Oto korzyści zdrowotne wynikające z bycia singlem

Etapy zakochania mogą wydawać się szalone - zarówno jak spowolniony, pastelowy sen, jak i przyspieszony teledysk w tym samym czasie. Do tego stopnia, że ​​utrzymanie rutyny staje się trudne i często twoje potrzeby mogą spaść na bok na rzecz długich, przeciągających się kolacji i pijanych potańcówek w kuchni.

Jako ktoś, komu udało się utrzymać status stałego singla (mam związki, ale bardzo rzadko manifestuje się to jako długoterminowe), odkryłem, że moje praktyki samoopieki pozostają na czele mojego mózgu. Mam więcej czasu, aby poświęcić się sobie, ponieważ nie jestem zajęty oddawaniem się nikomu innemu. Ta świadomość uderzyła mnie, gdy dwóch moich współpracowników zakończyło poważne relacje. Jedna z osób wspomniała, że ​​nie może się doczekać chwili dla siebie, pójścia na jogę, medytacji i naprawdę skupianie się na sobie jako osobie, a nie tylko partnerze.

Faith, dwudziestokilkuletnia redaktorka i niedawno samotna osoba, wyjaśnia: „Nie chcę mówić, że bycie w związku sprawiało, że czułem się zadowolony, ale wiąże się z tym pewien poziom przytulności. Czuję się jak poprzedni ( bardzo piękny) związek był jak ciepły, szczęśliwy kokon; moja samotność czuje się trochę jak wypychanie z gniazda i zmuszanie do pozostania na powierzchni w mrocznej nieznanej. Nie masz innego wyboru, jak tylko polegać na sobie, jeśli chodzi o nawigację i latanie- dlaczego więc nie poświęcić czasu na zrobienie rzeczy, które poprawią Twoje samopoczucie i pomogą Ci poczuć się naprawdę niesamowicie? ”

Mam więcej czasu, aby poświęcić się sobie, ponieważ nie jestem zajęty oddawaniem się nikomu innemu.

Według dr Vivian Diller „Samoopieka często wymaga zachowania rutyny i poświęcenia czasu dla siebie, co bez wątpienia jest łatwiejsze, gdy nie jest się w związku. Chemikalia przepływające przez nasze mózgi, gdy się zakochujemy, mogą wywołać u nas zawroty głowy i utratę kontroli - przeciwieństwo tego, co jest potrzebne, aby być zdyscyplinowanym i trzymać się zaplanowanej samoopieki. Nie śpimy do późna. Jemy i pijemy więcej niż zazwyczaj, gdy jesteśmy sami. Pomijamy treningi. Miłość to potężny afrodyzjak ”.

Aemilia, inna współpracownica, zgadza się z tym: „Trudne rozstanie wymagało ode mnie cofnięcia się o krok i zastanowienia się nad sposobami dbania o siebie. noc dla siebie wraz z maską na twarz i świecami, bycie singlem pozwoliło mi być samolubnym w pozytywny i produktywny sposób ”.

Czytaj dalej, aby zapoznać się z czterema praktykami samoopieki, które wynikają z mojego statusu w związku.

Jestem bardziej aktywny

Kiedy jestem w związku, nie ma mowy, żebym wyrwał się z mojego ciepłego łóżka (jest jak chmura) w sobotni poranek. Uwielbiam drzemać. Uwielbiam być przytulny. Uwielbiam to robić z inną osobą obok mnie. Ale o wiele łatwiej jest dostać się na moje poranne zajęcia jogi, kiedy jestem tylko ja w łóżku. Moja praktyka pomaga uspokoić niepokój, pozwala na głębsze połączenie ciała i umysłu i jest jedynym prawdziwym ćwiczeniem, które wykonuję przez cały tydzień. Skupianie mojej uwagi do wewnątrz pozwala na prawdziwą, niezbędną introspekcję każdego sobotniego poranka, a kiedy spotykam się z kimś, na dobre lub na złe, o wiele rzadziej mi się to uda.

„Po rozstaniu zauważyłem skrajną zmianę w dwóch rzeczach: ilości gniewnej muzyki, której słuchałem na Spotify, oraz moich nawyków związanych z treningiem i dbaniem o siebie” - mówi Faith. „Po ustąpieniu początkowej fali smutku, zapisałem się do ClassPass i po raz pierwszy od miesięcy chodziłem na jogę. Zdałem sobie sprawę, że to stereotypowe zachowanie po rozstaniu, ale nawet wtedy nie mogłem zaprzeczyć poczuciu wzmocnienia, którego doświadczyłem; Od tamtej pory utrzymuję ten nawyk ”.

Jem zdrowiej

„Uważam, że mężczyźni i kobiety w związkach muszą być bardziej elastyczni, jeśli chodzi o jedzenie, spanie i ćwiczenia, po części dlatego, że muszą brać pod uwagę plany innej osoby” - zauważa Diller. "Kiedy mamy tylko własną lodówkę do zapasów, ustawienie alarmu i harmonogram ćwiczeń do dotrzymania, staramy się być bardziej zdyscyplinowani. Kiedy relacje są nowe, często dyscyplina wychodzi przez okno ”.

Na pewno . Dla mnie osobiście nie ma nic fajnego w zamawianiu sałatki na randkę. Zdaję sobie sprawę, że nie wszyscy się ze mną zgodzą, ale wolałabym znaleźć fajne miejsce na dim sum lub świetnego burgera, niż martwić się o zdrowe odżywianie się, gdy próbuję flirtować. W ten sposób jest po prostu fajniej. Kiedy jednak robię lub zamawiam jedzenie tylko dla siebie, okazuje się, że trzymam się planu bez tak wielu wahań i zachcianek.

Mam więcej czasu, aby usiąść i porozmawiać

Oczywiście utrzymywanie relacji z przyjaciółmi i rodziną nadal ma miejsce, gdy jesteś w zaangażowanym związku. W żadnym wypadku nie walczę, zakochując się. Ale kiedy mam S.O., wpadam w nawyk wysyłania im każdego zabawnego mema, na jaki się natknę, opowiadania im każdej przypadkowej myśli i robienia tych rzeczy z innymi trochę mniej.

Konieczne jest jednak utrzymanie tych relacji i poświęcenie im czasu i uwagi. W rzeczywistości wyniki obszernego przeglądu literatury ujawniły, że brak przyjaciół może być równie szkodliwy dla zdrowia, jak nadwaga lub palenie papierosów.

Kiedy relacje są nowe, często dyscyplina wychodzi przez okno.

Czuję się dobrze, gdy jestem sam

Bycie „samotnym” często ma negatywne konotacje, tak jak wtedy, gdy jest pusty i smutny. I chociaż oczywiście tak się czułem, mój stały status singla nauczył mnie, jak stać samodzielnie z siłą. Spędzam czas sam i jestem niezależny w sposób, w jaki nie byłem w przeszłości. Uwielbiam też przebywać z ludźmi, ale budzenie się i spędzanie całego dnia na robieniu różnych rzeczy tylko po to, by mnie uszczęśliwić, daje mi siłę. Żadnych kompromisów, żadnych argumentów, po prostu nieprzerwana błogość.

Mylący, bolesny sposób, w jaki w końcu puszczam „brak związku”

Interesujące artykuły...