Podczas tego treningu wiele razy płakałem

Jestem płaczem, przyznaję. Płaczę oglądając filmy. Płaczę, kiedy jestem pijany. Zaledwie w zeszłym tygodniu załamałem się, płacząc do mojego chłopaka z powodu jego obsesji na punkcie gier wideo, co tylko się pogorszyło, gdy zaczęły się środki dystansowania społecznego tutaj, w Bostonie. Nie przepuszczam okazji, by uronić łzę, ale nigdy nie spodziewałem się, że łzawią mi oczy i poczuję gulę w gardle podczas zajęć treningowych. To znaczy, dopóki nie spróbowałem transmisji na żywo The Class by Taryn Toomey, gdzie znalazłem się, gdy używam ręcznika do wycierania śmierdzącego potu i słonych łez.

„The Class tworzy bezpieczną przestrzeń, w której ludzie mogą„ ćwiczyć ”wszystko, czego potrzebują - psychicznie, psychicznie i emocjonalnie - w celu ewolucji” - wyjaśnia Taryn Toomey, założycielka The Class.

Poznaj eksperta

Taryn Toomey jest założycielką i CEO The Class. Jest nauczycielką jogi i przed uruchomieniem The Class w 2013 roku uczyła się u szamańskiego uzdrowiciela. Jej studio Tribeca w stanie Nowy Jork zostało otwarte w 2017 roku. Od tego czasu Class stała się globalna dzięki uruchomieniu The Class Digital Studio.

Zanim pandemia uderzyła w światowy przycisk „pauzy”, chodziłem na zajęcia Pure Barre w moim lokalnym studiu. Po tymczasowym zamknięciu studia starałem się podążać za wskazówkami mojej ulubionej instruktorki podczas jej zajęć z transmisją na żywo, ale zawsze żałowałem, że Angela była tam w moim salonie, prostując plecy lub unosząc nogę nieco wyżej.

Tęskniłem za doświadczeniem barre w studio, ale zauważyłem też, że po „dojazdach” z łóżka do biurka i siedzeniu w środku przez cały dzień potrzebowałem czegoś więcej niż tylko wzmocnienia i uelastycznienia moich słabych mięśni - potrzebowałem naprawdę nabrać serca przyspieszyć i uwolnić trochę energii. Kiedy zaoferowano mi bezpłatny miesięczny okres próbny dla domeny Klasa autorstwa Taryn Toomey Właściwie zawahałem się, częściowo dlatego, że czułem się winny, że odepchnąłem moją praktykę Pure Barre na bok, a częściowo dlatego, że słyszałem mieszane recenzje The Class podczas lat, które mieszkałem w Nowym Jorku, gdzie The Class ma swoją siedzibę. „To było dla mnie niesamowite osiągnięcie” - powiedział mi jeden z przyjaciół. „To naprawdę dziwne zajęcia, na których wszyscy wrzeszczą, chrząkają i tańczą jak szaleni” - powiedział inny.

Więc czym właściwie jest The Class? Oto wszystko, co musisz wiedzieć o tym szalonym, butikowym treningu.

Jaka jest klasa?

Klasa łączy w sobie kilka elementów jogi, tańca i obozu szkoleniowego. Wzmacnia twoje ciało, umysł i ducha.

„The Class to oczyszczające doświadczenie treningowe, które prowadzi Cię do wzmocnienia ciała, zauważenia umysłu i przywrócenia równowagi” - mówi Toomey. „Często opisywano to jako duchowe doświadczenie fitness, które czerpie z jogi w swoim duchu, koncert rockowy w swojej energii i obóz dla początkujących w swojej męskości”.

Toomey zauważa, że ​​praktyka opiera się na matach, ale opiera się na muzyce. Wyjaśnia, że ​​muzyka poprowadzi Cię przez ćwiczenia całego ciała, w tym burpee, przysiady i pajacyki. „Powtarzamy jeden ruch na piosenkę, aby wywołać w ciele wrażenie i obserwować nasze myśli” - mówi.

Korzyści z klasy

To, co odróżnia The Class od innych treningów, polega na tym, że działa zarówno na Twoje ciało, jak i na ducha. „Jeśli jesteś w Class Class wystarczająco długo, wiesz, że odnosimy się do praktyki jako do„ pracy wewnętrznej ”, rodzaju pracy, w której zachodzi prawdziwa transformacja. To tylko Ty, wykonywana przez Ciebie, przez Ciebie”. wyjaśnia Toomey.

