3 Kobiety o piętnowaniu związanym z chorobą afektywną dwubiegunową

Spisie treści

Rozmowa o chorobach psychicznych wciąż jest przesiąknięta piętnem. Być może zwrócenie uwagi na te kwestie jest teraz bardziej istotne w głównym nurcie, umożliwiając zrozumienie, które częściowo zastąpi tabu - ale wstyd, upokorzenie i dezinformacja nadal dominują w rozmowie. Chociaż niewłaściwie używany, ignorancki język jest teraz używany ciszej, słowa takie jak „zwariowałeś” są nadal powszechne i równie głębokie. Ale co piąty dorosły w USA zapada na chorobę psychiczną w danym roku. Według National Institute of Mental Health, choroba afektywna dwubiegunowa dotyka około 2,8% populacji Stanów Zjednoczonych w wieku 18 lat i starszych. Te liczby dowodzą, że osoby dotknięte chorobą nie są osobami odstającymi, dziwakami ani „szalonymi” ludźmi. To jedna osoba na pięć w pokoju, w którym teraz siedzisz. To członkowie Twojej rodziny, współpracownicy i przyjaciele. To ty.

„Przyjmowanie leków na zaburzenia psychiczne to to samo, co branie aspiryny na złe plecy - tylko dlatego, że ktoś odnosi się do umysłu, nie czyni tego wstydliwym” - zauważa nasza redaktor naczelna, Lindsey. „W końcu 'problem' znajduje się po prostu w innym obszarze ciała i jest niezwykle powszechnym stanem genetycznym i środowiskowym, więc jakikolwiek wstyd z tym związany jest bezpodstawny”.

Co więcej, 69% pacjentów z chorobą afektywną dwubiegunową jest początkowo błędnie zdiagnozowanych, a ponad jedna trzecia pozostaje błędnie zdiagnozowana przez 10 lat lub dłużej. To oszałamiające statystyki, które tak wyraźnie stały się jasne, kiedy rozmawiałem z czterema kobietami z chorobą afektywną dwubiegunową. Spędzili lata na różnych lekach, przechodząc z pigułki na pigułkę, nie mogąc zrozumieć, dlaczego nic nie działa. Wreszcie, po ich diagnozie, sytuacja zawsze się poprawiała. Ten sentyment był wielokrotnie powtarzany.

„Uzyskanie (dwubiegunowej) diagnozy było swego rodzaju ulgą” - pisze Demi Lovato na stronie internetowej Be Vocal. „Pomogło mi to zrozumieć szkodliwe rzeczy, które robiłem, aby poradzić sobie z tym, czego doświadczałem. Teraz nie miałem innego wyboru, jak tylko iść naprzód i nauczyć się z tym żyć, więc pracowałem z moim lekarzem i próbowałem różnych plany leczenia, dopóki nie znajdę tego, co działa na mnie.

Poniżej znajdziesz trzy historie kobiet.

Ashley

„Zdiagnozowano u mnie chorobę afektywną dwubiegunową II, PTSD, zaburzenie dysocjacyjne nieokreślone inaczej i OCD. Doświadczyłem silnego lęku i depresji w liceum, ale przypisałem to byciu zdenerwowanym nastolatkiem. W końcu szukałem profesjonalnego leczenia na pierwszym roku studiów i zdiagnozowano u mnie zaburzenia lękowe i depresję. Zerwaliśmy z moim wieloletnim chłopakiem i znalazłem się w depresji. Nie mogłem się skupić, nie miałem energii i ledwo mogłem funkcjonować. Odwiedziłem poradnię na mojej uczelni, i dali mi lek przeciwdepresyjny. Lek przeciwdepresyjny natychmiast poprawił mi nastrój, ale zdecydowanie za bardzo. Nie mogłem spać, moje myśli nieustannie pędziły i stałem się niesamowicie impulsywny.

