Składnik do pielęgnacji skóry, którego należy unikać, jeśli masz skłonność do migreny

Ponieważ wszyscy zaczynamy odgrywać bardziej aktywną rolę w tym, dokąd idzie nasz dolar (i stajemy się świadomymi konsumentami), uważność na składniki jest ogromnym krokiem w dokonywaniu odpowiedzialnych zakupów. Jeśli chodzi o porządkowanie naszych zabiegów pielęgnacyjnych, zdaliśmy sobie sprawę z kilku szkodliwych składników, których najlepiej trzymać z dala od produktów, których używamy na naszej skórze. Parabeny, ftalany i formaldehyd to tylko niektóre z typowych podejrzanych, ale jest inny niebezpieczny składnik, który nie zwraca tak dużej uwagi ze względu na swoje niezdrowe właściwości - i ma znacznie bardziej nieszkodliwą nazwę: zapach.

Emilie Hoyt, założycielka i CEO marki Clean Beauty Lather, w bardzo osobisty sposób dowiedziała się o niebezpieczeństwach związanych z zapachami. Od wczesnego dzieciństwa cierpiała na tak silne migreny, że chwilowo traciła wzrok i zdolność mówienia. Kiedy była nastolatką, odkryła, że ​​jej objawy są w rzeczywistości wywoływane przez syntetyczny zapach i sztuczne składniki w produktach do pielęgnacji skóry i szamponach. To właśnie to uświadomienie sobie - i późniejsze uznanie dla naturalnych alternatyw - podsyciło pasję Hoyt do aromaterapii i pielęgnacji skóry, ostatecznie doprowadzając ją do wprowadzenia własnej linii produktów wellness od stóp do głów, wolnych od zapachów, kolorów, parabenów, siarczanów i olejów mineralnych. .

Formułowanie produktów pozbawionych tych związków nie wpływa negatywnie na ich skuteczność ani działanie. Nie ma potrzeby stosowania zapachu w pielęgnacji skóry (ani większości innych produktów). Mimo to syntetyczne zapachy można znaleźć we wszystkim, od środków nawilżających, przez środki myjące, po kremy pod oczy. Dlaczego? Ponieważ konsumenci chcą, aby kosmetyki ładnie pachniały. Ale konsekwencje są realne. Nie tylko są składnikiem uczulającym na wszystkie rodzaje skóry, ale, jak w przypadku Hoyta, syntetyczne zapachy mogą okazać się jeszcze bardziej szkodliwe dla alergików na zawarte w nich składniki. Porozmawialiśmy z Hoytem, ​​aby dowiedzieć się więcej o zagrożeniach związanych z syntetycznymi zapachami oraz o tym, jak ich unikać w rutynowej pielęgnacji skóry.

Niebezpieczeństwa zapachu

Kiedy wielu z nas myśli o zapachach, myślimy o perfumach lub przyjemnych zapachach. Ale zapach przenika otaczający nas świat - nasze samochody, worki na śmieci, produkty do higieny kobiecej, jak to nazywasz - i robi znacznie więcej niż tylko nadawanie tym przedmiotom określonego zapachu. 99% Amerykanów ma kontakt z produktami zapachowymi przynajmniej raz w tygodniu. Substancje zapachowe są powiązane z niezliczonymi problemami zdrowotnymi, takimi jak migreny (jak w przypadku Hoyta), choroby układu oddechowego, podrażnienia skóry i oczu, zaburzenia endokrynologiczne, wady wrodzone, a nawet rak.

Co gorsza, zapach trzyma się w pobliżu. „Ogólnie zapach jest trwały” - wyjaśnia Hoyt. „Tak więc z wysokiego poziomu zrozumienia, kiedy to wdychasz, połykasz lub wąchasz, kiedy cząsteczki dostają się do twojego ciała, twojemu organizmowi bardzo trudno jest je wydostać”. Hoyt porównuje, że cząsteczki zapachu są „prawie jak zadziory, które można dostać do buta i które utknęły w skarpetce”.

