Ciąża i COVID-19: czy powinnaś przestać próbować począć?

Spośród wielu planów, które udaremniła pandemia COVID-19 - śluby, długo oczekiwane wakacje, imprezy sportowe, by wymienić tylko kilka z najbardziej zagmatwanych i często łamiących serce wydarzeń, w ostatnich tygodniach ludzie musieli „przełożyć” termin na poczęcie.

Podczas gdy kobiety, które są obecnie w ciąży, przechodzą przez własne wersje podwyższonego lęku, ponieważ podejmują dodatkowe środki ostrożności, te, które jeszcze nie poczęły, drapią się po głowach. Większość lekarzy położyła nagły koniec kosztownym, fizycznie i emocjonalnie wyczerpującym metodom leczenia bezpłodności, takim jak IVF i IUI, a ci, którzy próbują zajść w ciążę w sposób naturalny, zastanawiają się, czy powinni odłożyć swoje plany na kilka miesięcy, a nawet lat.

Rozmawialiśmy z dwoma lekarzami, aby dowiedzieć się, czy próba zajścia w ciążę w tak niepewnym z medycznego okresie czasu jest dobrym pomysłem. Oto, co mieli do powiedzenia.

Niepewność w czasach koronawirusa

Niestety, lekarze mają dość frustrującą, choć zgodną z prawdą, odpowiedź na większość pytań dotyczących COVID-19: „tak naprawdę nie wiemy”. Ta sama odpowiedź dotyczy pytań dotyczących poczęcia i ciąży.

„W tej chwili Światowa Organizacja Zdrowia, Centrum Kontroli i Zapobiegania Chorobom oraz Amerykański Kongres Położników i Ginekologów nie zalecają uniwersalnej antykoncepcji” - mówi dr Brian Levine, partner założyciel i dyrektor praktyki CCRM Fertility New York. „Dzieje się tak, ponieważ nie ma informacji, które wiązałyby aktywną infekcję COVID-19 z niekorzystnymi skutkami ciąży. Biorąc pod uwagę, jak nowa jest ta pandemia i brak danych dotyczących tej pandemii, Amerykańskie Towarzystwo Medycyny Rozrodu wydało oświadczenie o byciu ostrożny przed przystąpieniem do celowego zajścia w ciążę za pomocą IVF lub technologii wspomaganego rozrodu ”.

Poznaj eksperta

Brian A. Levine, MD, jest wspólnikiem założycielem i dyrektorem praktyki CCRM w Nowym Jorku. Posiada uprawnienia z zakresu endokrynologii rozrodu i niepłodności oraz położnictwa i ginekologii. Dr Levine uczęszczał do New York University School of Medicine, gdzie obecnie pełni funkcję członka Rady Powierniczej Uniwersytetu Nowojorskiego, ukończył rezydenturę z położnictwa i ginekologii w New York Presbyterian Hospital - Columbia University Medical Center, a następnie ukończył stypendium z zakresu endokrynologii reprodukcyjnej i niepłodności w NewYork Presbyterian Hospital - Weill Cornell Medical College.

Innymi słowy, nie ma mocnych dowodów na poparcie tezy, że COVID-19 może mieć negatywny wpływ na kobiety w ciąży, rozwijający się płód lub zwiększać ryzyko poronienia. Ale ponieważ wirusy i gorączka zwykle powodują komplikacje u kobiet w ciąży, z pewnością nie jest to wykluczone.

Ostatnie słowo OB-GYN Mary Jane Minkin? "Bądź na bieżąco. To się ciągle zmienia."

Dlaczego anuluje się leczenie niepłodności?

Dla kobiet, które poświęciły absurdalne ilości czasu i pieniędzy na leczenie bezpłodności, lekarze zdecydowanie i szybko zaprzestali ich leczenia, mogą być szczególnie bolesne. Jak wyjaśnia dr Levine, cała społeczność medyczna zachowuje się w tym momencie z „ogromną ostrożnością”.

„Większość amerykańskiej medycyny naprawdę zamyka się, ponieważ mamy do czynienia z koronawirusem” - dodaje dr Minkin. „Wszyscy próbują przetransportować zaopatrzenie i opiekunów na linię frontu. Na przykład w naszym szpitalu (Yale New Haven) rekrutuje się naszych młodych specjalistów endokrynologii rozrodu, którzy nie są daleko od podstawowego szkolenia położniczego, aby powrócić do wykonywania porodów. A to tylko jeden przykład ”.

Dodaje, że sterylne materiały używane do IVF są zmieniane, aby pomóc w opiece nad ofiarami koronawirusa. „Chociaż jest to oczywiście trudne dla kobiet w trakcie oceny płodności i terapii, musimy przeprowadzić selekcję naszych lekarzy, aby zapewnić opiekę w nagłych przypadkach. Wszyscy mamy nadzieję, że jak najszybciej wrócimy do normy”.

Jeśli możesz sobie na to pozwolić, prawdopodobnie powinieneś poczekać

Więc jakie jest ostatnie słowo na temat tego, czy powinieneś opóźniać swoje plany poczęcia? Jak zauważył dr Levine, nie ma jeszcze zaleceń dotyczących uniwersalnej kontroli urodzeń. Ale jeśli możesz pozwolić sobie na nadmierną ostrożność, prawdopodobnie powinieneś.

„Jeśli ktoś ma 42 lata i próbuje zajść w ciążę, może powiedzieć, że nie ma czasu, aby czekać potencjalnie długo” - mówi dr Minkin. „Ale jeśli ktoś ma 30 lat (młodzik!), Po co dodawać stresu do swojego życia? Być może czekanie kilka miesięcy nie byłoby najgorszym pomysłem. Miejmy nadzieję, że do tego czasu sytuacja będzie dużo lepsza i będziemy mam dla Ciebie o wiele więcej informacji ”.

Dodaje, że czekanie nie oznacza, że ​​musisz przestać planować. „Na przykład, jeśli masz nawyki zdrowotne, które nie są dobre dla ciąży, takie jak palenie, picie lub zażywanie narkotyków, dlaczego nie popracować nad ich ograniczeniem teraz, gdy czekasz? I możesz zaplanować wirtualne„ planowanie zajścia w ciążę ”. „wizyta u lekarza ginekologa, aby sprawdzić, czy są jakieś testy genetyczne, o których warto pomyśleć, lub zmienić leki”.

Należy również wziąć pod uwagę aspekt zdrowia psychicznego: jeśli zajście w ciążę w tak niepewnym czasie doda dodatkową warstwę do lęku, który już wiąże się z tak dużą zmianą życiową, warto trochę poczekać.

Krótko mówiąc, w tej chwili nie ma dobrego ani złego sposobu podejścia do poczęcia - ponieważ prawdę mówiąc, są to niezbadane wody. Więc kieruj się najlepszą oceną, pamiętaj o zachowaniu dystansu między ludźmi i myj ręce.

Urodziłam podczas COVID-19

Interesujące artykuły...