„Po około miesiącu przyjmowania leku mój lekarz przerzucił mnie na inny lek przeciwdepresyjny. Nie reagowałem dobrze na żadne leki przeciwdepresyjne i skończyłem na dwuletniej, niekontrolowanej spirali zmiany, dostosowywania i dodawania leków. Nic nigdy nie działało, a skutki uboczne leku poważnie wpłynęły na moje codzienne życie. Opuściłem znaczną część szkoły i zostałem kilka razy aresztowany za naprawdę impulsywne rzeczy, takie jak kradzież paczki sera strunowego z Walmartu. Kilka razy zmieniałem lekarzy i moja diagnoza zmieniła się kilka razy, zanim w końcu znalazłem psychologa, który zdiagnozował u mnie chorobę afektywną dwubiegunową.

Nic nigdy nie działało, a skutki uboczne leku poważnie wpłynęły na moje codzienne życie.

Prawidłowe zdiagnozowanie

Zazwyczaj osoby z chorobą afektywną dwubiegunową nie tolerują leków przeciwdepresyjnych, a ostatecznie postawienie właściwej diagnozy na chorobie afektywnej dwubiegunowej zatrzymało straszny cykl zamiany leków. Mój lekarz przepisał mi stabilizator nastroju i zacząłem czuć się lepiej i znowu produktywność. Chociaż lek działał stabilizująco na mój nastrój, nie pomagał w granicznych objawach psychotycznych, których doświadczałem pod wpływem stresu. Dopiero gdy znalazłem psychologa specjalizującego się w traumie, dostałem właściwą diagnozę PTSD i DDOS. Po postawieniu właściwej diagnozy miałem obsesję na punkcie badania swojej choroby. Skończyło się na tym, że przeczytałem znaczną liczbę książek i znalazłem wielką pociechę, że ktoś w końcu „dostał” moje objawy.

„Podczas moich wczesnych poszukiwań psychiatry poszedłem do kilku psychiatrów w moim poradni uniwersyteckiej i dużych gabinetach, które po prostu chciały sprawdzić listę kontrolną objawów i odpowiednio dostosować dawki. Nie otrzymałem jeszcze diagnozy PTSD i DDOS jeszcze, a mój psychiatra sprawdzał swoją dwubiegunową listę kontrolną DSM. Kiedy moje objawy nie pasowały do ​​jego pudełka, oskarżył mnie o zmyślanie objawów. Miałem kłopoty prawne i szukałem odpowiedzi. Dla niego szukałem wymówek. Ale te komentarze skierowały mnie na bardzo złą, wątpliwą ścieżkę, na której nie ufałem własnej rzeczywistości. Skończyło się na pełnym epizodzie psychotycznym, a on umieścił mnie w szpitalu na tydzień. Po intensywnych sesjach terapeutycznych w końcu zacząłem robić postępy i zagłębiać się w historię mojej traumy. Okazuje się, że choroba afektywna dwubiegunowa i uraz są bardzo częstymi chorobami towarzyszącymi. Odszedłem z leczenia szpitalnego po dwóch kolejnych diagnozach i skierowaniu do specjalisty z mojej okolicy. Chociaż nienawidziłam moich rodziców za zmuszanie mnie do leczenia szpitalnego w tamtym czasie, w zasadzie uratowało mi to życie.

