrótce się dowiedziałem, tym razem się myliłem.

Josh Rosebrook Complete Moisture Cleanser $ 55

„Potrzebujesz czegoś, co odżywi Twoją suchą skórę, ale będzie również wystarczająco delikatne dla Ciebie” - wyjaśnił Foley podczas naszego spotkania przy biurku. Natychmiast zostałem sprzedany w linii produktów do pielęgnacji skóry Josha Rosebooka, gdy Foley powiedział mi, że jednym z głównych składników jest afrykańskie czarne mydło - składnik odżywczy zmieniający zasady gry, który równoważą i odtruwa, a także jest sekretem zanikających ciemnych plam (coś, co przygnębia mnie każdego dnia w moim skóra).

Ten środek myjący jest również zmieszany z kurkumą, kolejnym składnikiem zwalczającym trądzik, który cieszy się dobrą opinią w zakresie rozjaśniania i liftingu skóry. Nie wspominając o asortymencie olejków eterycznych pochodzenia roślinnego: arganowego, jojoba, awokado, nasion konopi i innych . Brzmiało jak mój wymarzony środek czyszczący w butelce. W chwili, gdy dostałem go w swoje ręce, zamiast rzucać go na stos „rzeczy, których chcę spróbować, ale na razie mogę zostać pod biurkiem”, zabrałem go do domu tej samej nocy - rzadki akt dla redaktora ds. Urody.

Każdej nocy wypompowuję do ręki ćwiartkę. Ma lekką, kremową pianę, która pachnie trochę jak ogród. Nie jest jednak mocno aromatyzowany - to przeraża mnie i moją skórę. Po wmasowaniu w skórę jest luksusowo miękki. Pozwalam mu wsiąkać w moje pory na około minutę, a kiedy go zmyję, moja skóra wydaje się dziwnie spokojna, jakby została poddana mini sesji spa i jest teraz gotowa do spania.

Ten środek czyszczący jest teraz niezbędnym klejnotem w mojej codziennej rutynie, zwłaszcza, że ​​poziom stresu przekroczył dach. Nie mogę się doczekać spieniania tej kremowej dobroci każdej nocy, a najlepsze jest to, że nie miałem negatywnej reakcji. Moja sucha skóra jest bardziej nawilżona, a ciemne plamy bledną z dnia na dzień. Będę trzymać ten środek czyszczący pod ręką, zwłaszcza w chłodniejsze miesiące. Można śmiało powiedzieć, że spotkałem swojego partnera.

Interesują Cię inne produkty ekologiczne? Sprawdź nasze zestawienie najlepszych organicznych produktów kosmetycznych na rynku.

Interesujące artykuły...