Lather Ultra Mild do mycia twarzy $ 22

Rozpoznawanie syntetycznych zapachów w pielęgnacji skóry

Możesz być zaskoczony, jak wiele produktów kosmetycznych zawiera syntetyczne zapachy. „Słowa„ czysty ”,„ naturalny ”i„ zielony ”oznaczają różne rzeczy dla każdego, więc nadal będziesz chciał patrzeć na listę składników” - radzi Hoyt. (Na marginesie, oto nasze własne zobowiązanie do czystego piękna.) Mówi, że „zapach”, „perfumy” lub „perfumy” są zwykle tym, czego szukać - ale nie zawsze jest to takie proste. „Głównym problemem jest to, że w tym słowie nie wiesz, jakie składniki tworzą ten konkretny zapach”. Hoyt ostrzega, że ​​„w Stanach Zjednoczonych zapach jest nadal uważany za tajemnicę handlową, więc nie muszą niczego ujawniać”. Firmy mogą połączyć listę potencjalnie szkodliwych lub toksycznych składników w ogólnej kategorii „zapach”, a konsument nie ma pojęcia, co tak naprawdę nakładają na swoją skórę.

Problem z przejrzystością na tym się nie kończy. Hoyt zauważa również, że jeśli na liście składników znajduje się „naturalny zapach”, należy dokładniej zbadać witrynę internetową marki, w której należy wymienić wszystkie składniki. Następnie możesz potwierdzić, czy naturalny zapach rzeczywiście pochodzi z roślin. Konsumenci powinni również uważać na wyrażenie „bezzapachowe”, ponieważ nie zawsze oznacza to, że produkt jest naprawdę „bezzapachowy”.

Herbivore PInk Cloud Rosewater Moisture Creme $ 48

Dlaczego jest to niebezpieczne w codziennej pielęgnacji skóry

Chociaż możemy założyć, że wysypki i inne podrażnienia skóry są tym, na co powinniśmy najbardziej się martwić, rozważając niebezpieczeństwa zapachu w pielęgnacji skóry, Hoyt koryguje, że tak nie jest. Ujawnia, że ​​IFRA (International Fragrance Association) reguluje zapachy za pomocą testów skórnych, ponieważ wysypki są bardziej namacalne i łatwiej sugerują przyczynę niż coś w rodzaju bólu głowy. Kiedy więc zapachy są „testowane pod kątem bezpieczeństwa”, są one testowane tylko pod kątem widocznych reakcji, jakie mogą wywołać na skórze.

Hoyt zaleca, abyśmy przekierowali naszą troskę. „Obecnie wiadomo, że zapach jest bardziej szkodliwy, kiedy go wąchasz” - zauważa Hoyt. „Kiedy przedostaje się do dróg nosowych, przekracza barierę krew-mózg, więc trafia do mózgu i właśnie to jest tak szkodliwe”. Problem z pielęgnacją skóry polega na tym, że produkty te są nakładane bezpośrednio na naszą skórę, okolice oczu, ust i nosa, i często pozostawia się je na noc. „Jeśli produkt jest pozostałością po spłukaniu, jest znacznie bardziej szkodliwy”, ostrzega Hoyt. „Jeśli jest blisko oczu - a jest wiele kremów pod oczy z zapachem, co zawsze jest szokujące - jest bardziej szkodliwe”.

Lather Australian Plum Night Crème $ 43

Bezzapachowy

Chociaż Hoyt uważa, że ​​wciąż mamy przed sobą długą drogę, zauważa postęp w branży i po stronie konsumentów. „Dobra wiadomość jest taka, że ​​ludzie stają się dużo bardziej świadomi i podekscytowani przejęciem dowództwa i badaniem” - zauważa Hoyt. - Kiedyś ludzie nic o tym nie myśleli. Ma nadzieję, że zwiększona świadomość może zaowocować działaniem i zacząć wprowadzać poważne zmiany. „Naprawdę wierzę, że kiedyś, mam nadzieję, moje wnuki, a może moje prawnuki, będą patrzeć na zapach tak, jakby był jak papierosy - o czym myśleliście? Dlaczego mielibyście to rozpylać wszędzie? to wokół dzieci? ”

Maj Lindstrom The Youth Dew 140 $

Problem z syntetycznym zapachem nie kończy się na pielęgnacji skóry. Oto osiem bezzapachowych szamponów, które pomogą Ci uporządkować rutynową pielęgnację włosów.

Interesujące artykuły...