Odstawianie leków

„Mogę z całą pewnością powiedzieć, że dwa lata cyklicznego przyjmowania leków były najgorszymi w moim życiu. Nie tylko przeżywałem to ciężką próbę, ale mam konsekwencje na całe życie, którymi muszę się teraz kierować. Zrezygnowałem ze wszystkich leków na początku rok po raz pierwszy od 11 lat. Całkowicie okropne było odstawienie leku Lamictal i przez kilka miesięcy codziennie odczuwałem migrenowe bóle głowy. Motywacją do odstawienia leków była głównie chęć sprawdzenia, czy mogę. Byłem na lekach przez tak długi czas i byłem w bardziej stabilnej części mojego życia. W końcu znalazłem terapeutę, który jest idealnie dopasowany i czuje się komfortowo, podejmując ryzyko. Śledzę IPSRT i używam dzienników punktowych do śledzenia moich nastrojów . Teraz czuję się lepiej, gdy mam dostęp do wiedzy i danych umożliwiających monitorowanie moich nastrojów i dokonywanie zmian w razie potrzeby, aby zapobiec jakimkolwiek objawom lub epizodom. Nadal mam wahania nastroju i objawy, ale nie czuję się tak „poza kontrolą” jak kiedyś wcześniej i doceniam nastroje Ponieważ potrzebowałem stabilizatora nastroju, gdy miałem bardzo symptomatyczne objawy, czułem, że zrobił on zbyt dobrą robotę, powodując pozorną stagnację. Mój umysł wciąż był nastawiony na walkę lub ucieczkę za każdym razem, gdy pojawił się stresor, ale na zewnątrz wyglądałem absolutnie odrętwiały. Dzięki IPSRT mogę zaplanować z wyprzedzeniem wyzwalacze lub zidentyfikować, kiedy pojawia się wyzwalacz i zwiększyć moją samoopiekę, porozmawiać z terapeutą lub poinformować męża, że ​​doceniam „dodatkowe spojrzenie” na moje objawy.

Rozmowa z ludźmi o chorobach psychicznych

„Jestem bardzo ostrożny, kiedy mówię ludziom o mojej chorobie psychicznej, ale staram się być otwarty na tyle, na ile czuję się komfortowo w danej chwili. To miecz obosieczny - uświadomienie sobie, że piętno musi zostać przełamane, ale nie chcę być tym jedynym wywalić te drzwi. Jestem wielką fanką Mariah Carey, a jej niedawne pojawienie się rozpoczęło bardziej produktywną rozmowę z wieloma moimi przyjaciółmi. To było trochę zniechęcające, wiedząc, że przez lata zwierzyłem się im z kawałków niewiele zrozumienia, ale artykuł wychodzi i nagle go rozumieją. Ale zrobię postępy w każdy możliwy sposób. Myślę, że bardziej niż bycie etykietą „szalonej dziewczyny”, mój największy strach nie jest teraz brany poważnie. Tysiącletni stereotyp, że trzeba się rozpieszczać i rozpadać przy każdym bodźcu, nie pomaga w piętnowaniu choroby psychicznej i jestem bardzo świadomy tego, że nie chcę zejść z tego, prosząc o zakwaterowanie dla mojej choroby.

„Ze względu na moją karalność, moja choroba psychiczna i dwuletni okres wymiany leków to coś, co muszę wyjaśnić, starając się o zatrudnienie. To bardzo upokarzające doświadczenie i bardzo delikatny taniec wzięcia odpowiedzialności za swoje czyny i wyjaśnienia ich zachowania jest nie wskazuje na to, kim jestem. Teraz, gdy jestem dalej w swojej karierze i dekadę pozbawiono mnie aresztowań, mam nadzieję, że stanie się to mniej częścią mojego doświadczenia.

To bardzo upokarzające doświadczenie i bardzo delikatny taniec, w którym bierze się odpowiedzialność za swoje czyny i nie wyjaśnia tego, kim jestem.

„Mój harmonogram diagnozy pokrywa się z tym, co pokazuje wiele badań akademickich, jeśli chodzi o moment, w którym zaczynają się pojawiać główne objawy choroby afektywnej dwubiegunowej. Myślę, że nawet bez leku wywołującego objawy maniakalne zacząłbym wykazywać objawy maniakalne na początku studiów. Największą rzeczą dla mnie w poprawie jakości życia było zajęcie się własnym zdrowiem psychicznym, prowadzenie badań naukowych i bycie adwokatem. Mój obecny terapeuta regularnie chwali mnie za moją samoświadomość i zdolność do przemyślenia tego, co się dzieje bez względu na to, co się dzieje. jak bardzo mój mózg próbuje mnie wykoleić. Zdecydowanie sugeruję, aby ktoś rozpoczął proces i poświęcił trochę czasu na samodzielne badanie. Dlatego często trudno jest wyrazić słowami, co czujemy, a nawet jeśli to zrobimy, to koniec do osoby, która nas słyszy, aby zinterpretowała nasze słowa w tym samym znaczeniu. Czytając książki, znalazłem lepsze sposoby wyrażania swoich myśli i uczuć, aby dokładnie opisać, co się dzieje. ktoś dostał mnie i że nie tylko wyobrażałem sobie objawy.