Możesz spodziewać się elastyczności i siły rdzenia dzięki składnikom jogi, a także wytrzymałości i wzmocnienia, które uzyskasz dzięki zajęciom HIIT. Toomey mówi, że aspekt duchowy sprawia, że ​​jej klasa jest wyjątkowa. „Istnieje prawdziwa inicjacja, która pojawia się, gdy zapewniasz ludziom przestrzeń do samorealizacji i doświadczania ich własnego potencjału” - mówi. „W tej przestrzeni możesz fizycznie uwolnić to, co nie służy twojemu wyższemu celowi, przez ciało i na zewnątrz. Kiedy odpowiednie rusztowanie jest na miejscu, aby ideować i badać bez osądu, może nastąpić prawdziwa zmiana”.

Jaka jest każda klasa?

Nie wiedziałam, czego się spodziewać, kiedy miałam swoje pierwsze zajęcia z Rajem, wysoką brunetką o powiewnych włosach i stonowanych ramionach. Kiedy usadowiłam się w swoim miejscu do ćwiczeń w moim mieszkaniu, prawie mogłam poczuć palo santo, które właśnie zapaliła przez ekran, i poczułam lekkie ciepło jej płonącej świecy. Pierwszą piosenką, którą zagrała, była „White Ferrari” Franka Oceana, jedna z moich ulubionych. „Tak, to będzie dziwne,” pomyślałem. "Ale myślę, że spodoba mi się to."

Raj poinstruował mnie, abym położył jedną rękę na sercu, a drugą na brzuchu i po prostu oddychać, czując, jak powietrze wpływa i wypływa z moich płuc, pompując krew do mojego silnego, bijącego serca. Następną rzeczą, jaką poznałem, było „Roll Away Your Stone” Mumford & Sons, a my razem skakaliśmy, tańcząc do rytmu, ale bez rzeczywistego układu tanecznego. „Puść wszystko i zrzuć wszystko z piersi”, wrzasnął Raj przez głośną muzykę, burcząc i ciężko dysząc między uderzeniami. „Dziękuję swojemu ciału za jego dzisiejszą zdolność do poruszania się, mamy szczęście dzięki temu” - powiedział Raj, gdy przeszliśmy przez minutę pajacyków.

Po tym, jak to „wyciągnęliśmy”, zaczęła grać kojąca piosenka Citizen Cope, podczas gdy poinstruowano nas, abyśmy stali całkowicie nieruchomo, położyli dłonie na naszych sercach i brzuchach i poczuli, jak tańczy z naszych piersi. W tym momencie przekonałem się, że Raj odnalazł moje konto Spotify i podczas zajęć odtwarzał jedną z moich własnych, wyselekcjonowanych playlist. Przez następne 45 minut Klasa kontynuowała zrywami intensywnych ruchów cardio, w tym łyżwiarzy, skakania, przysiadów, pajacyków i przysiadów na rowerze, przeplatanych spokojniejszymi momentami stukania, trzęsienia się i sekundami całkowitego bezruchu pomiędzy. . Raj kontynuował trenowanie mnie (i grał wszystkie moje ulubione piosenki), przypominając mi, żebym zmodyfikował, kiedy tego potrzebowałem, aby słuchać tego, czego potrzebuje moje ciało tego dnia i pracować, a nie znowu, ze sobą.

Emocjonalne uwolnienie

Raj wspomniał, jak trudny był to czas dla wielu z nas i że to niesamowite, jak wszyscy byliśmy w stanie spotkać się w tej chwili i poczuć ulgę, czas tylko dla siebie. Po zakończeniu części cardio polecono nam usiąść na podłodze na kolanach, wyciągnąć ręce na boki i rozpocząć ćwiczenie „oczyszczania serca”, podczas którego poruszaliśmy rękami w przód iw tył przez kilka minut. Wtedy po raz pierwszy zacząłem płakać podczas treningu. Płakałem z frustracji, że wszystko się dzieje (i nie dzieje się) w moim życiu. Płakałem z nowego, nie wiadomo skąd, wdzięczności, którą czułem dla swojego ciała. Płakałam z powodu wolności, którą czułam, będąc w stanie szczerze tańczyć w moim mieszkaniu, kiedy nikt mnie nie obserwował, co było wyraźnym kontrastem dla czujnych oczu i nieustępliwych ruchów, które doskonaliłam podczas moich poprzednich zajęć z barre.

Wspomniałem o moim nieoczekiwanym płaczu Sesh kilku przyjaciołom, którzy również zapisali się na proces The Class, i powiedzieli, że mieli podobne zaskakujące doświadczenia. „Natychmiast po ukończeniu The Class pisałam dziennik bez odrywania pióra z papieru przez około 15 minut” - wyjaśniła Kayli Schattner, założycielka biuletynu The Elevator i projektu marki Romancing Your Dream. „Uważam, że te zajęcia są niezwykle terapeutyczne i bardziej przypominają praktykę ucieleśnienia dzikich kobiet niż cokolwiek innego. Zdecydowanie nie wydawało mi się to zwykłym „treningiem” ”.