„Żałuję, jak zła sytuacja pogorszyła się na studiach. Przez lata obwiniania siebie, rodziców i lekarzy. W końcu musiałem sobie sprawę, co się stało, i jestem silniejszy na lekcjach Nauczyłem się. Jestem z siebie dumny z pracy, którą wykonałem od czasu postawienia właściwej diagnozy i pracy, którą nadal wykonuję, aby monitorować moje objawy i dostosowywać styl życia w razie potrzeby, aby zapobiec lub ograniczyć nasilenie epizodów objawowych ”.

Lisa

„W ciągu czterech lat od postawienia diagnozy choroby afektywnej dwubiegunowej ani razu o tym nie mówiłem. Myślę, że ważne jest, aby podzielić się tym, że mam również tytuł magistra pracy socjalnej, przeszedłem lata szkolenia, ucząc się, jak pracować z wrażliwymi populacjami , w tym osoby z chorobami psychicznymi, ale nadal boję się mówić otwarcie o swojej diagnozie.

Diagnoza

„Diagnoza była naprawdę najgorsza. Powiedziałbym, że teraz rzadko myślę o swojej chorobie, pomimo konieczności regularnego sprawdzania poziomu krwi i trzymiesięcznych badań kontrolnych u psychiatry. Diagnoza była krusząca, bolesna i sprawiała, że ​​czułam się wyjątkowo bezsilna. Musiałem wziąć urlop na studiach podyplomowych, ponieważ był to dla mnie zbyt emocjonalny okres, konieczność radzenia sobie z rodziną, która każe mi iść do tego lekarza, mówi mi, żebym wziął tę pigułkę, mówiąc mi, że jestem kimś, kogo nie sądziłem, że jestem.

„Po pokonaniu tego garbu, kiedy zdałem sobie sprawę, że tak naprawdę nie jestem„ szalony ”, że po prostu miałem zaburzenie równowagi chemicznej, którą załatwiłaby pigułka o nazwie Lit, znalazłem spokój z moją diagnozą i prognozami życiowymi. Będąc w spokoju, i wygoda wypowiadania się to bardzo różne rzeczy. Oczywiście, mówienie otwarcie jest tą częścią, nad którą nadal pracuję. Jeśli ta jedna mała pigułka może uratować mnie przed utratą moich bliskich, może uratować mnie przed maniakalnymi zachowaniami, które mogą zniszczyć mój zawodowy kariera, dlaczego nie wziąć tej pigułki? Właściwie, dlaczego nawet nie pytać o nie zażywanie tej pigułki? Jestem dumny z tego, że jestem osobą żyjącą z chorobą afektywną dwubiegunową i kimś, kto jest w pełni zaangażowany w pozostanie na lekach. Jestem dumny, że w końcu zabrałem głos, Podziel się tym, że ci z nas, którzy mają tę diagnozę, nie są takimi, jak przedstawiają nas media, że ​​moje życie to nie tylko wzloty i upadki oraz wahania nastroju. Tak, życie może być kolejką górską, ale to nie dlatego, że jestem dwubiegunowy. To jest po prostu życie."

Nora

„Zacząłem wykazywać oznaki choroby psychicznej jako bardzo małe dziecko. Moi rodzice są terapeutami, więc wiedzieli, że coś jest nie tak, ale nie dokładnie. Zacząłem terapię w wieku 9 lat.

„W okresie dojrzewania sytuacja się pogorszyła. Moje emocje były wszędzie. Zaangażowałem się w samookaleczenia i wiele innych ryzykownych zachowań. Parałem się narkotykami, ale na szczęście nigdy się od niczego nie uzależniłem. W końcu moi rodzice zdecydowali się wysłać mnie na leczenie stacjonarne. Tam zdiagnozowano u mnie całą masę rzeczy: duże zaburzenie depresyjne, ogólne zaburzenia lękowe, ogólne zaburzenia nastroju, ADD, zespół buntowania opozycyjnego, „grupy osobowości z pogranicza”… cokolwiek, co mogliby na mnie rzucić. Czas tam spędzony pozwolił mi uciec, zadając sobie minimalne obrażenia, ale nie pomagał mi w nauce umiejętności. W rzeczywistości było to bardzo szkodliwe.

Rozpoznanie choroby dwubiegunowej II

„Nadal żyłem z MDD, GAD i GMD mniej więcej do 2013 roku. Zmieniłem psychiatrę, ponieważ mój stary zakładał nową praktykę, do której nie mogłem uzyskać dostępu, a mój nowy lekarz dał mi oficjalną diagnozę choroby afektywnej dwubiegunowej II. Na początku to było zastraszające, ale kiedy to zbadałem, wszystko miało sens. Wszystkie moje wcześniejsze diagnozy można by zawrzeć w tej. Przypomniało mi to House'a, ponieważ zawsze mówił, że prawidłowa diagnoza jest zwykle najprostsza. A kiedy już wiedziałem z czym miałem do czynienia, mogłem zacząć uczyć się strategii, które pomogą mi sobie w tym radzić.

Na początku było to onieśmielające, ale kiedy to zbadałem, było tak, jakby wszystko miało sens.

„Od tego czasu myślę, że bardzo się poprawiłem. Zauważyłem fizyczne różnice, gdy wywoływana jest choroba dwubiegunowa. Brałem leki przez długi czas i pomogły mi one ustabilizować, ale (jak to często bywa w przypadku choroby dwubiegunowej) zwykle kończę nie biorę ich na dłuższą metę. Co miesiąc spotykam się z psychiatrą i skupiam się na śnie, planowaniu siebie i stabilności. Palę i spożywam marihuanę (legalnie w Kolorado!), co absolutnie pomaga mi zachować opanowaną postawę, a nie odlecieć uchwyt, gdy moje oczekiwania nie są spełnione. (Pomaga mi również zarządzać moimi oczekiwaniami w pierwszej kolejności…)

„Chociaż zwykle jestem otwarty na temat moich przeszłych kłopotów i obecnych zmagań, odkrywam, że ukrywam swoje problemy w miejscach pracy. Chociaż naprawdę wierzę, że energia i kreatywność, które czerpię z choroby dwubiegunowej, pomagają mi w środowiskach pracy, w których byłem (ustawienia artystyczne, twórcze), nadal czuję, że ludzie mają piętno na chorobie dwubiegunowej do tego stopnia, że ​​uwierzyliby, że ja było zagrożeniem w pracy. Historia dowiodła, że ​​jest inaczej, ponieważ spędziłem ponad pięć lat w tej samej organizacji i awansowałem ze stażysty na kierownika biura i obiektów, ale w tej gospodarce nie czuję, że chcę żadnych `` strajków '' przeciwko mnie, więc nie nie wychowuj tego. Mam nadzieję na jeden dzień lub miejsce pracy, w którym atuty dwubiegunowe będą traktowane tak samo jak przeszkody, ale po prostu nie czuję, że jeszcze tam jesteśmy.

„Wszystko to powiedziawszy, nie sądzę, żebym zmienił wiele w mojej chorobie psychicznej, może poza trochę mniejszą depresją. Czasami po prostu jestem tak zmęczony i niezdolny do funkcjonowania na wszystkie sposoby, które chcę, ale energia i kreatywność na odwrotna strona często to nadrabia, przynajmniej w mojej głowie ”.

Aby zasięgnąć porady, skontaktuj się ze swoim lekarzem, linią Crisis Text Line lub National Suicide Prevention Lifeline.

Interesujące artykuły...