Podobnie jak ja, Amy Miller, założycielka Healing Haus, otarła łzy po swojej pierwszej sesji. „Coś w The Class i świadomość, że robię dla siebie ważny krok, naprawdę otworzyło mi wrota i pozwoliło na pewne emocjonalne uwolnienie, które zwykle nie przychodzi mi łatwo” - powiedziała. „Płakałem trochę na początku, a potem znowu na końcu, kiedy wykonaliśmy ruchy ramion, które skupiały się na okolicy serca - byłem trochę zaskoczony uwolnieniem, ale bardziej wdzięczny niż cokolwiek innego”.

Toomey wyjaśnia, że ​​to emocjonalne uwolnienie jest częścią doświadczenia. „W klasie używamy fizycznego dyskomfortu w ciele, aby zaangażować umysł, co pozwala nam obserwować zachowania, myśli, uczucia lub przeszkody, które sprawiają, że czujemy się zablokowani. Kiedy mamy przestrzeń, aby to poczuć, często jest to emocja powstaje - czy to śmiech, czy łzy ”- mówi. „Używamy ciała jako instrumentu do odczuwania, oddychania i ćwiczenia świadomości myśli”.

W domu kontra w studio

Bardziej niż kiedykolwiek ludzie przesyłają strumieniowo zajęcia w domu lub wykonują domowe treningi. Toomey mówi, że wszystkie korzyści płynące z The Class można uzyskać w domu. „Praca The Class była i zawsze będzie praktyką skoncentrowaną na sercu. Istota pozostaje taka sama, bez względu na okoliczności, i to jest naprawdę piękno tej pracy. Wszystko, czego potrzebujesz, to ty” - mówi.

W rzeczywistości mówi, że chociaż uczniowie, którzy przesyłają strumień w domu, są fizycznie oddzieleni, znaleźli sposoby na połączenie. „Zauważyłam zwiększone pragnienie społeczności i więzi” - mówi. „Wielu uczniów poczuło się zmuszonych do zamieszczenia w mediach społecznościowych konkretnego momentu lub głębokiego cytatu, który nauczyciel wypowiedział w klasie, dzieląc się tym ze swoją społecznością, a co za tym idzie, z naszą”.

Mówi, że stworzyli grupę na Facebooku dla uczniów Digital Studio, aby mogli łączyć się ze sobą i ze swoimi nauczycielami. „Wszyscy ci ludzie nigdy się nie spotkali”, zauważa, „ale związali się i połączyli poprzez swoje doświadczenia z The Class”.

Oczywiście jest też coś do powiedzenia na temat osobistego wzięcia The Class i poczucia energii w studio.

Ile to kosztuje?

Możesz wypróbować The Class Digital Studio bezpłatnie przez 14-dniowy okres próbny. Jeśli zdecydujesz się subskrybować, będzie to 40 $ miesięcznie lub 400 $ rocznie. Dzięki tej subskrypcji możesz transmitować na żywo pełnometrażowe zajęcia treningowe z jego studia Tribeca, a także medytację bez potu i inne treści. Zajęcia są transmitowane na żywo przez siedem dni w tygodniu.

Jeśli jesteś w Nowym Jorku, możesz również odwiedzić jego studio Tribeca, aby wziąć udział w zajęciach osobistych od 35 USD. Możesz sprawdzić ich witrynę internetową, aby sprawdzić, czy są otwarte i dowiedzieć się, jaki jest harmonogram zajęć.

Ostatnie wynos

Odkąd po raz pierwszy poszedłem do The Class, czułem tylko wdzięczność za odkrycie treningu, na który tak naprawdę nie mogę się doczekać kilka razy w tygodniu. Zapalam własną świecę (świeca Le Labo Santal 26 Classic Candle jest ostatnio faworytem) i palę palo santo, zanim zacznę, a czasami, gdy chcę naprawdę poczuć się nieziemsko, opuszczam rolety zaciemniające i włączam taniec na moim projektorze Sega Star , krzycząc i płacząc pod rozgwieżdżonym nocnym niebem.

Zajęcia to pierwszy trening, który pomógł mi połączyć ruch z dobrym samopoczuciem w moim ciele, zamiast skupiać się na tym, jak sprawi, że moje ciało będzie wyglądać z zewnątrz. Zmusza mnie do zanurzenia się głęboko w moim sercu i duszy, jednocześnie ucząc mnie, że ruch jest lekarstwem, a nie bolesną dolegliwością. A co najważniejsze, The Class nauczyło mnie próbować nowych rzeczy, nawet jeśli można je uznać za „dziwne” lub „tam”. Nigdy nie wiadomo, kiedy przypomnienie kalendarza „anuluj subskrypcję” szybko zmieni się w „zdecydowanie odnów subskrypcję własny rozsądek ”.

Wypróbowałem lekcje tańca w łóżku i mogę anulować członkostwo w siłowni

Interesujące artykuły...